Sessya 134.

Dnia 4. Sierpnia.

Zagaił JP. Marszałek Seym: w te słowa: Zamiary Ludzkich zapędów &

Litt:

JP. Potocki P. Podlaski

Litt:

ostatni głos przed wyiazdem do Stambułu zabieraiąc, zalecał szczególney troskliwosci y opiece Stanow swobody Kraiowe, Prawa Kardynalne, Republikantskie, Rząd Woysko y urządzenie onego. Co do ułatwienia decyzyi Etatu podał dwie Propozycye, pierwszą aby udeterminować, czyli Sztab Generalny y Etat ma bydź formowany do liczby 100/m Woyska? Czy tez tylko do 60/m drugą iaką liczbą Woyska ieden Generał ma kommenderować? Zalecał względom Stanow JPP. Zabiełłę P. Inflantskiego, Orłowskiego, Kosciuszkę y Cichockiego, doniosł iż JP. Teodor Potocki Starosta Olsztynski przez lat 27. Pułkownik złozył ofiarowanych sześć sztuk Armat z napisem: bello nunquam civili.

Rzekł JP. Marszałek Seymowy: Dopełniaiąc powinnosci moiey przy otwarciu dzisieyszey Sessyi, osmieliłem się proponować mysl moią, ktora z szczerey chęci skrócenia czasu Materyi Etatowey pochodziła; ale gdy zaczepiony zostaię przez JWo Podlaskiego, w dwóch wcale różnych od mysli moich okolicznosciach, to iest: Czyli Sztab Generalny ma bydź do Stutysięczney [s. 519v] liczby Woyska formowany, powtore: wiele Generał ma mieć głow w Dywizyi. Więc zapytać mi się zostaie, iakie iest w tym Zdanie Ph Stanow.

Odezwał się JP. Suchorzewski P. Kaliski: Iużeśmy raz udecydowali, że chcemy mieć Stotysięcy Woyska, Wyrok ten Nasz powinien bydź nieodzowny; A przeto ani kwestyi o to czynić nie należy.

Rzekł JP. Rzewuski P. Podolski: Sprawiedliwe iest Zdanie JWo Kaliskiego ale nierównie iest także sprawiedliwa troskliwość JWo Podlaskiego, który Nam naydokładniey mysl swoią wyiasnił, y kwestya ta zastanawiać Nas powinna, czy wystarczą Podatki? Ze zas ieszcze iest to przed Nami ukryte do iakiey wielosci dochodzic będą Fundusze Nasze; przeto decydować trzeba czy Sztab Generalny do 60/m czy do 100/m Woyska ma bydz regulowany, nadto - wielu głowami ma kommenderować ieden Generał.

Zabrał głos Xże Marszałek Konff. Litt: w te słowa:



Z gorliwosci wniesiona kwestya względem Etatu, iakowy ma bydź wzięty do aktualney decyzyi, otworzyć mi Usta moie nakazuie; Zastanowienia tu żadnego nie potrzeba, który Etat decydować mamy, bo iuż to Prawo rozwiązało, gdy nie uchwaliło 60/m ale 100/m Woyska; ale nadto powiedzieć mi należy, czy do 60/m czy do 100/m iednakowy [s. 520] Sztab Generalny bydź powinien. Położyłbym tu Zagranicznych Woysk Etaty gdybym chciał powiększenia Generałow. Odwołać mi się tu nadto trzeba do przykładu, że był ten Sam Sztab kiedy mielismy Woyska 30/m y nawet ten sam, kiedy go tylko było 18/m. Co do drugiego wniesienia, wiele ieden Generał ma mieć Woyska w swoiey Kommendzie, Czytam na to Prawo Rozkładu Dywizyow /:tu czytał Konstytucyą 1775. względem Lokacyi Woyska:/ y daley rzekł: Otoż iest iasne Prawo, iasna skazowka, a zgadzaiąca się z potrzebą. Do Prawa więc stanowiącego cztery Dywizye zaiął Etat czterech Generał Leutnantow, a Generał Maiorów osmiu, bo ieden Generał Maior powinien bydź do Kawaleryi, a drugi do Infanteryi a Generał Leutnant będzie Dozorcą. Z tego wypada, że żadney rożnicy do proporcyi Woyska w Sztabie Generalnym bydz niemoże.

Odezwał się JP. Czacki P. Czerniechow. Ustanowilismy 100/m Woyska na papierze, ale zapewnieni ieszcze nie iesteśmy, czyli w istocie potrafiemy go wystawić; Więc w takiey nie pewnosci zostaiąc, nie mogę tylko mieć w obiekcie 60/m pomnażać Sztab, a niemieć Żołnierza, którym by ten Sztab zarządzał, moie poięcie przechodzi, rozumiał bym więc słusznoscią, aby successive Sztab Generalny był pomnażany gdy y żołnierza będzie przybywało, a teraz obciążać się Sztabem tak kosztownym nad siły nie należy.

[s. 520v]

Rzekł Xże Marszałek Konff. Litt: Już Król Jmc. deklarował się nie wydawać Patentow Tytularnych, więc pomnażać się Sztab nie będzie, ale koniecznie Generał Leütnantów czterech bydz powinno do czterech Dywizyow Kommenderuiących gdyby nawet tylko było 20/m Woyska.

Przymówił się JP. Suchodolski P. Chełm. w te słowa:



Po tym chwalebnym wykrzyknięciu Stutysięcznego Woyska iuż Ia mowić nie mogę, że tylko będzie 60/m. Lubo byłem zawsze na 60/m ale gdy Rzplta wyrzekła 100/m, iuż zmnieyszac go niemożemy, gdy nawet ieszcze nie postawilismy; bo sciągnęlibysmy tym samym na siebie całey Europy Szyderstwo, ze raptem porwalismy się, y raptem przez ubóstwo Nasze ustalismy. Szczęsliwy okrzyk Stutysięcznego Woyska ucieszył Kray cały, niechże się na słowie tylko nie konczy ale w skutku okaze tym bardziey, kiedy w tymczasie oscienne Panstwa Woyną są zapalone, myż mamy myslec o zmnieyszeniu? Kiedy Nam go naywięcey miec należy? Kiedy w srzodku zapaloney Woyny iestesmy, kiedy co godzina to spodziewac się nam należy wrocenia się pod iarzmo tey Dependencyi, którą dopiero co zrzucilismy z siebie. Zbliża się samo szczęscie do Nas. My przeciwnie odpychamy go do Siebie bez naymnieyszego zastanowienia. Ieżeli Nam idzie o to, że ustanowione Woysko będzie ciężarem dla Kraiu, to w tedy kiedy pokóy w Sąsiedztwie nastąpi kiedy Rzplta przy zawartych Traktatach [s. 521] za nie dependuiącą uznaną będzie w tedy, kiedy na Konsyderacyą u obcych zasłuży sobie, w tedy mowię będzie Nam wolno zmnieyszyć Woyska y ulżyć Podatku; Ale kiedyśmy całey na Siebie zwrócili Oczy Europy, pamiętać na to powinnismy że kazdy Krok Nasz, iest pilnie uważany, dążemy do tego celu, że Nie My o związki, ale ktoś inny u Nas starać się będzie, nie oddalaymyż się więc od tego szczęscia, ale przyspieszaymy postawienie na nogach Stutysięcznego Woyska. Wtenczas to dopiero o Nas starać się będą nie dla Nas samych, ale dla siebie. Ten ia widok szczęsliwosci Polaka gdy uważam, od Stutysięcznego Woyska odstąpic nie mogę; Lecz iak mówię doszedłszy tego stopnia chwały, gdy Narod Polski przyszedł do tey konsyderacyi y znaczenia w Europie ulżyc sobie może Rzplta, tego cięzaru w zmnieyszeniu cząstki iakowey, lecz teraz ani na iednego nie pozwolę zmnieyszenie Giemeyna.

JP. Grabowski P. Wołkowyski przekładał, że do proporcyi Stutysięcznego Woyska bardzo szczupły znayduie uformowany Sztab Generalny w Etacie, a chwaląc Układ Krola Jmci Pruskiego względem Woyska, radził, by na model iego, Polskie było formowane, y z tego powodu czytał mysli JPa Generała Orłowskiego.

Litt:

Przystąpił JP. Sekretarz do czytania [s. 521v] Punktu Etatu o Generałach Leutnantach od słow: Czterech Generał Leütnantów Dywizyami Kommenderuiących po 18/m efficit 72/m.

Przymowił się JP. Butrymowicz P. Pinski żądaiąc, aby gdy zawakuią Regimenta, wtedy Szefostwa były dawane Generał Leutnantom y Maiorom, co byłoby Ekonomiką.

Zapytywał się JP. Marszałek Seym: czy iest zgoda na czterech Generał Leütnantow z pensyą po 18/m.

Ządał JP. Rzewuski P. Podolski obiasnienia, ktora iest czwarta Dywizya, aby to było wyrażone, kiedy czterech Generał Leutnantów ustanawiamy.

Rzekł JP. Potocki P. Lubel: Gdyby mną własny władał Interess, gdybym szedł za chlubą Imienia mego, stanął bym przy wyrzeczonym raz Prawie o nierozdzielnosci Dywizyi Ukrainskiey od Podolskiey, lecz gdy o tym wszystkim chcę zapomniec, wspomniec mi tylko zostaie że na tym rozdziale tracic będzie musiała Rzplta 300/m.

JP. Rzewuski P. Podolski rzekł: Proszę mnie nauczyć, ktora będzie czwarta Dywizya, abysmy wiedzieli za co ten czwarty Generał Leutnant będzie brał Pensyą?

Odpowiedział JP. Butrymowicz P. Pinski: Iż Deputacya Etatowa, bez nadania Nazwiska Dywizyom, rzekła tylko pierwsza, druga trzecia y czwarta Dywizya.

[s. 522]

Odezwał się Xże Marszałek Konff. Litt: Do obiasnienia JWo Pinskiego, nic mi dodać nie przychodzi, bo on to powiedział, co Ia chciałem z Prawa dowieść, że pod tąż samą nomenklaturą są policzone Dywizye, a Nazwiska do tego się sciągaią gdzie stać maią. Tych Nazwisk nigdzie niemasz, iak tylko w Konstytucyi 1784. gdzie napisano iż JW. Generał Artyleryi póty na swoim koszcie Regiment Rzpltey ofiarowany utrzymywać będzie, poki partyą Ukrainską y Podolską będzie kommenderował. Mowiłem przed kilku miesiącami, mowię y dziś że Dywizye to rozdzielic trzeba, bo ieden nigdy zadosyc nieuczyni. Przypomnieć mi tu należy, że kiedy JW. Generał Artyleryi oddalił się na Wołyń, wtedy Haupt Kwatera została się przy JW. Generale Dzierzku y do niego Rapporta odsyłane były. Rozumiem więc, że nie zbłądziemy, gdy się zgodziemy na Czterech Generał Leutnantów, y Dywizye podług Konstytucyi 1775. na pierwszą, 2gą, 3cią y 4tą podzielemy.

Wyraził JP. Zielinski P. Nurski: Nigdzie mi czytać nie zdarzyło się, żeby Podole y Ukraina były Kraiami od Siebie oddzielnemi, to tylko wiem, że te zawsze nazywały się [s. 522v] Kraiem Ruskim, tak np. iak Xięstwo Mazowieckie składa się z kilku Woiewodztw. Gdyby zas więc Nominacya tych Dywizyow następować miała, a za oddzielne Podole od Ukrainy uznane zostało, tedybym Ia obawiał się, aby w tey nominacyi pokrzywdzonemi nie zostały inne Woiewodztwa. I ztego powodu upraszam Ph Stanów iżby ta czwarta Dywizya była nazwana Mazowiecką.

Poparli to żądanie JP. Ierzmanowski, Byszewski y inni.

Przełozył JP. Marszałek Seymowy: Że w ciągu dalszym zatrudnią się Pe Stany rozkładem Dywizyów, a teraz gdy iestesmy w oznaczeniu tylko Pensyi dla Sztabu Generalnego; Więc zapytywał się czy iest zgoda na czterech Generał Leutnantow z pensyą po 18/m.

Na wniesienie JP. Rzewuskiego P. Podolskiego dołożono: każdy swoią Dywizyą Kommenderuiący, y z tym dodatkiem zaszła na Czterech Generał Leütnantów zgoda iednomyslna.

Czytał JP. Sekretarz: Generał Amploiowany przy Boku JKMci 12/m.

Rzekł JP. Kublicki P. Inflantski: Ia nie iestem przeciw pensyi, tylko się pytam, iaka iest Ranga Generał Amploiowanego, czy Generała Leutnanta, czy Generała en Chef?

JP. Rzewuski P. Podol. rzekł: iż Królowi Jmci iest wolno dać Mu Patent na Generał Maiora lub [s. 523] Generał Leütnanta - a JP. Grabowski żądał aby wyrazić, czy Generał Maior, czy Generał Leütnant ma bydź amploiowany.

Wyraził Xże Marszałek Konff. Lit: Co się w partykularnym słyszeć dało posiedzeniu, to w publiczności gdy tego potrzeba wyciąga, zaswiadczyć należy. Słyszałem z Ust JWo Gorzenskiego, iż chce Prawo Starszeństwa zachować przy Usłudze WKMci y żąda zawarowania dla siebie Awansu. Powiedziawszy przeto dzis z wolnym Awansem, to poydzie na Generał Leütnanta kommenderuiącego Dywizyą. Więc tu decydować należy, czy mu zostawić wolność iscia do kommenderowania Dywizyi, czyli zostania się w tey Randze przy Boku Królewskim.

Rzekł JP. Potocki P. Bracławski: Waruiąc Awans JWu Gorzeńskiemu więc y to zawarować należy, aby do tey Rangi Generała Amploiowanego dochodzili Officyerowie podług Starszeństwa.

Rzekł JP. Iezierski Kaszt: Łukowski: Ia się nie przymawiam do Rangi bo ta wiadomość moię przechodzi, ale do worka, kiedy Pan Generał Amplojowany będzie czynił Usługi y dla Prowincyi WXLitt:, to Mu powinien do Gaży Iego y Skarb Litt: przyczyniać się. Przeto niech płaci Korona 8/m a z Skarbu Litt. 4/m.

Przełozył JP. Kublicki P. Inflantski, [s. 523v] że Konstytucya 1778. warowała dożywotnią Pensyą dla JPa Komarzewskiego z Skarbu Litto a że przestał bydź w Woysku; Przeto skassować należy to Prawo, a dzisieyszego y następnych Generałów Amploiowanych, iako Generałow Maiorów przy pensyi tylko 12/m zostawić trzeba.

Odezwał się JP. Rzewuski P. Podol: gdy Generał Amploiowany ma mieć Rangę Generał Maiora, niechże ma tylko tę płacę, iaką Prawo oznaczyło dla Generałow Maiorow nie 18/m ale tylko 12/m. Warunek uczynic mi tu należy, żeby JKMc. zawsze z Pułkownikow na Generał Amploiowanych dobierał sobie y nadto spodziewac mi się trzeba że JW. Gorzeński nie będzie tey pretensyi, aby miał brać awans przed temi, ktorych z zagranicy chcemy sprowadzić, y ktorzy służąc Woyskowo tey Rangi doszli.

JP. Kublicki czytał Konstytucyą 1778. wyznaczaiącą dla JP. Komarzewskiego z Skarbu Litt. 6000. y o podniesienie iey upraszał - A JP. Grabowski P. Wołkowyski żądał aby te 6000. JPu Komarzewskiemu oznaczone, dzis pracuiącego JWo Gorzeńskiego dochodziły.

[s. 524]

Przymowił się Xże Marszałek Konff. Litt: w te słowa:



Ieżeli kiedy powinnismy się starać by iedność panowała w tey Izbie, to tym bardziey wtedy, gdy rzecz dotyka się Tronu. Przychodzi rzecz mnieyszey wagi, lecz z samey słusznosci wypadaiąca. Słyszelismy wniosek, aby Generał Amploiowani z Cywilnych do Boku WKMci nie byli brani, lub Awansu nie mieli. Nigdy Ia podchlebstwem nie szedłem y spodziewam się że tą cechą znaczony nie będę. Wspomnieć tu atoli winienem co partykularnie oswiadczyć Nam WKMc raczyłeś y co w skutku okazałes, iż dla Dobra publicznego swą sakrypikuiesz Prerogatywę. Kwestya na dwie się tu dzieli częsci, względem Generałow Amploiowanych przy Boku WKMci y względem iednego z Kolegow Naszych. Gdy bym Ia widział 60/m lub 100/m Woyska przed upatentowaniem JWo Gorzeńskiego, byłbym za Prawem, byłbym za słusznoscią, popierał bym starszeństwo. Lecz tu iuż rzecz stała się, co było błędem, niech to zapomniane, niech zatarte zostanie, nie było Woyska, nie było Woyny, a więc y z Cywilnych szli do Urzędów Woyskowych. Choćby nawet ieden JW. Generał Gorzeński miał bydź excypowanym, nie mogł [s. 524v] bym tylko powiedzieć, że słuszność y sprawiedliwość iest dopełnioną, ale tu więcey takich przypadkow znaleść można, gdzie niesprawiedliwość widocznie okazałaby się, gdybysmy wyrzec nie mieli salvis modernis; Tym bardziey kiedy obowiązki Generała Amplojowanego, ktore dzis JW. Gorzeński dopełnia nie wymagaią tey experyencyi która iest potrzebna Woyskowemu, więc z Cywilnosci mogł bydź wzięty do posiadania tego Urzędu. Iednak gdy Awans będzie miał dla Siebie warowany spodziewać się należy że uczyc się wstydzic nie będzie, bo wszystkim Nam w służbie Woyskowey uczyc się zawsze trzeba, y Ia sam niewstydzę się tego, że na nowo przypominac sobie będą musiał. Więc załatwiaiąc tę kwestyą, uformowany czytam dodatek. /:Tu czytał aby do Boku JKMci na Generała Amplojowanego z Rangi Pułkowników był brany Officyer, y przy Boku JKMci w Randze Generał Majora z Awansem podług starszeństwa zostawał:/

Odezwał się JP. Kublicki P. Inflantski: Miłe mi iest Koleżeństwo z JWm Gorzeńskim, a więc żebym to wskutku okazał, niechcę mieć przywiązaney Litewskiey pensyi do Osoby, ale do Urzędu, y dlatego czytam odmianę Konstytucyi 1778, favore osoby JPa Komarzewskiego nastąpioney. [s. 525] /:Tu czytał Proiekt zniesienia Konstytucyi 1778. co do osoby JP. Komarzewskiego, a utwierdzenia iey co do Urzędu Generał Amplojowanych:/

JP. Jezierski Kaszt: Łukowski: Iużem powiedział, że nie iestem za Osobistoscią, ale za workiem Rzpltey więc proszę oto, aby położyć Generała Amplejowanego w Liscie Rang po Generałach Maiorach, żebys my mu za ten honor Starszeństwa uczyniony, nie byli w obowiązku opłacać 18/m. Chcieycie się tylko WPP. zastanowić nad tym, że Skarb Rzpltey iest aż nadto Ubogi, a Ja za 6000. które prożno mam dać Generałowi Ampleiowanemu, mogę 20. Gemeynow utrzymać.

Czytał JP. Sekretarz Proiekt JP. Kublickiego P. Inflantskiego znoszący Konstytucyą 1778. co do Osoby a przywiązuiącey Pensyą do Urzędu.

Odezwał się JP. Jezierski - nie ma zgody. A JP. Butrymowicz P. Pinski rzekł: ieżeli idzie o 18/m to uwagę na to mieć należy, że Generał Amplojowany musi mięszkać w Warszawie, utrzymywać kosztowną Kancellaryą y nieprzewidziane ponosić Wydatki. Więc aby to dyfferencyi nie czyniło, niechże będzie w Randze Generał Leütnanta.

Rzekł JP. Iezierski Kaszt: Łukowski. Niechże przyda ieszcze JP. Pinski do tych nieprzewidzianych Expensow że musi iść do miski y Łyszki Krola Jmci.

[s. 525v]

Powtorzył Jmc. P. Sekretarz czytanie Punktu z Etatu: Generał Major przy Boku JKMci Amplojowany z dalszym Awansem 12000.

Gdy żądał JP. Potocki P. Bracławski dodatku, aby idący na Generała Amplejowanego, szedł za fortragiem Kommissyi.

Rzekł Krol Jmc: Przecież Mi WPP. Chcieycie zostawić wolne Ręce w wyborze tego Urzędu, który iest moim domowym.

Odezwał się JP. Rzewuski P. Podol. Podobno Prerogatywy pozwolone Generałowi Amploiowanemu bardzo iuż są szerokie, Ja chętnie zgodzę się na to, y rozumiem że wszyscy JWWo Koledzy przystaną, abys WKMc już y Generałom Leütnantom patentował, ale od wniosku JP. Bracławskiego żeby go Kommissya Woyskowa podług Starszeństwa z Generałow Maiorow fortragowała WKMci nie odstąpię.

Na żądanie JP. Potockiego P. Bracławskiego czytał JP. Sekretarz Prawo o Fortragach.

Po przeczytaniu; Rzekł JP. Potocki P. Bracławski, na iedno z tych dwóyga rzeczy zgodzę się, albo aby z Generałow Maiorów fortragowała WKMci podług Starszeństwa Kommissya na Generał Amploiowanego, ktoryby miał Awans y do Buławy, albo na upatentowanie Rangą Generał Leutnanta, ale z warunkiem, że nigdy do Kommenderowania [s. 526] Dywizyi nie przyidzie.

Czytał JP. Sekretarz Proiekt podany przez JPa Rzewuskiego P. Podol: względem Generałow Amploiowanych z ostrzeżeniem Awansu podług Starszeństwa.

Rzekł JP. Gorzeński P. Poznański: Boli mnie to że okoliczność ta nad spodziewanie zatrudnia Pe Stany, znam to że Interess moy iest prywatny, a prywata ustępować powinna Dobru publicznemu; Więc gotow iestem ze wszystkiego uczynic offiarę y z tym się oswiadczam, że iaki wypadnie wyrok, taki Ja przyimę za Swięty y nie wzruszony, gdyby tylko czas na tych sporach nie był trawiony y okoliczność mnie samego tycząca się nie tamowała zaradzenia pilnieyszym potrzebom.

Odezwał się JP. Suchodolski P. Chełm:



Ieżeli naypierwszy byłem który podawałem Proiekt, abysmy nie wchodzili w szczeguły Etatu, ale tylko to zadecydowali, co bez decyzyi zostawiła Deputacya, tedy teraz radbym wynaleść Proiekt abysmy przecie mogli wyleść z tey pracy, w ktorąśmy się w drożyli, lecz tego wymyslić nie mogąc, iuż więc naymniey odzywać się w Materyi Etatowey y tylko własnie przy zdarzoney nowosci podnieść mi głos zostaie. [s. 526v] Podchlebia sobie każdy Generał Amplojowany, że idący do Boku WKMci nie gniew Iego, ale względy sciąga na Siebie. Ieżeli Generałowie Amplojowani podług Regulaminu 1786. nie maią do Awansu należeć, to Ja stawać będę przy Prerogatywie WKMci, abys sobie WKMc tego wybierał, ktorego ci się spodoba do zastąpienia Obowiązkow Generała Amploiowanego, ieżeli zas maią iść do Awansu słuszność Radzi y Prawo każe, aby byli fortragowani przez Kommissyą Woyskową przez te mowię oczy, które winny doglądac Stopnie Starszeństwa, aby młodszy starszego nie wyprzedzał, które fortragowanie, ieżeliby nie miało znaleść mieysca, tedy będę prosił o dodatek w Etacie podług opisu Regulaminu 1786.

Tu przerwał Krol Jmc: mówiąc: Niechże przynaymniey wolno Mi będzie wybierać czy z Maiorow, czy z Pułkownikow na Generała Amploiowanego a potym do wyższego Awansu, niech fortraguie Kommissya podług Prawa y Starszeństwa.

W kontynuacyi głosu swego rzekł: JP. Suchodolski P. Chełm: to mnie własnie pobudziło do mówienia, że na ten stopień może naymłodszy poyść y skrzywdzić zasłużonych przed sobą będących Officyerow. Ieżeli więc WKMc chcesz tego, aby wybor na ten stopień w ręku iego zostawał [s. 527] to niechże tak będzie, iak Prawo y Regulamen mieć chce bez Awansu, ieżeli zaś ma bydź Awans, wtedy idący do względow WKMci, powinien bydź przez Zwierzchnią Władzę podług starszenstwa prezentowany, a dopiero wtedy wiedzieć będziemy że stopień Generała Amploiowanego iest stopniem dystyngwuiącym się y zostanie stopniem nadgrody dla Zasługi. Ta iest proźba całego Narodu, którą na fundamencie Prawa niesie do Tronu WKMci.

Przymowił się JP. Potocki P. Lubel:



Osmielam się celem oszczędzenia czasu podac srzodek, który może y Nayiasn: Panu y Pm Stanom bydz dogodny; Lecz nim do tego przystąpię, oswiadczyć tu winienem, iż nie dochodzi do Serca mego słyszana tu wymowka, co Rzplta zyskała na kilkodniowym Etatu roztrząsnieniu? bo powiem, że naylepiey iest zawsze, gdy Pan czego własnym dogląda okiem. Wiem że czas szanowany bydź powinien, ale wiem równie, że oszczędzać go tam niemożna, gdzie przez ochronę czasu bez uważnie położona rzeczy iakiey decyzya, szkodę potym dla Kraiu przynieść by mogła. Słyszałem że Awans się należy Generałowi Amplojowanemu, wiem powtóre że trzeba dać Krolowi Jmc wolność wyboru na ten stopien, aby sobie mogł z zdatnych dobierać bo nie zawsze bydź pewnym można aby [s. 527v] Starszeństwo potrzebne do tego Urzędu posiadało talenta. Rozumiem na końcu obawę Narodu, aby że tak powiem tą dziurą nie mnożyło się Generałow Maiorow, którzy by przeskakuiąc Starszenstwo pokrzywdzali zasłużonych; uformowałem więc dodatek w tey mysli: Aby Król Jmc. mogł wybierac sobie z Pułkownikow y Szeffow na Stopien Generał Maiora Amploiowanego, a potym awans na Generał Leutnanta, aby za fortragiem Kommissyi y podług Starszenstwa następował.

Sprzeciwili się temu dodatkowi JPP. Suchodolski P. Chełm. y Rzewuski P. Podol. przekładaiąc iż tym sposobem naymłodszy Pułkownik mogł by przeskakiwac Starszych.

JP. Suchorzewski P. Kaliski rzekł: Pozwol mi WKMc wywnętrzyc to w czym zabespieczyc się może Narod nie przeciw WKMci ale przeciw Następcom Iego powinien. Nie wiemy ieszcze Miłł: Panie iakich Nam los nadarzy Następcow na Tron przez WKMc posiadany, a obawiać się zawsze powinnismy, abysmy wszelkie takie zasypowali drogi, któreby zblizyć kiedy mogły Naród do Monarchij. Nie chcemy tego Miłł. Panie, aby wyniesienie swoie Generał Amploiowany, do stopnia Generał Leütnanta Dywizyą Kommenderuiącego, był winien Królowi ale tylko zasługom własnym y Prawu które Narod napisał dla Niego. Z tego powodu pozwolić nie mogę, aby był brany z Seffa lub Pułkownika na Generał [s. 528] Amplojowanego przy Boku WKMci ale tylko z Generała Maiora.

Czytał JP. Rzewuski P. Podol. Dodatek, aby Generał Maiorów JKMci do Boku swego dobierał.

Podawał Xże Marszałek Konff. Litt. srzodek, aby gdy iest iuż zadecydowano, iż Osmiu Generał Majorów maią bydź przy Dywizyach, to dołożyć iż dziewiąty amploiowany będzie do Boku JKMci.

Nie było zgody na to a JP. Jerzmanowski P. Łęczycki żądał, aby do Proiektu JPa Rzewuskiego P. Podol. dołożyć y Szeffow.

Gdy wielu nie pozwalało na dodatek Szeffów rzekł Xże Marszałek Konff. Litt: Winienem się wytłomaczyć ze Proiekt ten nie pokrzywdza Szeffów bo mogą mieć mieysce pod Imieniem pierwszych Pułkowników, ale nayłatwiey zaspokoioną by została kwestya, gdybysmy dodali do Osmiu Generał Maiorow dziewiątego, a tenby zawsze znaczył Generała Amploiowanego przy Boku JKMci.

Zabrał głos JP. Suchodolski P. Chełm. w te słowa:

Litt:



Gdy dzis iest mowa y bydź powinna o Etacie y pensyi, wcisnęła się okoliczność względem awansu Generała Amploiowanego, która iak zatrważać zdaie się cały Naród tak każdego Polaka o wolność y prerogatywy swoie dbałym y pamiętnym [s. 528v] czynić powinna. N. Panie! wiadomo iest zapewne WKMci; iak przykry to bywa moment dla Polaka, kiedy stawaiąc przy obronie Narodu, stawać musi przeciwko Krolowi Swemu, Czuiesz to dobrze WKMc, który sam w tym mieyscu gorliwego Posła zasiadałes Ławicę, y dlatego spodziewać się należy że WKMc, z tey Ławicy na Tron wyniesiony zechcesz Narod zabespieczyc w swey Prerogatywie y wolnosci tym bardziey, gdy Ci wspomnieć przychodzi, że po długim życiu Familią Swoią wsrzod tego zostawisz Narodu, ktoremu Króluiesz. Znayduię Ia konieczną potrzebę zabespieczenia się aby Następcy WKMci, zadney niemieli influencyi do Woyska. Mowię iako Polak, iako Syn wolnego Narodu, do Krola Polaka do Króla z łona rownosci wyniesionego, mowię w tym czasie z ktorego Nam opatrzność profitować pozwoliła. To iest prawie powszechne wszystkich Królow przedsięwzięcie aby Monarchami się poczynili, aby samowładnie nad Narodem mogli panowac a do tego stopnia przychodzą przez ufność Narodu, przez Jnfluencyą do Woyska. Na to Woysko postanowilismy, na to samey tylko nad Nim nadalismy Władzę Kommissyi Woyskowey, aby od Samowładnosci Krola odsunięte nigdy nie było użyte przeciw Narodowi, ale tylko Granic y swobod Jego pilnowało. Widział bym zas naywiększą Jnfluencyą dla Następcow WKMci przez Generałow [s. 529] Amploiowanych, ktorzy że tak rzekę tą dziurą /:jak tu powiadano:/ wyskakuiąc cały Sztab Generalny zacisnąc by mogli, a zawsze obowiązani tylko Krolowi, przez wdzięczność swoię przyspieszyliby nie wolą Narodu. Których tylko Narodow widzę upadek to wszystko przez Jnfluencyą, ktorą miano w Woysku. Niedzwignie się więcey podobno Szwecya; przykład co się z nią stało, Nas trwożyć, nas bacznemi czynic powinien. Słyszelismy tu wspomnianą Francyą tam dopiero Dziecko rodzi się, gdy my iuż w wolnosci wzrosli y zgrzybieli, lecz Nas ten przykład oczucac powinien w iakim szacunku wolność utrzymywac y ią od upadku zabespieczac powinnismy. Wspomniymy sobie na przeciąg dzwudziestoczteroletni w iakim to niebespieczenstwie zostawalismy, wspomniymy cosmy ucierpieli, a dziwmy się temu że ieszcze żyiemy. Wypada przeto - ostrożność, abysmy się zasłonili nadal, abysmy tę wolność ktorey by Wnukowie Nasi kosztuiąc nie ięczeli pod przemocą utwierdzić mogli. To wyraziwszy gdy uwazam przez Awans Generałow Amploiowanych obawę dla Narodu na niego pozwolic nie mogę, lub gdyby miał bydź z awansem, to żeby podług Starszeństwa te wszystkie stopnie zasług przechodził [s. 529v] ktore Prawo dla każdego Woyskowego przepisuie.

Odezwał się JP. Potocki P. Lubel. w te słowa.



Dziękuię, za to Bogu moiemu, że nie dał łatwość mowienia, gdzie o publiczny chodzi Interess, lecz wszczęta kwestya o Szeffach gdy się mnie tycze, zdaie się mi zatykać usta. Mogł bym tutay wywod uczynic, mogł bym przy sławie stanąc Przodkow Naszych, ktorych cienie wsrzod smutnych Grobowcow przypominaią Nam, iakim torem szli do Sławy iak wierni byli swoiey Oyczyznie. Swiadkiem tego są Jmiona Regimentow Krolowy Iadwigi, Lubomirskich, Chodkiewiczów, Radziwiłłów, których Szeffowie wiekopomną po Sobie zostawili pamiątkę w Oyczyznie. Lecz mniemam gdyby Ci wkrzeszeni stanęli tu Mężowie rzekliby zaiste do mnie, tak mysl y tak mów iak Obywatel bo pierwey byłes Obywatelem niz Szeffem, służ dobrze Oyczyznie a będąc Szlachcicem, wszystkim bydź możesz. Niemam nadziei ani też chęci postąpienia kiedy na Urząd Generała Amploiowanego, co iak zaręczam wobec P. Stanów, tak na pismie dac zrzeczenie się gotow iestem, ale mi szło o krzywdę tych ktorym Koleguię przez wyłączanie poniżonym zostaię. Wielki wywod nad zabespieczeniem Wolnosci Narodu uczyniony, przykłady obcych Panstw przywiedzione, upadek y nowy wzrost wolnosci wyobrażony, zgoła wielka [s. 530] Machina zakonczyła się na tym wierszu Horacyusza: parturiunt montes, nascitur ridiculus mus.

\Ja oswiadczam, że odstępuię od umieszczenia Szeffow do Awansu na Generał Amploiowanych przy Boku JKMci./

Odpowiedział JP. Suchodolski P. Chełm. Aż nadto pewien iestem że Cheff ieden nie iest zdatny obalic gmachu Rzpltey, ale mówiłem o całym Woysku, które zle użyte zle w Awansie rozrządzone, może zachwiać wolnoscią Narodu. Rzplta ieżeli chce bydź od Woyska dobrze usłużoną, powinna pilnie tego dostrzegać y Prawem zawarowac, aby żaden Officyer w Awansie swoim pokrzywdzony nie był, ale nawzaiem taki przedział robic powinna Influencyi do Woyska, aby Krolowie, nie tylko z sposobu, ale y nadziei ogołoceni byli kiedyzkolwiek przyiscia do samowładztwa. I na tym to fundamencie zasadzał się moy wniosek, który z wiadomosci Historyi wielokrotnemi przykładami, poprzeć bym zdołał, w dowodzie że nigdy nad to ostrożnosci w tym punkcie użyć nie można.

JP. Marszałek Seym. wyraził: Już przy schyłku godziny kończącey zwykle Sessye, pozwolisz WKMc, abym nieodstępuiąc od Materyi Etatowey, przełożył, iż w Etacie niezachodzi Kwestya, iakim kształtem WKMc masz wybierać sobie Osoby na Generałow Amploiowanych do Boku Swego ale [s. 530v] tylko o pensye. Gdy zas rożne zdania zachodzą: przeto aby Sessya na niczym niezeszła trzymaiąc się toni Materyi przedsięwziętey, przynaymniey udecyduymy pensyą.

Czytał JP. Sekretarz Proiekt.

JP. Jerzmanowski P. Łęczycki domawiał się o dołożenie Szeffów.

JP. Rzewuski P. Podol. czyli maią być od Awansu na Generał Amploiowanych wyłączeni, lub nie, o Turnum upraszał.

JP. Kociełł P. Oszmianski żądał aby y Rotmistrze Kawaleryi Narodowey dołączeni byli.

Niepozwalał na to JP. Suchodolski Poseł Chełm. ale sposob załatwienia taki podawał, aby z Liczby Generał Maiorow ieden był przy Boku JKMci z pensyą 12/m.

Zapytywał się JP. Marszałek Seym. czyli na to wniesienie zachodzi iednomyslność? Lecz okrzyknięto nie ma zgody.

Odezwał się JP. Zaleski P. Trocki. Nauczyłem się dotąd że Generał Amploiowany trzyma Rangę dla tego aby odbierał honory, ale nie żeby znał obowiązki Zołnierza. Może to bydz myslą poięcia moiego, ale jeżelim to poiął że Generał Amploiowany winien rządzic Kancellaryą, będąc nad nią przełożony, to rożnicę położyć koniecznie muszę, między karabinem y piorem Jeżeli tak [s. 531] iest, więc kwestya w tym staie stopniu: czyli Generał Amploiowany iest zołnierzem y powinien awansowac? Gdy kto poda stosownieyszą do Prawa Propozycyą Ja moiey odstąpię.

JP. Zielinski P. Nurski wyraziwszy iż to iest Urząd Nowy y Szeff tylko Kancellaryi Woyskowey JKMci prosił o czytanie opisu tego Urzędu.

Ustał spor za temi wnioskami, staneło aby Generał Amploiowany z Generał Majorow Awans brał za fortragiem Kommissyi y miał Pensyi 12000.

Sessya Solwowana na następuiący Czwartek na godzinę zwyczayną.

[s. 531v] [s. 532]


Zmiany ludzkich zapędow nie zawsze bywaią uskutecznionemi, bo albo w obszerne zabrane, albo niedokładnoscią pracy poparte, a czasem y w przyzwoitym oznaczeniu wzięte, nie przychodzą do uskutecznienia; Te zdarzenia y od czasu zalegaią, gdy w doyrzałosci iego nie są wziętemi; Przeto me mniemanie do czasu przywięzuię, y tak sądzę, że te kilka Sessyi poswięcone na załatwienie Etatu nie były z tego oznaczonego czasu, ktoren by do zakończenia Dzieła był przeznaczonym. Azaliż dzień dzisieyszy nie iest z tych, w którym to Dzieło tak obszerne odbierze Swoy wymiar zakonczenia. Nie osmielam się wprawdzie mowic w tey Materyi gdzie Mi brakuie wiadomości, lecz z chęci załatwienia a tak twardo y upornie toczącey się Materyi, daruią mi Pe Stany że zasmielam się me wystawić mysli. Podany Proiekt Etatu przez Kommissyą Woyskową, a przez Deputacyą roztrząsniony ryczałtem nie wchodząc wszczegolne Punkta do czasu tylko przyiąc, a Kommissyi Woyskowey zlecic aby do Zagranicznych Generałow sławą znaiomosci Sztuki Woienney okrytych zgłosiła się w prozbie Ich szukania zdania z wypisem sytuacyi mieysca Geniuszu y Skłonnosci Nas Polakow, niemniey z wytchnięciem Naszego Pogranicza Którzy tak przez swą doskonałość, iakoteż przez tę dla Nich tak poważną od Nas zaczepkę staraliby się dokładniey Nam swey udzielić znaiomosci w uformowaniu Etatu, za przesłaniem go Kommissya Woyskowa podałaby go pod approbatę Seymuiących Stanow. Wszakże Akademie w równym między sobą zostaiące stopniu czy doskonałosci, czy poważenia w przypadku nowym lub odmienienia zadawniałego składu rzeczy kommunikuią sobie, iedna od drugiey zasięgaiąc zdania, przeco zapytuiącemu się nie umnieysza się Powaga, a odpowiadaiący maiący zaszczyt, by zapytanym z uprzeymą wymierza się usilnoscią aby przez nią sobie sławę sprawił, a szukaiącemu porady, nie ublizył iey w okazaniu przysługi, co Duch zgromadzenia, choć w nieiakiey [s. 532v] mieysca odległosci w iednym Towarzystwie będących łączy, a moc Iego przynagla do pomocy bydź ieden drugiemu. Niech Pe Stany ten wyrzut mysli dobrotliwym zasiągaią umysłem że od tego iest czynionym, ktoren by chciał, iak nayszczerzey usłuzyć Pm Stanom przez załatwienie Materyi tak długo toczącey się, aby tym stał się zgodnym wypełnienia Urzędowania swego, gdzie dobroć y Łaska Kolegow raczyła go umiescic. Lecz tę Propozycyą z nie smiałoscią czynię, więc w oczekiwaniu zostawać będę nakazow Ph Stanow, czy w dalszym ciągnieniu tey Materyi w niey postępuiąc, czy w powzięciu srzodków do zlecenia Kommissyi Woyskowey aby zagranicznym Etat ten był zakommunikowany Generałom.

[s. 533]


MOWA
Jaśnie Wielmożnego Jmci Pana
POTOCKIEGO
STAROSTY SZCZERZECKIEGO
Z Woiewodztwa Podlaskiego, Ziemi Bielskiey, i do Nayiaśnieyszey PORTY OTTOMANSKIEY z Seymu 1788. Roku, wyznaczonego od J. K. MCI I RZEPLITEY POSŁA, na ostatniey przed odiazdem do Stambułu Sessyi Dnia 4. Sierpnia w Izbie Seymowey
MIANA.

Gdy zbliżył się moment oddalenia moiego z pośrzodka Seymuiących STANOW; dla wykonywania woli Ich i rozkazów, któremi powołany iestem do chlubney dla mnie, a day Boże tyle, ile pragnę, skuteczney dla Dobra Rzeczypospolitey przy Dworze Stambulskim posługi, nim przyidzie mi mówić do toczącey się Materyi, niech mi się godzi czas i mieysce przyzwoite oprzedzaiąc, otworzyć zdanie moie w następney po udecydowaniu Etatu Woyskowego, którey ważność wczesney troskliwości moiey będzie usprawiedliwieniem. Łącząc obowiązki Cywilnego i Woyskowego Obywatela z obowiązkiem Prawodawcy, tak do Waszey KROLEWSKIEY [s. 533v] Mości, i do Prześwietnych Seymuiących STANOW mówić chcę za Woyskiem, iżbym nie mówił istotnie iak za Obywatelstwem.

Prawa między Ludźmi są pewnemi warunkami porządku gruntuiącego się na słuszności. Mądry Prawodawca niżeli napisze Ustawy, szuka ich pierwey w naturze, i przyzwoitości rzeczy, nie to bowiem pisać mu iest wolno, co sobie życzy, lecz co się godzi. Władza nieograniczona służy Samowładstwu, ale nie Rzeczypospolitey. Czyli bowiem Przywiley długim zaszczytem poważny, niszczy się wyrokiem iednego, czyli wyrokiem wielu, liczba Przemocników iest różna, lecz przemoc iedna i równie uciążliwa.

Każdy Narod ma szczególną zasadę i rząd sobie własny; iednemu słuszność, innemu pozor za grunt i Prawo służy: wszystkie iednak czas poświęcił iak owe Drzewa starożytne, których żelazo Dziedziców wycinać nie śmie, szanuiąc ślad wieków i cień, pod którym spoczywali ich Oycowie.

Polska w pierwiastkach szczupła, otoczona więcey chciwemi, niż możnemi Sąsiadami, musiała się uzbraiać przeciw napaści, a zgorszona złym przykładem, bydź czasem i zaczepną. Gmin mieszkańców zbiorem, lub zdobyczą lennych składał pierwsze Kraiu tego Woyska, Woyny często [s. 534] sławiły cnoty Rycerskie, a Królowie dziedziczni dla nadgrody i rozróżnienia Rycerzów od Gminu stopniem wyższości wprowadzili Szlachectwo. Rzeczpospolita powstała z przypadków i z nierządu jedynowładztwa tak, iak się koiarzy jedynowładztwo z nierządu Rzeczypospolitey. Mocnieyszy w każdym zamieszaniu zyskiwał górę nad słabszym, i to w Królestwie Naszym posłużyło Stanowi Rycerskiemu na obronę Kraiu przeznaczonemu, że wyłączywszy inne Stany Ludzi w wielu Rzeczachpospolitych uczestnictwo władzy maiące, zamknął w sobie samym postać Narodu, Rząd i Prawodactwo. Ktokolwiek iest Szlachcicem, iest niewątpliwie członkiem tego Stanu, gdyż bydź Szlachcicem nie iest więcey, iak bydź Rycerzem i Obywatelem Kraiu, mieć przypasany sobie oręż, i Prawo wstępu do Obrad i spraw Kraiowych; rozrywaiąc związek dwoyga tych przymiotów między sobą ścisłych, żądałoby się zasługi bez nadgrody, i przywłaszczałoby się nadgrodę bez zasługi.

Obywatelstwo i swobody Szlachectwa nie służyły pierwiastkowie w Narodzie Naszym Szlachcicowi iako Rolnikowi, ale iako Zołnierzowi; Konstytucya Roku 1550. wyraźnie mówi. Quia Orda Militaris primas partes in Regno hoc habet, nullus debet esse in Concilio nostro nisi ex militari genere tam spiritualis, quam secularis . Na mocy tey prawdy, chcąc bydź w dawnych wiekach obszernie Szlachcicem, trzeba było przy wywodach Szlachectwa okazać, [s. 534v] że Kleynot ten był nadgrodą spraw Rycerskich, inaczey zyskany darem Króla, lub innym względem miał Prawo s tartabellata od siebie oddzielne.

Jakiż pozor Miłościwy KROLU, Prześwietne Rzeczypospolitey STANY! do zgwałcenia tak uroczystego Prawa, przeciwko któremu słyszane były w tey Swiątyni Głosy i Proiekta w celu oddalenia Woyskowych Szlachty od Obrad Publicznych, może bydź Prawodawcom powodem? albo która uwaga bydź dosyć silną do wzięcia rzeczy na wywrót, iżby swobody Szlachectwa miały się tłumić tym chlubnym powołaniem, które Przodkom Naszym iednało ich nabytek? Jeżeli kilkakrotne zamieszki Woyska z Dzieiów Kraiowych przytaczane ośmielaią ten zapęd? przeczytaymy przyczynę obok występku położoną, a grzech się odwini, bezkarny nawet w niewolniku, którego niedoszły żołd, warunek iego posłuszeństwa, do tey przywodził konieczności. Jeżeli podatkowanie przywłaszcza podatkuiącemu imie Pana? któż iest, ktoby w Kraiu był wolnym od Podatkow? Lecz tu potrzeba wyznać prawdę, iż Podatki nie są darem, ale długiem Mięszkańców i Obywatelów Królestwa, z których iedni obowiązani byli utrzymywać stałego Zołnierza, a drudzy osobiście stawać na obronę Kraiu, w każdey przygodzie pod utratą Dóbr Ziemskich tym względem od Królów Dziedzicznych zyskanych. Jeżeli nakoniec zapłata ma rozróżniać Szlachtę Zołnierzy? Urzędy Rzeczypospolitey równie [s. 535] płatne, i płatnemi bydź powinne, żeby sługa czuł się do obowiązków dla Pana, i Pan go śmiało do nich pociągał, będąż od tey różnicy wolne?

Róznica nie ma mieysca między Bracią: wybor wynosi ich do rządu, a koley wraca do posłuszeństwa. Rzeplita razem wzięta, iest istotną Panią, Prawo iest Jey Głosem; ktokolwiek nie iest Prawem, do liczby sług należy: Jmie to szanowne z tak wielką ofiarą zdrowia i życia od Przodków naszych szukane; Jmie, które Królowie wyniesieni nad równość Maiestatem, przyswaiać sobie usiłowali, nienosi odgłosu poniżenia, lecz chwałę z Obywatelstwa. Pieniądze są srodkiem do zamiany rzeczy wprowadzonym, datek ich ieżeli go cnota lub zasługa odbiera, nieuwłacza bynaymniey płatnemu. Każdy z nas służy iak może; potrzeba iedna nadgradza drugą. Pług karmi i odziewa Zołnierza, a Tarcza broni i zasłania Rolnika. Można bydź z Urzędu, maiątku, lub powołania użytecznieyszym, lecz wynosić się nad równość nikomu nie wolno.

Równość iest zasadą Stanu Rycerskiego, a zdatność przymiotem od Szlachectwa nieoddzielnym, obydwa są rękoymią Przywileiów, są Prawem pierwiastkowym, którego się nam tykać nigdy niegodzi, bez poruszenia Gmachu Rzeczypospolitey. Równy niema władzy nad równym, Prawo zatym rozprzegaiące ten wieczny warunek, byłoby wyrokiem [s. 535v] przemocy, Samowładztwu tylko właściwym; wyrokiem Granice mocy naszey przechodzącym, i nieupoważnionym inaczey, chyba żeby na zmnieyszenie Przywileiu pozwolił Uprzywileiowany, co wtenczas się iści, kiedy Reprezentanci Narodu stanowią uchwałę nemine contradicente. Ten iasny wykład rzeczy gruntuie się, na Statucie Alexandra Króla Roku 1505. zapadłym. "Statuimus, ut deinceps futuris temporibus perpetuis nihil novi constitui debeat per Nos & Successores nostros, sine communi Consiliariorum & Nuntiorum Terrestrium consensu, quod fieret in praejudicium gravamenque Reipublicae & damnum atque incommodum cujuslibet privatum ad invocationemque Juris communis & publicæ libertatis." Rzeczpospolita iest samowładną, iednak swego samowładztwa na zgubę własną używać niemoże; i człowiek iest wolnym, lecz wola iego do zniszczenia iestestwa swego nie iest rozciągniona. Każdy zatym zamiar do nadwątlenia Praw pierwiastkowych i pospolitey wolności dążący, pluralitati niepodległym sądzę.

Szczęśliwe były czasy, kiedy w Rzeczypospolitey Obywatel był Zołnierzem, a Zołnierz Obywatelem. Kiedy rada i obrona były wspólnym obowiązkiem, a owoce pierwszey i drugiey wspólną dla każdego korzyścią, kiedy Prawodawca radził dla siebie, i bił się za siebie; na tenczas wolny zwyciężał, a niewolnik uciekał; obydway dla [s. 536] zachowania, co im było naymilszym, pierwszy wolności i sławy, a drugi nędznego życia, nad które nic niemiał z Panuiącym ani z Wodzem swoim wspólnego. Niezliczone zgraie Niewolników Perskich, niepokonałyby pod Termopylami trzech set wolnych Spartańczyków, gdyby zdrayca własny, haniebny między wolnemi dziwotwór, niebył do obskoczenia ich skrytey wyiawił ścieszki.

Zostawmy więc w całości swobody każdemu, ieżeli równości, na którey się twierdzi Rzeczpospolita i Powaga Stanu Rycerskiego, nadweręzać niechcemy. Bądźmy Prawodawcami, ile słuszność dozwala, ile się godzi: Nasze bezprawie dałoby zły przykład pokrzywdzonym, których okoliczność koleynie uczynić może przemocnemi. Nieporzucaymy obrony Rzeczypospolitey naiemnikow, bo ci nieczuiąc rozkoszy, o którą walczyć są przeznaczeni, mogą się na naszą niedolą zaprzedać hoynieyszemu. Obmyślaymy co prędzey obronę Kraiowi, bez niey iesteśmy imieniem wolni, rzeczą niewolnicy, a obmyślaiąc lękaymy się więcey obcych, niż Braci, albo Dzieci naszych, maiąc w przytomney pamięci i uwadze to, co niegdy Rzymowi służyło za Prawidło ostrożności. Ut prima gloria militis sit, certare pro libertate, non pro Dominatione.

Zwracaiąc Głos móy do Etatu Woyskowego, mniemam Nayiaśnieysze STANY! że dalsze w nim postępowanie ułatwić [s. 536v] możemy i sporom które oszczędność Skarbu Rzeplitey radzi zagrodzić zadecydowaniem. Czyli do całkowitey liczby sto tysięcznego Woyska natychmiast ma bydź Sztab formowany? i następnie zaraz iaką liczbę Woyska ieden Generał-Major mieć w Kommendzie swoiey powinien, ztąd wyniknie pewna liczba Generałów, to sporoz z tey miary czas wycięczaiącym położy tamę. Pozwolą Nayiaśnieysze STANY! domieścić w tym mieyscu i moie proźby za Jmć Panami Zabiełło Posłem Jnflantskim, Orłowskim i Kościuszką, Generałami, tudzież JP. Cichockim Pułkownikiem Fizylierów, których zdatność i chęć służenia Oyczyźnie od Deputowanych do ułożenia Etatu iest zaświadczona. Miło mi iest dopełnić włożony na mnie od iednego z naybliższych Imiennika obowiązek. JP. Teodor Potocki Starosta Olsztyński dwudziesto siedmiotetni Pułkownik pierwszy Artylleryi Koronney, chcąc obowiązaney przychylności swoiey ku Oyczyznie uwiecznić pamięć, sześć sztuk trzy funtowych Armat Spiżowych odlać z napisem bello, sed nunquam Civili , i do Arsenału tuteyszego oddać kazał. Kończę Glos móy zaręczeniem nieodstępney wierności Waszey KROLEWSKIEY Mości PANU Memu Miłościwemu! i miłey Oyczyznie na usługi, którey chętnie w każdym czasie maiątek, zdrowie i wszystkie dni moie poświęcę.

[s. 537]


GŁOS
Jaśnie Wielmożnego Jegomości Pana
WOYCIECHA
SUCHODOLSKIEGO,
CHORĄZEGO i POSŁA ZIEMI CHEŁMSKIEY,
ROTMISTRZA KAWALERYI NARODOWEY,
Dnia 4. Sierpnia 1789. Roku,
MIANY.

NAYIASNIEYSZY KROLU, PANIE MOY MIŁOSCIWY!

NAYIAŚNIEYSZE SKONFEDEROWANE RZECZYPOSPOLITEY STANY!

Skoro naypierwszy tego zdania byłem, ażebyśmy niezagłębiali się w drobnieysze Etatu ułożenia i niektóre tylko wybrawszy materye niepodpadaiące pod decyzyą ani Kommissyi Woyskowey, ani Deputacyi przez nas wyznaczoney temi się zatrudnili, naturalny wypada wniosek, że naymniey w materyi Etatowey mówić pragnąłem. Postrzegłszy atoli, że Artykuł Generała Maiora amploiowanego przy boku W. K. Mci i płaca onemuż zradza nayważnieyszą kwestyą awansu iego, na Generała Leytnanta kommenderuiącego Dywizyą; tu gdzie idzie o krzywdę zasłużonych Officierów, tu gdzie idzie o bezpieczeństwo dla Kraiu, zamilczyć trudno, mówić iest powinnością.

Głos wolnego Polaka do Króla Polaka z łona równości na te dostoieństwo wyniesionego, gdy otwarcie prawdę przed Tron niesie, gdy swoie swobody i wolność zabezpiecza, niespodziewa się narazić Królowi, i owszem szacunek i względy iego zyskać sobie obiecuie.

Prawa piszemy, Nayiaśnieyszy Panie, nie na dzisiay; roztropność Prawodawcza każe nam rzucać okiem na przyszłość, w tę stronę naybystrzey patrząc na źrzódło, zkąd powszechnie powódź zguby wolności wypływa.

[s. 537v]

Nayiaśnieyszy Panie! ile my dzieci i wnuki nasze wolnemi mieć pragniemy, tyle W. K. Mść po długoletnim życiu Jego zostawuiąc między nami Familią swoią w równości, wolność iey zabezpieczyć masz obowiązek.

Nikt nad Ciebie Miłościwy Panie, niezna tego lepiey, skoro zwrócisz pamięć do tamtych dla nas posłowania twego czasów, iak iest przykro Obywatelowi łamać się z Królem własnym chcąc od przemocy okrywać Rzeczpospolitą. Chwytamy, Miłościwy Panie! tę zręczną dla nas porę za Panowania W. K. Mci; utwierdź wolność tego Narodu, któremu panuiesz, a wnuki i prawnuki nasze wdzięczności pamiątkę nieść Ci w hołdzie będą, z ust cię swoich niewypuszczą, a Familii twoiey ta chlubna zostanie korzyść, dowodzić następcom twoim, że Król Polak tak zabezpieczał w politycznym rozkładzie Rządu wolność, aby iey żaden z następców Jego obalić niezdołał.

Znasz to lepiey, Miłościwy Panie, nad nas wszystkich, że powszechnie Królowie do obalenia wolności dążą. Walczyłeś sam z niemi, sławnie w tey izbie posłuiąc, i przykład wiekopomny do naśladowania dla nas zostawiłeś.

Przypłacały Narody wolne używaną powolność dla Królów swoich puznieyszą niewolą, wzrastały nieznacznie influencye ich we wszelkich rodzaiach, a iak prędko dobrze się zagnieździły w Woysku; skończyły i bardzo prętko na absolutnym Rządzie. Który tylko Kray swoią troskliwie piastować zamyśla wolność, niechay między Królem a Woyskiem konieczny przedział kładzie.

Wysławiliście Nayiaśnieysze Stany, ogromną postać Woyska, niechay te broni całości granic Polskiey, lecz przy tey obronie niechay zwierzchnicza władza iego między wolnością a Tronem utrzymuie wagę.

Następca W. K. Mci maiąc wolność z Półkowników i Szeffów brać prosto na Generałów Maiorów przy boku amploiowanych, a z tych awansować na Generał-Leytnantów Dywizyami kommenderuiących, zapewni się o Kommendantach, przez nich zapewni się o Woysku, a ztąd zapewni naturalny wstęp swóy do Monarchii, Woysko te, które dzisiay stanowiąc, obronę z niego mieć chcemy, zwroci się na wolność, a któż iest pomiędzy nami tak ciemny, aby podatki na zakupienie niewoli z takim zapałem składać ubiegał się? Współ-Bracia nasi na te nas urzędowania wysadzaiący, nadal nam koniecznie patrzyć rozkazały, nie to tylko, co się dziś dzieie, lecz i to co się za lat sto stać może, przeglądać nam i kalkulować kazały.

Bystro tam trzeba patrzyć, gdzie ieden krok chybny całkowitą rzeczy zmienia postać; a gdy w Monarchicznym Francyi Rządzie dziecko wolności rodzi się, my dorośli i wychowani w wolności, [s. 538] pamiętaymy, ażebyśmy starzeiąc się niezgrzybieli, a naostatek tak iak innych tyle Rzeczypospolitych niepomarli.

Już też choć po szkodzie Polak mądrzeyszym bydź powinien. Nie temu, Nayiaśnieysze Stany, dziwić się należy, żeśmy dwadzieścia cztery lata w iarzmie niewoli zostawali, żeśmy tyle nieznośnych klęsk wytrzymali, że Rząd i Imie Rzeczypospolitey na włosku tylko zawieszone zostawało; lecz temu, że dotąd ieszcze żyiemy, że nam Opatrzność resztek wolności wydrzyć niedopuściła, że nam takowe spędziła okoliczności, w których swobodnie z pod iarzma wydobywamy się, z którego gdybyśmy wyleść niemieli dostatecznie, wina całkowita spadnie na nas samych.

Zawoiowywano nas widocznie, i zaczęto naypierwey od podbicia naywyższey władzy Woyska pod siebie. Wydobywamy się szczęśliwie z niewoli, i zaczynać powinniśmy całkowicie od odzyskania władzy nad Woyskiem i od ulokowania iey zupełnie, bez żadnego ubocznego przystępu, w ręku Narodu.

Tak związany żołnierz z Narodem, widząc że Rzeczpospolita z troskliwością zapobiega temu, iżby żaden Officier w wysłuzonym swoim awansie krzywdzony nie był, żywszym zapałem bronić będzie Naród, na iego swobody nietargnie się, bo swoie w nim znaydować będzie.

Tam się dopiero szczęście Narodu ustala, gdzie żołnierza równy do obrony wiedzie interes iak i Obywatela, gdzie żołnierz wesołym spogląda okiem na słodką nad sobą pieczą, którą mu Naród w każdym swoim zaświadcza kroku; a gdzie wdzięczność, słodycz w pożyciu i spoione w równi wiodą go obowiązki, tam męstwo, waleczność i naytęższy w obronie odpór bywa naturalnym.

Tak ia rzecz tę widzę, a przeto inaczey konkludować materyi nieumiem, tylko, albo Generał-Maior przy boku W. K. Mci powinien w dawnieyszym zostać stanie, albo gdy awans dla niego w Woysku ma bydź zapewnionym, powinien go do tego doprowadzac fortrag zwierzchniey nad Woyskiem władzy, która w przypadku pokrzywdzenia, odpowiedać iest za to Rzeplitey winna.

w WARSZAWIE

w Drukarni Uprzywileiowaney Michała Grölla, Księga. Nadw. J. K. Mci.