DZIENNIK
Czynności Seymu Głównego Ordynacyinego Warszawskiego, pod związkiem Konfederacyi Oboyga Narodow agituiącego się 1790.
Z ZLECENIA STANOW.
SESSYA CCCXXVII.
Dnia \12/ 11. Października w Poniedziałek.

JP. Marszałek Seymowy w zagaieniu swoim przypominaiąc, iż ostatnia Sessya in Ordine namysłu i zbliżenia myśli rozróżnionych solwowana była, gdy iednych żądanie zbliżenie Seymikow [s. 610v] Posselskich na dzień 16. 9bra okazywało się, inszych obstaiących iuż przy Prawie przeznaczaiącym Seymiki do obrania Posłow na dniu 9. Lutego, innych stawaiących w życzeniu dodania Posłow na Seymikach dnia 16. 9bra, oświadczył, że w zadosyć uczynieniu, obowiązkom swoim otwiera dzisieyszą Sessyą od kontynuacyi Proiektu JP. Mikorskiego Kaliskiego.

JP. Wężyk Rudzki Podlaski, oddał do Laski swóy dodatek w treści -- że rozwiązanie Konfederacyi w tedy nastąpić powinno gdy zupełnie ukończone będą potrzeby Rzpltey, że przydanie Posłow ad alterum tantum na Seymikach dnia 16. 9bra oznacza się &c.

[s. 611]

Po przeczytaniu tego dodatku JP. Radzimiński Gnieźnieński przełożył, że gdy wolą Stanow było oznaczyć Seymiki na dzień 16. 9bra dla ważney Uniwersałem iuż do Narodu zasłaney okoliczności, a wypada takie zdarzenie, że Woiewództwo Gnieźnieńskie z Prawa ma oznaczone Sądy Ziemskie na dniu 15. 9bra, drugie iest Prawo, że z całym Generałem Wielkopolskim w srzodzie winno Seymować, dla czego ieżeliby Obywatele znaydować się mieli na Seymikach, tedy Sądy opuścić by musieli, lub na wzaiem znayduiąc się na Sądach, bydźby nie mogli na Seymikach, ku zaradzeniu więc temu, żądał aby na ten raz Woiewodztwo Gnieźnieńskie osobne w Gnieźnie złożyło Seymiki, i [s. 611v] stosowny do tego oddał do Laski Proiekt -- Po przeczytaniu którego stanął z oppozycyą JP. Gorzeński Poznański oświadczaiąc: że na rozerwanie Seymikow niepozwoli, a przełożona okoliczność przez JP. Gnieźnieńskiego takie zaradzenie mieć może, iak się iuż nie raz praktykowało, że gdy przypadły Seymiki, to Sądy prorogowane były.

W zabranym głosie Xże Czetwertyński, Kasztelan Czerniechowski, stosownie do zagaioney materyi wyraził, że na podwoienie Posłow pozwolić nie może, do póki koekwacya reprezentacyi dla wszystkich 3ch Prowincyi nie nastąpi. Co się zaś tycze zbliżenia Elekcyi Posłow z dnia 9. Lutego na dzień 16. 9bra uważał, [s. 612] że naymnieyszy w tym zbliżeniu nie czyni się gwałt Prawu, bo i owszem dogadza się Narodowi, gdy połącza się przy materyi, którą rezelwować ma Narod względem Następcy Tronu za życia Nayiaśnieyszego Pana, i obranie Posłow, upraszał na końcu o przyspieszenie per Turnum decyzyi.

JP. Butrymowicz Piński rozumiał: że chcąc uchwalić związek Konfederacyi, iuż Prawem i do następnego Seymu rozciągniętey trzeba starać się o to, aby między Seymem, a Seymem żaden przedział nie był, czemu zaradzać zdaie się podana myśl dodatku Posłow, i obrania onych na Seymikach dnia 16. 9bra że Urzędowanie dzisieyszych Posłow [s. 612v] nienaruszone do dnia 24. Stycznia, iak iuż Prawo wyrzekło bydź powinno, z tego samego względu, że z liczby 14. Deputacyi na dzisieyszym Seymie, iedna tylko czynności swoie, to iest Deputacya Etatowa ukończyła, inne zaś w liczbie 13. pozostałe ieszcze Relacyi o zupełnym dzieł sobie poruczonych ukończeniu nie dały; wyliczał nad to inkonweniencye, ieżeliby na dniu 16. 9bra kwestye iakie względem potwierdzenia dzisieyszych Reprezentantow bydź miały, a dla zaradzenia rozdwoieniu Seymikow, podawał sposoby, aby mieysce i godzinę każdemu Woiewodztwu uznano, nakoniec iako stosowny do myśli swoich dodatek JP. Podlaskiego popierał.

[s. 613]

JP. Straż Sandomirski, będąc wzdaniu za przydatkiem Posłow na dniu 16. 9bra, i przeniesieniem do dnia tego Seymikow Posselskich popierał dodatek przez JP. Podlaskiego podany, stosowny do myśli JP. Poznańskiego, a czyniąc rożnicę między skutkami Konfederacyi teraźnieyszey wyniknąć powinnemi, a dawnieyszemi nieszczęściami, które zradzały Konfederacye, w dowodze czytał głos niegdy JP. Pocieia Strażnika Litt: do Imperatorowy Rossyiskiey w Roku 1767. miany, iakoby od Skonfederowanych Stanow niosący proźby, aby wzięła pod swoią Gwarancyą Prawa Kardynalne, które Narod na następnym Seymie przepisze sobie, i daley tradukacyą odpowiedzi od Ministeryum Petersburskiego [s. 613v] Imieniem Imperatorowey daney, że z naywiększą satysfakcyą i ukontentowaniem przyimuie żądania Imieniem całego Narodu od Posła Rzplitey, że wszystko te Gwarantować obiecuie, co tylko Seym przyszły przyimie &c.

JP. Grabowski Wołkowyski w głosie swoim stawaiąc za dodatkiem JP. Podlaskiego, tłumaczył powody za przedłużeniem dzisieyszego Seymu i podwoieniem liczby Posłow na Seymikach w dniu 16. 9bra powtarzaiąc słowa, które na Prowincyi wsrzod licznie zgromadzonych Obywatelow słyszeć mu się dały, że cały Narod ufa dzisieyszemu Seymowi, i cnotliwym iego Marszałkom, ze poki macie czas, robcie, a ieżeli [s. 614] Wam czasu zabrakuie przedłużaycie Urzędowanie Wasze. Radził zatym, aby stosownie do Prawa przedłużaiącego Konfederacyą i Seym był przedłużony do poty, aż pokąd Woyna Ościenna końca nie weźmie, aby Uniwersały wydane były od Marszałkow do Narodu, krok ten przedłużenia wystawieniem pobudek usprawiedliwiaiące, i o dodanie Posłow tyle drugie radzące, Co ieżeliby skutku swego wziąść nie miało, i Seym dzisieyszy przedłużonym nie został, tedy iako Obywatel, i Poseł z Prowincyi Litt. domawiać się o Alternatę dla przyszłego Seymu nie przestanie.

JP. Zieliński Zakroczymski żądał; aby przyspieszaiąc decyzyą toczącey się materyi, rozwiązać [s. 614v] nayprzód kwestyą, czy maią być zbliżone Seymiki Poselskie na dzień 16. 9bra lub nie?

JP. Stroynowski Wołyński oświadczył, że gdy iuż Prawem staneło, przedłużenie Konfederacyi, więc dysputować nie należy o iey potrzebie, ale zostaie powiedzieć w kim ma bydź ten związek zawarty? Konfederacya gdy iest przedłużona w Seymie -- więc i Seym przedłużyć należy, inaczey rozdział czyniąc Seymu, od Konfederacyi, były by to chcieć widzieć zerwanie Konfederacyi. Tłumaczył daley, że nie iest Prawem Narodu formalność ta; w iakim czasie Seym po Seymie następować powinien, czy we dwa lata, czy w cztery, ale iest tylko Prawem porządkowym [s. 615] i wzmiana tey formalności będąc w ręku Seymu, bynaymniey obrażać Narodu niemoże, a ile, że co się czyni, inaczey mówić nie można iak tylko, że się czyni dla Dobra Narodu, na końcu dowodził potrzebę przydania drugiey podobney liczby Posłow nowych do teraznieyszych.

JP. Godlewski Nurski, żądaiąc zbliżenia Seymikow Poselskich w dniu 16. 9bra tłumaczył powody, przez które pragnie zapobiedz dwoiakiey Seymu przerwie, a z niey wyniknąć mogącym niebespieczeństwom, bo gdy słyszeć mu się dały wnioski, iżby przy zachowaniu dawnych Posłow w równey liczbie drugich wybrali Obywatele, więc by Posłowie dawnieysi zostali bez dopełnienia [s. 615v] Relacyi, gdyby przytomnemi bydź na Seymikach nie mieli, a ieżeli dla dania Relacyi przytomnemi będą, więc przerwa Seymu stać się musi, równie i druga, kiedy przyidzie czas Seymikow na dniu 9. Lutego, z tego powodu, chcąc iedney przynaymniey zaradzić przerwie, pragnął mieć zbliżone Seymiki na dzień 16. 9bra.

JP. Swiętosławski Wołyński, opponuiąc się wnioskowi względem przydania Posłow dowodził: że ten wniosek iuż pierwey w tey Izbie czyniony, większością oddalony został, gdyby zaś teraz miał brać w skrzeszenie swoie, iuż tym sposobem wróciłaby się Rada Nieustaiąca, i Departament Woyskowy, które przez większość [s. 616] zepchnięte były. Ządaiąc daley decyzyi Proiektu JP. Kaliskiego oświadczył, że ieżeliby miała bydź ta materya, która przez większość oddalona została, znowu dźwigana, to się recessować będzie od wszystkiey czynności.

W tym mieyscu JP. Suchorzewski Kaliski, uczynił przełożenie w iakim niedostatku znayduie się Kawalerya Narodowa, iak płatną czasem nie bywa do trzech Miesięcy, a nie które Chorągwie iuż piąty Miesiąc nie są płatne, iak dla drożyzny i niepłaty, konie im zgłodu zdychaią, a wycienczony wybor Szlachty zaszczyt Oyczyzny, i pewna iey obrona, przez Nasz nie dozor, bardziey do nienawiści ku Rzeczypospolitey nieporządney, niż do miłości oneyże bierze ponętę. [s. 616v] Oświadczył, że będąc na Prowincyi, i odwiedzaiąc Dom JW. Łuby Brygadyera, nie tylko go nie znalazł winnym w niezapłaceniu Brygady, ale owszem na los iey czułem, a wgwałtowney potrzebie swoim własnym zastępuiącego groszem, a za tym, że ta wina w innym okaże się zrzódle, mówił daley, iż gdyby tego doniesienia N. Stany za wykoncypowany nie brały, oświadcza donosiciela, to iest Synowca swego Rotmistrza Kawaleryi Nar: może mu to nienawiść zrobi ale aby było dobrze Oyczyźnie zna go gotowym do exponowania się choćby na zemstę; i że wolno, i owszem potrzeba indagować tego doniesienia prawdy. Skończył, iż gdy N. Stany trudnią się teraz w brew prawom Narodu, utwierdzić się nadal Posłami czyli [s. 617] prorogować funkcye swoie, raczyły się łaskawie zatrudnić prorogowaniem koni Kawaleryi Nar: która iak opiewa doniesienie, za 6. Niedziel śpieszoną zostanie, zabespieczeniem regularney płacy, i uprowidowaniem iey w Magazyny

W dogodzeniu licznym odgłosom, o podanie ad Turnum propozycyi dopraszaiącym się, JP. Marszałek Seymowy czytał propozycyą w te słowa -- Czyli obieranie Posłow na Seym przyszły, ma bydź na Seymikach d. 9. Lutego Roku następuiącego, czyli ma bydź zbliżone na dzień 16. Listopada.

JP. Mikorski Kaliski oświadczył, że propozycya nie zaradza troskliwości Kolegow, bo nie ma w sobie obiaśnienia iakich Posłow?

JP. Stroynowski Wołyński żądał, aby pierwey była decyzya [s. 617v] z takiey kwestyi, czyli na być przydatek Posłow, lub nie? do czego oddał taką propozycyę -- Czyli do teraznieyszych Posłow Woiewództwa, Ziemie i Powiaty obierać maią drugie tyle Posłow lub nie?

JP. Zaleski Trocki tłumaczył, że w propozycyi JP. Wołyńskiego znayduią się dwie propozycye, bo turnuiąc się za dodaniem Posłow, zaraz potwierdzalibyśmy Nas samych, i dla tego żądał takiey propozycyi -- Czyli wybranie Posłow ma bydź zbliżone do dnia 16. 9bra lub nie? a resztę (mówił) kwestyi dalsza decyzya rozwiąże.

Trwały ieszcze nie iakie nad niedogodnością propozycyow kontrowersye -- gdy KRÓL Jmć w spoźnioną iuż porę, wezwawszy do Tronu Ministerium, solwował Sessyę na dzień iutrzeyszy.