DZIENNIK
Czynności Seymu Głownego Ordynaryinego Warszawskiego, pod związkiem Konfederacyi Oboyga Narodów, Roku 1789.
SESSYA CLIX.
Dnia 21. Września, w Poniedziałek.

Po zagaieniu Jmci Pana Marszałka Seymowego, przystąpił Jmć Pan Sekretarz do czytania Proiektu pod tytułem: Powiększenie Czopowego , w treści: Od beczki wina Węgierskiego 50 zł. Od oxeftu wina Francuzkiego 36 zł. Od wina Wołoskiego podwoynie, iak dotąd Czopowe &c.

Jmć Pan Suchodolski Chełmski rzekł: zgadzam się co do wina Węgierskiego, ale co do innych Zagranicznych Trunkow upraszam, [s. 297v] [s. 372] aby Czopowe zwiększone było, bo Obywatel bogatszy, kiedy mu się podoba używać zbytku, to może dwiema złotemi więcey zapłacić.

Jmć Pan Moszyński Bracławski przekładał: że gdy Cło na Wina Zagraniczne podniesione będzie, to tym większy da się powod do fałszu w Winie Szampańskim, który zdrowie obywatelskie mocno ruynuie. Więc z tego powodu, aby zabieżeć fałszowi żądał warunku, gdyby tylko za paszportami od Kommissyow Skarbowych toż Wino było sprowadzane.

Jmć Pan Suchodolski Chełmski zgadzał się na warunek Jmci Pana Bracławskiego, ale podwyższenia Czopowego od Trunkow Zagranicznych żądał.

Jmć Pan Czacki Czerniechowski przekładał: że nie wiele Skarb żyszcze na podwyższeniu Czopowego dowodząc w przykładzie, że w Państwie Pruskim położono Cła dwa złote na funcie Kawy, a wszelako naymniey okazało się z tego w Skarbie dochodu, bo przemysł na to silono, aby przemycać. W Gallicyi iest ieden człowiek, który z tego zebrał maiątek: że się podeymuie przewozić Wino w Granice Polskie, biorąc od każdey beczki po czerwonym złotym. Dowodził [s. 298] [s. 373] nadto: że zbytek przez podwyższenie Cła nie umnieyszy się, Skarb będzie zawsze ubogi, a ludzie tylko professyą przemycania bawiący się, bogacić się będą.

Jmć Pan Marszałek Seymowy podawał śrzodek, aby dla zmnieyszenia tych troskliwości, zlecić Kommissyi Skarbowey, aby miała wolność podwyższenia Czopowego od Win Zagranicznych, w którym zaleceniu mógłby być umieszczony i warunek Jmci P. Bracławskiego.

Jmć Pan Suchodolski Chełmski żądał, aby iakie wypada Czopowe od garca Wina Węgierskiego do takiego podniosła Kommissya Skarbowa opłatę od Trunkow Zagranicznych, a o Piwie Angielskim, gdy nie masz żadney w tym Proiekcie wzmianki, wtedy dołożyć należy, iżby iak dotąd in duplo Czopowe opłacane było.

Jmć Pan Swiętosławski Wołyński przekładał uwagi, aby to podwyższenie Czopowego nie zaszkodziło i nie było nauką Sąsiadom, którzy prowadzących swoie Produkta Obywatelow Polskich zdzieraćby potym mogli.

Łączył się z tym zdaniem Jmć Pan Niemcewicz Inflantski, lecz Jmć Pan Suchorzewski Kaliski, i Jmć Pan Suchodolski Chełmski, [s. 298v] [s. 374] oświadczyli: iż gdy źrzódła, z których czerpać dochod dla Skarbu można, opuszczać będziemy, to chyba machinę tę stu-tysięcznego Woyska obalić zostanie, bo co innego nie wypadłoby, chyba podublować ieszcze Podatek na Szlachtę ubogą, gdy nie wystarczy fundusz na Woysko, ale kiedy iuż zaręczyliśmy sobie: że ofiara na Dobra Ziemskie podwyższoną nie będzie, tedy nie zostaie inny sposob, iak na zbytek nałożyć opłatę, a tym samym osłodzić ucisk ubogiey Szlachty. Więc żądali, aby gdy nie więcey, to tak było opłacane Czopowe od Trunkow Zagranicznych, iak wypada od garca Wina Węgierskiego.

Czytał Jmć Pan Sekretarz ten Proiekt z poprawkami, na który iednomyślna zaszła zgoda.

Przystąpił potym Jmć Pan Sekretarz do czytania Noty od Kommissyi Skarbowey w zapytaniach względem Dóbr Galicyiskich z Konwencyi z Dworem Wiedeńskim zaszłey, ad Dominium Rzeczypospolitey przyszłych, które w przeszłym Dzienniku są wyrażone, a stosownie podług zlecenia Stanow czytał uformowane projective zdanie Kommissyi na punkt pierwszy, drugi i siódmy pod tytułem: Przedaż Dóbr w treści: Aby też Dobra za [s. 299] [s. 375] wytrąceniem dziesiątey części intraty, na Podatek Ziemski należącey się sposobem licytacyi na wieczność Szlachcie rodowitey, wyłączaiąc Officyalistow Skarbowych, i nieuważaiąc na żadne Kontrakty sprzedane były, tranzakcye kupna, i przedaży grodownie sporządzone, a wzięte gotowe pieniądze na uspokoienie zaciągnionego długu obróconemi były. Też Dobra z Dziedzicznemi, Ziemskiemi w Podatkach porównane zostały, Kommissya zaś Skarbowa z funduszu na allewiacye i decessa oznaczonego Subsidium charitativum iakie iest dotąd, zastąpić ma.

Jmć Pan Moszyński Bracławski oświadczył: iż popierać będzie to zdanie Kommissyi, gdyż innego nie widzi funduszu do uwolnienia Kraiu od ciężaru długu zaciągnionego.

Jmć Pan Suchorzewski Kaliski żądał dodatku, aby też Dobra partitim , to iest po iednym Folwarku przedawane były, dowodząc, że gdy mnieyszemi częściami przedaż ta następować będzie przez Licytacyą, to więcey będzie Licytantow, gdyż na oguł rzadko który z maiętnych obierze się, a ieżeli obierze się, to nie będzie miał podobnego sobie Konkurrenta, i za iaką zechce nabędzie cenę. Nim zaś nastąpi taż Licytacya, [s. 299v] [s. 376] aby Kommissya Skarbowa wysłała kogo na rozgraniczenie każdey wioski, aby potym między nabywaiącemi kłotnia iaka o granice nie nastąpiła.

Jmć Pan Kossowski Podskarbi Nadworny Koronny przekładał: że podział czynić, i rozgraniczać Folwarki od kluczow, byłoby to rozrywać Ekonomią, byłoby to kłaść iednym Dobrom szacunek, a drugie poniżać, bo w iednych mogą się znaydować stawy, w drugich pastwiska, w innych lasy, w innych propinacye &c. to iest: na czym iednym zbywa, to drugie obfitowałyby, dodaiąc: że ieden tylko Klucz iest tey importancyi, iż 15 tysięcy ma roczney intraty, inne zaś po 8, 7, 5 i 4 tysiące tylko czynią, a całey intraty tylko 75 tysięcy z tych wszystkich Dobr wynosi; gdyby więc dzielić miała Kommissya te Klucze na Folwarki, przyszłoby iey zostawić w iedney trochę wody bez lasu i pastwiska, w drugiey pastwisko bez wody i lasu, w inney las bez pastwiska i wody &c. &c. coby zmnieyszało bardzo szacunek tych Dobr. Dla tego nie był zdania, aby podział następował.

Jmć Pan Butrymowicz Piński łączył się z zdaniem Jmci Pana Suchorzewskiego Kaliskiego, [s. 300] [s. 377] żądaiąc: aby wprzod Mappa i rozgraniczenie nastąpiło tych Dobr, nim Licytacya przedsięwziętą będzie.

Jmć Pan Kublicki Inflantski popierał ten wniosek, i żądał nadto dodatku, aby gdzie iest: że Szlachcie rodowitey maią być te Dobra przedane, dołożono było - i tym, którym wolność kupna Prawem iest dozwolona - niemniey aby dla poddaństwa to warowane zostało dobrodzieystwo, iż tey samey wolności używać będzie, iakiey pod Duchowieństwem używało.

Gdy nieodstępował swoiego dodatku Jmć Pan Suchorzewski Kaliski, aby partitim też Dobra licytowane były, Jmć Pan Potocki Lubelski podawał śrzodek, aby zostawić tę okoliczność do rozrządzenia Kommissyi przez ten dodatek. Te zaś Dobra Kommissya Skarbowa rozpatrzywszy się iak będzie lepiey, czy partitim , czy ogułem rozprzeda.

Czytał Jmć Pan Sekretarz z tym dodatkiem, który poprawił ieszcze Jmć Pan Kaliski, że koniecznie partitim licytować Kommissya powinna, a gdyby pierwszy termin Licytacyi na którym partitim też Dobra licytowane będą minął, i nikt nie licytował, wtedy dopiero Kommissya przystąpi do [s. 300v] [s. 378] ogulney przedaży. Nadto: że Kommissya odgraniczyć wieś od wsi powinna.

Jmć Pan Swiętosławski Wołyński rzekł: że Kommissya Skarbowa nie ma Prawa do odgraniczania, dla tego żądał, aby zamiast tego słowa odgraniczenie, położyć oddzielenie.

Jmć Pan Jerzmanowski Łęczycki żądał dodatku non praejudicando totalitati Granic Wsiow przyległych inney natury.

Gdy poczynione zostały poprawki i dodatki, przeczytał Jmć Pan Sekretarz cały Proiekt; na który iednomyślna zaszła zgoda.

Jmć Pan Małachowski Kanclerz W. Kor. przełożył: że Deputacya interessow Zagranicznych odebrała Notę od Jmci Pana Stackielberga Posła Rossyiskiego z zażaleniem na Officyalistow Skarbowych Komory Cekinowki i Jampola; że prowadzone mąki na łodziach zatrzymali, i tym pogwałcili uroczystość Kontraktow, między Jmcią Panem Generałem de Bock, a Obywatelami Rzeplitey zawartych, którą Notę Deputacya kommunikowała Kommissyi Skarbu Kor. i na nią odebrała odpowiedź, co wszystko cum annexis : którą Jmć Pan Sekretarz czytał.

Po przeczytaniu Noty, Xiąże Marszałek Konfederacyi Litew. przełożył: iż Prawo [s. 301] [s. 379] zakazuiące wypuszczania podwod za Granicę wytłumaczonym zostało, i gdy iuż nie podwodami, co na Łodziach dostawia się furazów, na czym, aby nie cierpiała Neutralność, żądał aby zabieżeć temu przez obiaśnienie, iż ani podwodami, ani Łodziami do mieysca oznaczonego, i Poddanemi Rzeczypospolitey doprowadzać mąk nie należy, ani żadnych prowiantów, tylko do samey granicy, a od granicy, aby sobie Moskwa sama prowadziła.

Jmć Pan Marszałek Seymowy zapytywał się, czy iest zgoda na wniosek Xcia Marszałka Konfed. Litt. na co zaszła iednomyślność.

Jmć Pan Kublicki Inflantski podał Proiekt w tey treści: aby obywatele którzy Kleynotem Szlachectwa, zaszczyceni zostali, i Prawem są obowiązani do kupienia Ziemskich Dóbr, a tych dotąd nie nabyli, płacili do Skarbu Rzeplitey piąty procent od Summy za którą też Dobra nabyć powinni byli, ci zaś którzy sekretne otrzymali Dyplomata, aby na ten raz po 1000. czerwonych złotych złożyli, do Skarbu in spatio 6ciu Miesięcy, czego Jchmć Pieczentarze sub privatione Officiorum dopilnować maią. Ten Proiekt poszedł w deliberacyą, i Sessya na dzień iutrzeyszy solwowaną została.

[s. 301v] [s. 380]


Tłumaczenie Listu Sułtana Selima III. do Nayiaśnieyszego KRÓLA JEGOMOŚCI, i RZECZYPOSPOLITEY POLSKIEY, z okazyi wstąpienia Jego na Tron pisanego.

SELIM HAN SYN MUSTAFFY HANA

zawsze Zwycięzca.

Naysławnieyszemu z Xiążąt Wiary JEZUSOWEY, Nayzacnieyszemu z pomiędzy Monarchow Religii Messyasza, Sędziemu sporow między Narodami Chrześciańskiemi, przyodzianemu Powagą i Maiestatem, posiadaiącemu prawdziwe znaki Honoru i Chwały, Naszemu Wspaniałemu Wielkiemu i Szanownemu Nayiaśnieyszemu STANISŁAWOWI AUGUSTOWI Królowi Polski, i należących do Niey Prowincyi, tudzież Naszey dawney szczerey Przyiaciołce i Sąsiadzce RZECZYPOSPOLITEY POLSKIEY, których niech będzie szczęśliwy i ku drodze zbawienia obrócony koniec.

Odebrawszy ten List Cesarski, uwiadomionym Wasza Królewska Mość zostaniesz, [s. 302] [s. 381] że Nasz Antecessor Abdul Hamid Han, Nasz sławny Stryi (na którego niech się łaska i miłosierdzie Boskie wyleie) skończywszy niedawno życie, i przeniosłszy się do roskosznego Pałacu Wieczności, godność i wielkość Kalifatu, iako też Rząd Państwa Naszego Ottomańskiego, na Naszą Nayiaśnieyszą spadły Osobę z Prawa Sukcessyi i Dziedzictwa, którą godnością podobało się Wszechmocności Boskiey Nas udarować, za pomocą Chwały Prorokow, ozdoby Swiętych i Słońca dwóch Swiatow Machomeda Mustaffy, ktory, iako i wierni Jego Uczniowie doskonały niech maią odpoczynek i zbawienie.

Gdy Nasze szczęśliwe na Tron wstąpienie, który iest naywyższą Chwałą, Stolicą nieporównaney sprawiedliwości, dnia 11 Miesiąca Regel Roku bieżącego 1203, to iest 7. Kwietnia 1789. nastąpiło, natychmiast po wszystkich Meczetach Państwa Naszego Cesarskiego, Modlitwy publiczne na Imie Nasze odprawiały się, Monety w obfitych Mennicach pod Naszym Stęplem Cesarskim były bite, i rozkazy Nasze pełne sprawiedliwości po wszystkich Państwa Naszego Ottomańskiego Prowincyach rozeszły się, nakoniec promienie Słońca Naszey sprawiedliwości rozpędziły ciemności ucisku i tyranii.

[s. 302v] [s. 382]

Jako zaś iest dawnym i używanym od Nayiaśnieyszey Porty zwyczaiem, Potencye Przyiacielskie Traktatami Pokoiu i Przyiaźni z nią złączone, i ich obowiązkow ściśle dochowuiące, o szczęśliwym Naszym na Tron wstąpieniu uwiadomiać, tak stosownie do tego chwalebnego zwyczaiu, wydaiemy i expedyuiemy ten List Cesarski, donosząc Waszey Królewskiey Mości o szczęśliwym Naszym na Tron Cesarski Ottomański wstąpieniu, pod Boskim Błogosławieństwem Wszechmocnego Rozdawcy łask.

Spodziewamy się, że za odebranie tego Listu stosownie do Traktatow Przyiaźni, które tak stale między Nayiaśnieyszą wiecznie trwałą Portą i Rzecząpospolitą Polską utrzymywane są. Wasza Królewska Mość za Naszego chwalebnego Panowania potwierdzisz i szanować będziesz Swięte obowiązki wzaiemne i Kapitulacye tak, iak one dotąd trwały.

Nakoniec zapewniamy Waszą Królewską Mość, że byleby z Jey strony nie nastąpiło iakie ubliżenie Traktatom, które są źrzódłem szczęścia, Nayiaśnieysza Porta w niczym ie z swey strony nie naruszy, gdyż iest rzeczą iasną i oczywistą: że z ścisłego zachowania obowiązkow wzaiemnych dla utrzymywania [s. 303] [s. 383] Zgody i Przyiaźni, wynika spokoyność Poddanych obydwóch Państw, z równym Ichże użytkiem.

Zbawienie tym wszystkim, którzy prawdziwą wyznaią Wiarę. Dan w Obozie na Równinie Ruszczuk .



Tłumaczenie Listu Wielkiego Wezyra Jussufa Baszy, do Nayiaśnieyszego KRÓLA JMCI I RZECZYPOSPOLITEY POLSKIEY pisanego, z okazyi wstąpienia na Tron Sułtana SELIMA III.

Nayiaśnieyszemu z Wielkich Xiążąt Wiary JEZUSOWEY, wyborowi wspaniałych Mocarstw Religii Messyasza, Sędziemu sporow między Narodami Chrześciańskiemi, przyodzianego Powagą i Maiestatem, posiadaiącemu prawdziwe znaki Honoru i Chwały, Naszemu Wspaniałemu, Wielkiemu i Szanownemu Przyiacielowi STANISŁAWOWI AUGUSTOWI Królowi Polski, i należących do Niey Prowincyi, tudzież Naszey dawney [s. 303v] [s. 384] szczerey Przyiaciołce i Sąsiadzce RZECZYPOSPOLITEY POLSKIEY, których niech będzie szczęśliwy i ku drodze zbawienia obrócony koniec.

Po wyrażeniu szczerego oświadczenia Sentymentow Przyiaźni trwałey, ninieyszym Listem uwiadomia się, że gdy Cesarz Sułtan Abdul Hamid, (którego niech będzie wiecznie trwaiąca pamięć) przeniosł się niedawno do Roskosznego Pałacu Wieczności, Godność Cesarska, Stolica Wikaryuszowska, i Tron Monarchy Ottomańskiey, nabyli nowego blasku i wielkości, za łaską Wszechmocnego BOGA, i za pomocą Chwały Prorokow, ozdoby Swiętych, i Słońca dwóch Swiatow Mahomeda Musztaffy, przez szczęśliwe na Tron wstąpienie, Naysławnieyszego z Sułtanow Bohatyra cnoty, i pełnego odwagi, mocney podpory Swietnego Prawa, i nieporuszoney zasady Narodu wybranych, Monarchy dwóch Ziem, i dwóch Morz, Stróża dwóch Swiętych Miast, Sułtana Syna Sułtana, Cesarza Syna Cesarza, Sułtana Selima Hana, Synowca Cesarza, Jego Błogosławionego Antecessora, do którego Swiętey Osoby należy Korona Cesarska, z Prawa Sukcessyi i osobistych przymiotow, i którą Wszechmocnemu podobało się go udarować.

[s. 304] [s. 385]

Po tym szczęśliwym zdarzeniu, publiczne Modlitwy na Imie Jego we wszystkich Kraiu Meczetach odprawiały się, Monety pod Jego Cesarskim Stęplem były bite, rozkazy i urządzenia na Prawidłach Sprawiedliwości ugruntowane, były publikowane, i po wszystkich Państwa Prowincyach rozeszły się; a ciemności ucisku i tyranii rozpendzone zostały, przez iaśnieiące Swiatło Panowania Sprawiedliwego Nayiaśnieyszego Cesarza.

Jako zaś iest dawnym i używanym od Nayiaśnieyszey Porty zwyczaiem, iż Potencye Przyiacielskie Traktatami Pokoiu i Przyiaźni z nią złączone, o szczęśliwym na Tron Cesarza wstąpieniu bywaią uwiadomione, tak stosownie do tego chwalebnego zwyczaiu, wyszedł od Jego Cesarskiey Mości List Notyfikacyi, zawieraiący miłą nowinę tego pomyślnego zdarzenia, i podobnież w tym celu wyexpedyowany iest od Nas ten List Przyiazny, za odebraniem którego, można się spodziewać (iak w Liście Cesarskim iest wyrażono) że stosownie do Traktatow Przyiaźni i związkow między Domem Cesarzow Ottomańskich, i wspaniałym Dworem Waszey Królewskiey Mości, Wasza Królewska Mość uczuiesz zupełne ukontentowanie z tey okazyi, i roskażesz tę miłą nowinę ogłosić [s. 304v] [s. 386] wszystkim Gubernatorom i Zwierzchnikom Państwa Swego, ile że umowy i Kapitulacye, które się dotąd między dwoma Państwami utrzymowały, i za tego nowego Panowania, z równą Wiarą i ufnością iak przedtym zachowane być nie przestaną.

Nie zostaie mi, iak tylko upewnić Waszą Królewską Mość, że byleby z Jey strony nie nastąpiło iakie naruszenie tego Pokoiu, który iest źrzódłem szczęścia ludzkiego, Nayiaśnieysza Porta z swey strony pewnie go dochowa, gdyż iest rzeczą iasną i oczywistą: że z ścisłego zachowania wzaiemnych obowiązkow dla utrzymywania Zgody i Przyiaźni, wynika spokoyność Poddanych obydwóch Państw, z równym ichże użytkiem.

Zbawienie tym wszystkim, którzy prawdziwą wyznaią Wiarę. Dan w Obozie na Równinie Ruszczuk .

[s. 313]

Sessya 159

Dnia 21. Wrzesnia.

Zagaił JP. Marszałek Seym: Gdy Ludzkie zapędy &.

Litt:

Czytał JP. Sekretarz: Powiększenie Czopowego od Trunkow Zagranicznych &.

JP. Marszałek Seym: pytał o zgodę.

JP. Suchodolski P. Chełm: domowił się o podwyższenie cła na Winach Zagranicznych.

JP. Moszynski przełożywszy zagęszczone fałszowanie Win Szampańskich z znacznym Obywatelow zdrowia uszczerbkiem, oraz większe niebespieczeństwo fałszowania z przyczyny podwyższonego na nim czopu, wniosł, aby przy opłacie wyrażoney w Proiekcie zachowane było, ale za to nie inaczey do Kraiu, tylko za Paszportami Kommissyi Skarbowey wprowadzane zostało.

JP. Suchodolski P. Chełm: zgadzaiąc się ze zdaniem JP. Bracław. popierał swoy wniosek.

JP. Mierzeiewski P. Podolski o równe Czopowe na Winach Szampańskich y Burgońskich, iak na Węgierskie upraszał.

JP. Rzewuski P. Podolski tłómaczył różność Cła od Czopa y Opłaty Czopowego podwyższoney na Winach, w Proiekcie od Opłaty dawnieyszey.

JP. Czacki P. Czerniechowski przymowił się: Podwyższanie Cła, nie zawsze podwyższa Intraty Skarbowe ieżeli ich tylko nie zmnieysza; gdy w Prusiech podwyższono Cła po dwa złote od funta kawy, wszelako przez rok [s. 313v] okazało się z Regestru, iz Intraty nie przybyło Skarbowi, bo wiele czyniono przemyceń, podobnie y u Nas stac się może. Pomnożenie liczby Strażnikow, przyczynia wydatkow Skarbowi, a y z tychże samych, czyż nie będzie niewierności. Był ieden Człowiek Gallicyi, ktory za przemycenie brał po # 1. od beczki Wina Węgierskiego, niech Nas Bóg uchroni Akcyz, ale cło nie ma bydź brane za Intratę Skarbowi, lecz za fawor Produktom Kraiowym. Tu pytam się czy iaki fawor uczynic możemy Naszym Produktom. Czy mamy swoie Wina, żebyśmy pomagali do ich rozchodu? Coż za skutek podwyższonego cła na obcych winach nastąpi? O to przemycenia. Ani zbytek się przez to nie zmnieyszy ten iest skutkiem ambicyi a ta w miarę drogosci wzrastać zwykła, to pewnie nastąpi, iż bawiący się Professyą przemycania, bogacic się będą, a Skarb zostanie ubogi.

JP. Marszałek Seym. wyraził: Znam dobrze, iż Instrumentem tylko iestem woli Ph Stanow, y że Mnie nic do Proiektu przydać nie zostaie, bo Seymuiący y Magistratury potrafią przezornoscią swoią doskonale ie formowac; lecz dla zmnieyszenia czynionych tu troskliwosci Zacnych Kolegow, czyby nie można w Krotkim sposobie zalecić Kommissyi Skarbowey, aby Czopowe ad alterum tantum iak teraz brane było podwyższyła oraz według wnioskow JP. Bracławskiego, aby dla zapobieżenia fałszowania Win, Szampańskie y Bórgońskie, [s. 314] tylko za Paszportami Kommissyi Skarbowey były sprowadzane; Ieżeliby była wola Ph Stanow toby się krotkim wystawieniem tych mysli w Proiekcie rzecz cała zakończyła.

Prosiemy - odezwała się Izba.

JP. Suchodolski P. Chełm: oswiadczył: Zgodzić się na zlecenie Kommissyi Skarbowey, ale pod Warunkiem, aby w proporcyą powiększenia płacy od garca Wina Węgierskiego Kommissya Skarbowa zdublowała od innych trunkow Zagranicznych opłatę.

JP. Kasztelan Łukowski wniosł, aby dla wstrzymania Pospolstwa od picia trunkow drogich, nie było przedawane Wino tylko na beczki Antały y baryłki cwierć beczkowe.

JP. Podskarbi Nadwor. Kor. rzekł: Do czynionych tu wniesień, chcąc się stosowac, trzeba, by na częsci dzielić teraznieyszą okoliczność, nayprzod trzeba by klassyfikować wina na tyle sortymentow, ile iest iego gatunkow, np. Węgierskie, Szampańskie, Bórgońskie etc: powtore uwazać w tych sortymentach iedne gatunki wina lepsze, drugie podleysze. Ale to bardzo wiele zamyka trudnosci, ani przy stanowieniu podatku dla Rzpltey od Wina, nie trzeba mieszać iak ma bydź przedawane, bo to iest extra materiam.

JP. Kasztelan Łukowski odezwał się: iż dlatego, aby się pospolstwo nie niszczyło, ten wniosek uczynił, przy ktorym uporczywie nie obstaie.

[s. 314v]

Czytał JP. Sekretarz Proiekt: Powiększenie etc: z poprawkami

JP. Suchodolski P. Chełm. żądał, aby Piwo Angiel: o ktorym nie wzmiankuie Proiekt, osobno wyrazić, bo pod trunkami Zagranicznemi położone nie może iść do proporcyi Wina Węgierskiego.

Dopisano - Czytał JP. Sekretarz.

JP. Suchodolski P. Chełm: chciał aby położyć, iż Piwo Angielskie ma bydź opłacane in duplo tey ceny, ktora była dotąd.

JP. Swiętosławski przymowił się Zgadzam się na Proiekt, ale niech Mi będzie wolno uczynić iednę nad nim reflexyą. Podniesiemy opłatę od Wina z Zagranicy a niezastanawiamy się, że y my Nasze wyprowadzamy za Granicę Produkta. Nauczemy Naszych Sąsiadow, iż Towarow Swoich Cenę podniosą, na naszę opłatę podwyższą, tak Nas drzeć będą, y handel zastanowią.

JP. Suchodolski P. Chełm: rzekł: Czyli nasze podwyższenie, lub skassowanie Cełł pomogło Nam kiedy? tego nie wiem? Ale to wiem, iż gdy chcemy napełniac Skarb dla funduszu na Woysko, to niepodobna aby z wszystkich zrzodeł nieczerpać, y naymnieyszych odrobin w Massę nie zagarniać.

JP. Niemcewicz wyraził: Długo Narody były w tym błędzie, iż nałożone na Towary opłaty Skarb zbogacaią y tak wzaiemnym obciążały się Akcyz uciskiem. Ale nakoniec postrzegły się w tym błędzie. Niemasz pewnieyszego y dzielnieyszego do wzmocnienia [s. 315] y zbogacenia Państw srzodka, iako to dowiodł na ostatniey Sessyi JW. Brzes. Litt: iak wolność zadnemi nie sciesniona Warunkami. Nie zatrudniaymy się układaniem Taryff te iezli będą potrzebne, y potym będzie można ustanowić. Teraz zas ugruntuymy wolność, zakrzewmy ludność, a z przybyłych rąk do roli, spłyną na Kray istotne y trwałe bogactwa. Cła zas tylko Kupcow a nie Skarb zbogacą y Szlachtę zniszczą. Uwaga JW. Swiętosławskiego zdaie mi się bydz bardzo gruntowną y przyzwoicie w tym mieyscu uczynioną.

JP. Suchorzewski P. Kaliski przymowił się:



Radbym aby Rzplta była w tym położeniu żeby Sąsiaduiące z Nią Mocarstwa licznych Woysk nie trzymały, lecz gdy Polityka Naszych Sąsiadow iest inna, gdy y Nam napędzili rozumu do pomnożenia Woyska, gdy y honor Narodu y Prawo zniewala Nas do uskutkowania zamierzonego Kompletu, tedy bez zwiększenia Podatkow, obeyść się żadną miarą nie możemy. Zatym nie tylko powinnismy wkładać Podatki na rzeczy ultima consumentia ale ie kwadruplować. Błąd to iest rozumiec, iż ten Podatek bydź może nieznosnym, zatym iż go wyżey podnosić nienależy: bo ten nie tak czuć się daie każdemu, iak Podatek wieczysty, np. Dziesiątego grosza. Nie będę Ja tego zdania, abym w przypadku nie dostarczaiącego na Woysko dochodu miał pozwolić na [s. 315v] przymnożenie wieczyscie ciążyć maiących Szlachtę podatkow, bo dosyc iuż ią widzę obarczoną. Niech kto chce mowi iż mały iest podatek z offiary 10go grosza Ja go mam za Wielki, a tym cięższy iż nie przyzwyczaieni do niego iesteśmy; Ale na pomnożenie innych Podatkow, zwłaszcza ultimae consumentiae choćby wczornasob z chęcią pisać się będę. A przeto gdy Nam dla uskutecznienia Naszych zamiarow w 100.000 Woyska ze wszelkich zrzodeł, ile hamuiących zbytki czerpać należy iest prosbą moią do JP. Marszałka Seym. aby ten Proiekt, iak nayprędzey udecydowany został, w czym ieźli by zgody nie było turnum zamawiam.

JP. Kublicki P. Jnflantski odezwał się: Skoro my utrzymanie Woyska na Bórgońskim y Szampańskim Winie zasadziemy, tedy nie radzi powstaniu Naszemu Krolowie zmowić się mogę Wina w Kray Nasz niepuszczą, y My zostaniemy bez Woyska.

Czytał JP. Sekretarz powiększenie & z poprawkami

Na ten dodatek JP. Jezierski Kaszt. Łukow. o Piwie Angielskim, aby za Paszportami było sprowadzane, JP. Kosciałkowski oswiadczył oppozycyą, daiąc przyczynę, iż w Litwie, gdy wielu Obywatelow na swoie potrzeby Piwo Angielskie sprowadza, mieli by zatrudnienie w posyłaniu do Kommissyi Skarbowey o kilkadziesiąt mil agituiącey się po Paszporta.

Gdy zmazano - Paszporta do Piwa Angiel: - Proiekt iednomyslnie przyięty został.

[s. 316]

JP. Jerzmanowski P. Łęczycki wniosł: iż gdy z przyczyny zapadłego swieżo Prawa, kupcy mogą cenę Win podwyższyć y Obywatelow zdzierać, aby uczyniona była u Nich rewizya Win y stęplowanie.

Wniesienie to poparło wielu Posłow.

JP. Marszałek Seym. radził aby zalecic Kommissyi Skarbowey, iżby przyzwoitemi srzodkami temu zdarzeniu zapobiegła.

JP. Moszyński przełożył iż trudno będzie dociec Kommissyi Skarbowey wielosci Win Kupieckich aktualnie w Kraiu będących, bo wielu Kupcow ma Wina na Składzie w Piwnicach Domow Szlacheckich. A lubo w innych Kraiach w tym zdarzeniu Wina by stęplowano, lecz to w Rządach Monarchicznych, nie zas Republikanckim może uchodzic.

JP. Marszałek wyraził, iż Kommissya Skarbowa oznaczy czas normalny dla Kupcow.

JP. Swiętosławski rzekł: iż to bardziey do Policyi należeć powinno.

JP. Czacki przymowił się. Mamy przykład z Gallicyi, gdy tam wyszedł zakaz na niektore Towary, iż Domy trzęsli Celnicy y tysiąc przykrosci Obywatelom przy tey okazyi wyrządzali Ne Stany! Jeżeli chcecie uczynić Rząd Wasz słodkim Kraiowi, strzezcie się tego wszystkiego, co fiskalnosci iest Dziełem. Wszystkim Obywatelom należy od rządu warunek bespieczeństwa y spokoynosci. Zgadzam się na Termin od Oblaty Prawa, ale na opłatę od będących na Składzie, a tym bardziey na żadne zalecenie [s. 316v] Kommissyi Skarbowey, względem rewizyi, nie pozwolę.

JP. Marszałek Seym. wziąwszy na siebie dogodzenie troskliwosci Kolegow zagaił do petitow Kommissyi Skarbowey.

Czytał JP. Sekretarz Notę od Kommissyi Skarbowey, do Stanow podaną, oraz Proiekt do rezolucyi na punkt pierwszy, drugi, y siodmy Noty.

JP. Moszynski uwielbiwszy przezorność y pieczołowitość Kommissyi Skarbowey o powiększenie dochodow publicznych, z ulgą obywatelom y Skarbowi w pozbyciu się długu oswiadczył z mieysca swego zgodę na ten Proiekt.

Wielu Posłow równie odezwało się ze zgodą.

JP. Suchorzewski P. Kaliski Zabrał głos w tey osnowie:



W czytanym swieżo Proiekcie uznaię pozytek dla Rzpltey ieżeli by tak iak Proiekt wyraża Dobra były sprzedawane. Skoro ogółem dobra licytowane były by nie częsciami, mało by było ochoczych do licytowania, bo mało sposobnych do złożenia tych Kapitałow, iakie ogolna przedaż całosci wyciągać może, a tak niewielki by Skarb z Licytacyi odniosł użytek. Gdy zas po Wiosce będą licytowane, więcey się znaydzie Ochotnikow, bo więcey iest w Stanie Obywatelow do kupna takiego; Ale znowu przy Sprzedaży Wioskami, upatruię tę nieprzyzwoitość, iż zaięłyby się kłotnie między Obywatelami y Processa graniczne, ktore by ich zniszczyły. Przeto dogadzaiąc tak Pożytkowi [s. 317] Skarbu, iakoteż bespieczenstwu y spokoynosci Obywatelow, iest zdaniem moim abysmy wyznaczyli przedaż tych Dobr partitim, ktora nim nastąpi, aby Kommissya Woyskowa Skarbowa wprzod mocna była przez Wysłanych Komornikow po rozgraniczać te wioski, maiąc na względzie rozdział iak nayrownieyszy wygod, po ktorym rozgraniczeniu, aby dopiero następowała Licytacya Dobr tych partitim.

JP. Podskarbi Nadwor. Koron. wyraził:



Dopełniaiąc wyroku Ph Stanow, Kommissya Skarbowa uformowała Proiekta do kazdego Punktu, iakie tylko nayzbawiennieysze sądziła. W pierwszym Punkcie o przedaży Dobr, miała fundament Kommissya Skarbowa ten, aby z zaciągniętego długu Rzpltą oczyscić. Co do wniesienia JW. Kaliskiego, to zdaie się zamykać trudnosci. Już Dobra te, a raczey Wsie, są dokładnie zlustrowane, są one roztrychnione od Siebie, ani za wielki obiekt uchodzić mogą, bo naywiększy kluczyk, nieczyni nad 15000 Intraty, inne po 8. po 7. y mniey czynią Tysięcy. Oddział partitim wiosek, niewiem czyby do pokupu zachęcił, a nie raczey wstręt w nim uczynił: Wiadomo, iż nie każda Wies ma przywiązane wszelkie wygody, lecz iedna drugiey commoditates nadgradza. Rozrywać zas ie, było by tę zobopólność zniszczać, Ekonomikę nadwerężać, a przez to samo y Intraty uszczuplać, do tego Skarb nowe musiałby czynic Lustracye [s. 317v] y na rozgraniczenie koszt podeymować, a iak powiadam, nie ma co dzielić partitim, bo te wszystkie Dobra nie czynią w ogóle większey Intraty nad 75000 Złłh .

JP. Suchorzewski wyraził: Uczyniona Lustracya nie może przeszkadzać do rozgraniczenia tych Dobr. Z naywiększey Korzysci dla Skarbu, nie należy rzucać nasienia do kłotni między Obywatelami y pieniactwa, bo doswiadczenie uczy, iż po stoletniey posiadłosci wznawiaią się dyfferencye graniczne y w szkodliwe Processa wprowadzaią Obywatelow. Podam Ia w swoim czasie Proiekt, przedażach Dobr Obywatelow, aby każdy w przód był obowiązany one odgraniczyć. Kto szuka commoditatem, niech ią sowicie opłaci y przyległą wieś dokupi.

JP. Butrymowicz przymowił się: Dobry Gospodarz nie spuszcza się na samą tylko Dobr Lustracyą, ale każe ie wymierzać, odgraniczać Mappę sporządzić, pożytki obrachować, toż dopiero przedaie. W ten sposob y ia sądzę, że Kommissya Skarbowa, iako Chwalebną Ekonomiką Dochody Skarbowe Administruiąca, nie spusci się na iuż odbytą Lustracyą, ani według słowney Lustratorow Ceny, będzie Dobra przedawać, bo tych Dobr Stanu Sama nie widzi, ale go ma tylko z powiesci. Ja tę Lustracyą mam ieszcze za niedokładną, bo Dobr wymierzonych nie widzę, y na Mappie ich wystawionych nie mam. Nie ma tak nagłey potrzeby [s. 318] aby ex nunc te Dobra przedawać, bo ieszcze dług nawet nie iest zaciągniony, ktory niemi chcemy zaspakaiać. Zgadzam się więc z wnioskiem JW. Kaliskiego, aby przed przedażą Dobr, na nowo był uczyniony wymiar odgranicznie y Mappa.

JP. Mierzeiewski wniosł: Nayprzód aby przeyrzeć Prawo dawniey o tych Dobrach zapadłe, czyli Proiektu tego zamiar nie będzie Prawu temu w czymkolwiek przeciwny. Powtore pisząc się na wniosek JPP. Kaliskiego y Pinskiego żądał obiasnienia od Kommissyi Skarbowey iż gdy wiadomo iest, że nie ktore Dobra applikował Xże Prymas Szpitalowi Krakowskiemu, czyli więc te nadane Dobra nie zostaią in meditullio drugich, y czy wraz z niemi do przedaży nie przychodzą? Po trzecie, iż Summę z przedaży tych Dobr wypaść maiącą już destynuie Proiekt na spłacenie Długu, a nie wiemy dotąd, wiele ma długu Rzplta, bo w Genuy pożyczka podobno nie przyidzie do skutku, bo by tylko to zostało do zaspokoienia, co awansowali Bankierowie. W tych tedy okolicznosciach żądał bym Jnformacyi.

JP. Podskarbi Nadwor. Koron. zabrał głos w tey osnowie:



Na uczynione tu wniesienia, taką Kommissya przezemnie daie Jnformacyą: A nayprzód co do Lustracyi? Te są bardzo porządne y dokładne, bo z Granicami y powinnosciami opisane; Lustratorowie mieli w Instrukcyi przepisane od Kommissyi Reguły [s. 318v] aby nawet Wsi stan, iak są z Sobą złączone, wymiarkować y z nich Jntratę wyciągnąć starali się. Nie są te Dobra zamknięte w iednym Kluczu, naywiększy iak doniosłem Kluczyk, ktory nawet y niewart tego Jmienia czyni tylko Złł. 15.000 Jntraty, a Summa ogólna z tych Dobr wynosi Jntraty ledwo 75.000 Złł: Powtore co do rozgraniczenia y Mapp. To wtedy było by potrzebne, gdyby była kwestya o Granice gdyby nowe miały się przepisywać dla Poddaństwa powinnosci. Wymiar Granic sporządzanie Mapp, nigdy się nieczyni w czasie Zimowym, ktory teraz iuż nadchodzi. Skoro Stany przedaż tych Dobr nakażą, Kommissya Skarbowa wydała Uniwersał obwieszczaiący Szescią Miesiącami Licytacyą. W tymczasie każdy maiący chęć nabycia Dobr ziedzie na grunt, rozpatrzy się w nich, a gdy obaczy potrzebę rozgraniczenia, w tedy zgłosiwszy się do Kommissyi one pozyska. W powszechnosci zas rozgraniczac chcąc wszystkie Dobra y Mappy ich rozporządzać po mimo kosztu dla Skarbu, y za trzy lata przedaż ich nie doszła by. Że w tym czasie Kommissya chciała by sprzedać te Dobra, takowe ma w tym powody. Oto z wielu listownych doniesien dochodzi iż pożyczka 10. Millionow w Genuy idzie oporem. Szczęsciem dla Kraiu, a z chlubą iest dla Kommissyi iż zamiast zaciągnienia długu za Granicą przez zawartą Konwencyą z JPm Potockim y Bankierami ostrzegła sobie 500/m Złł. Awansowanie, to [s. 319] gdy uskutecznili Bankierowie, pytam się czyliż to nie Dług? y czym się z niego wypłacić? Pewnie z Podatkow? A coż będzie na Woysko? Więc osądziła Kommissya za rzecz potrzebną Dobra odkordonowe przedać, Summy podnieść, a to wszystko in rem et commodum Rei publicae obrocić.

JP. Kublicki przymowił się. Trudno iest przyprowadzić do skutku rozgraniczenie; bo Sąsiad może na nie nie pozwalać. A tak chyba Kommissya Skarbowa musiałaby go przymuszać. Wprzod by trzeba, aby Proiekt ktory ma podac JW. Kaliski był udecydowany, dopiero następować by mogło rozgraniczenie. Co do innych punktow, nie sądzę tylko dodać, iż nie tylko Szlachcie rodowitey, ale y tym ktorym Prawo pozwoliło nabywania Dobr Ziemskich, ma bydź wolno Dobra te licytować. Ieszcze iedna Uwaga, gdy wiemy że Chłopi w Dobrach Duchownych maią więcey łagodnosci y Przywileiow od innych poddanych, chciał bym, aby dla utrzymania tey słodyczy, do ktorey prawodactwem Naszym coraz zbliżamy się pod Styrem JW. Marszałka Seym: ktorego nie inaczey, tylko iak Francya Nekiera uwielbiamy, aby przy tych Przywileiach Chłopi w tych Dobrach zachowani byli, przy tych dwóch stoię dodatkach.

JP. Marszałek Seym: złożywszy dzięki JP. Jnflantskiemu za chlubne siebie wspomnienie, oswiadczył, iż umiesci w Proiekcie te oba JP. Jnflantskiego dodatki.

[s. 319v]

JP. Moszynski wyraził: Swiatłe zdanie JW. Podskarbiego Nadwor. Kor. iuż okazało dokładnie, iż Jntrata z tych Dobr iest sprawiedliwie wyprowadzona, Został ieszcze bez odpowiedzi wniosek JW. Podolo czyli Dobra te nie maią iakowey konnexyi z Dobrami przyłączonemi do funduszu Szpitala Krakowskiego od Xcia Prymasa? W tym momencie zapewnił mnie ieden z Kommissarzow Skarbowych, iż zadney nie maią. Więc niezostaie, tylko dopisanie Warunkow od JW. Jnflantskiego wniesionych.

JP. Suchorzewski zabrał głos:



Powody dla ktorych Kommissya Skarbowa życzy aby przez Licytacyą Dobra odprzedane były, są odemnie poważane, tak iak y od całego Narodu wszystkie czynnosci tey zacney Magistratury, oprocz tylko iednego Pałacu Posła Moskiewskiego. Zgadzam się na przedaż Dobr, ale chcę, żeby ta z iak naywiększym dla Rzpltey była pożytkiem. Już wyiasniłem ważność przyczyn, dla ktorych chcę, aby partitim były przedawane te Dobra. Chociaż JW. Podskarbi Nadworny powiedział że naywiększy Klucz, czyni tylko 15000 Jntraty, iabym rad aby takie Klucze z tych Dobr porobić, co tylko 2000, lub 1000 Złł. czyniły by dochodu. Naypierwszy ztąd pożytek wypływa, iż więcey będzie Konkurrentow do licytacyi na \mnieysze/mieysce posiadłosci, niż na większe, y że większa liczba Szlachty maiących kapitaliki docisnie się do nabycia Possessyi. O to u Nas w Wielkiey polszcze iest wiele Obywatelow z pieniędzmi [s. 320] co nie maią gdzie się podziać, nie mogą się do Kupna Dobr, y Arędy docisnąc, siedzą na bruku po Miasteczkach z kapitałami od 30, 40, y 60.000. A nie ktorzy, iak Hollendrzy biorą grunta na czynsze. Rozdział więc Dobr partitim dogodzi potrzebie y chęciom tych Obywatelow. Co do rozgraniczenia. Musiałem się albo nie dokładnie wytłumaczyć, albo nie bydź dobrze zrozumianym. Ja nie pretenduię aby Kommissya Skarbowa odgraniczała te Dobra w bokach Sąsiadom przyległych, ale aby linią okresliła ich między sobą z osobna Granice. Potrzebę tego uznaię z doswiadczenia na sobie; iz z spadłych Dobr na mnie po Rodzicach, odprzedaiąc część, starałem się przed przedażą rozpatrzyć w ich Granicach y po wymiarze y rozgraniczeniu przez Komornika przystąpiłem do przedaży. Winszuię sobie tego postępku, bo inaczey pewnie bym się był kłotni y pieniactwa nabawił.

JP. Podskarbi Nadwor. Kor. przełozył: Możnaby w Proiekcie dodać - chociaż y partitim - ale niesądził bym kłaść koniecznie - partitim - Przedaz Dobr koniecznie nakazana partitim bydź by mogła ze Szkodą Rzptey, bo ten ktoryby mogł kupić razem Dobra, y razem ie kupuiąc dał by więcey za nie, skoro będą podzielone; mniey dawać będzie, albo zupełnie od kupna odstręczy się.

JP. Suchorzewski domawiał się o dodatek koniecznie - partitim -

[s. 320v]

JP. Seweryn Potocki wyraził Znana mi iest gorliwość JW. Kaliskiego, lecz niech mi się godzi reprezentować temu Mężowi, że gdy nakażemy koniecznie przedawać partitim, trzeba będzie podzielic commoditates np. po kawałku Lasu, po częsci Wody y t: d: co może zmnieyszyć cenę Dobr, a nawet y do uskutecznienia może bydź trudne. Więc sądził bym aby połozyć, chociaż partitim z dodatkiem, ile to się z pozytkiem dla Skarbu zgodzic będzie mogło, y zwarunkiem w tym przypadku, rozgraniczenia między Wsiami.

Czytał JP. Sekretarz Proiekt z poprawkami.

JP. Butrymowicz wniosł aby nie Officyalistow Skarbowych, lecz Osoby w skład wchodzące Kommissyi Skarbowey wyłączyc do Kupna tych Dobr.

JP. Podskarbi Nadwor: Koron: Rzekł: napisalismy w Proiekcie excepcyą Officyalistow Skarbowych, lecz iezli by się miały wyłączac Osoby skład czyniące Kommissyi Skarbowey, tedy ten układ trzeba na dwie częsci dzielić to iest: na Kommissarzow y na Officyalistow Skarbowych. Officyalistow zamknął Proiekt a Kommissarzow Skarbowych nie widzę przyczyny za co wyłączac.

JP. Moszynski odezwał się: z wyłączenia Kommissarzow Skarbowych nie widzę dogodzenia celowi JW. Pinskiego, bo czy trudno będzie Kommissarzowi wynaleść do licytacyi kogo innego na swoie mieysce? raczey bym sądził aby exkludować Lustratorow tych Dobr.

Uczyniono poprawki, Czytał JP. Sekretarz.

JP. Suchorzewski oswiadczywszy oppozycyą wyraził: Maiąc zamiar, aby nie koniecznie Panowie, ale koniecznie Szlachta [s. 321] Dobra kupowali, przeto bez Warunkow moich tego Proiektu nie puszczę. Na wyraz chociaż nie pozwalam, bo znam co umie Licytacya; Mam przykład z Szlachcica, ktory przyległe Krolewszczyznie Woytostwo chciał Licytować y miał gotowe pieniądze, y pewnieyszy był daleko do ewikcyi od Starosty, przecież nie dostał Woytostwa, bo Starosta postrzegłszy chęc Szlachcica, zaczął mu zagrażać, iż mu lasu nie da iż graniczy obszernie, iż w pieniactwo go wpędzi, dosyc że Szlachcica odstraszył, y Licytacya Woytostwa była tylko Ceremonialna. Dlaczego niechcę zostawiać Arbitralności w prawie dla Kommissyi, ale scisłą y iasną Regułę, aby koniecznie partitim przedała te Dobra, oswiadczam się iż inaczey tego Proiektu nawet ad Turnum nie puszczę, y potym obiawię powody, na ktorych zasadzam się.

JP. Matusewicz proponował położyć: bądz częsciami, bądź ogułem, iak będzie z większym dla Skarbu pożytkiem.

JP. Marszałek Seym. wyraził iż toż samo dołozył.

JP. Suchorzewski oswiadczył, iż się na ten dodatek nie zgadza, a JP. Jerzmanowski prosił o turnum. Znowu JP. Suchorzewski rzekł, kiedy może bydź położone, to słowo bądź za co nie ma bydź położone - koniecznie partitim - Jest w moiey mocy turnum zatamować, stanąwszy przy wyższym Prawie o tych Dobrach.

[s. 321v]

Czytał JP. Sekretarz Proiekt z poprawkami.

JP. Marszałek Seym. pytał o zgodę.

JP. Suchorzewski oswiadczył oppozycyą obstaiąc przy swoim wniesieniu.

JP. Mierzeiewski odezwał się Ponieważ JW. Kaliski stanął przy tym, iz nie pozwala na to słowo bądź więc sądził bym połozyć ile możnosci partitim iak będzie dogodniey dla podwyższenia Dobr tych szacunku.

JP. Suchorzewski żądał aby położyć wprzod partitim, a gdy nie uda się Licytacya częsciami wtedy dopiero ogułem będzie mogła Kommissya Licytacyą tych Dobr uformować. Z tym warunkiem zgodzę się na Proiekt.

JP. Potocki P. Lubel. przymowił się, Widzę że oto tu chodzi, aby iak naywiększą Summę z przedaży Dobr zyskali więc trzeba na tym naydogodnieyszego zażyc sposobu. Znamy z doswiadczenia, iż są Dobra, ktorych sprzedaż partitim bywa arcypomyslna; lecz są oraz y takie, ktore żadną miarą częsciami przedac się nie mogą y partitim przedawane tracą na swym Szacunku. Oto iedna Wies będzie miała bor druga wodę trzecia grunta zyznieysze, pytam się iak takowe Wsi rozdzielać albo gdy rozdzielone będąc czyż na wartosci swey nie spadną? Naznaczac Kommissyi Skarbowey aby koniecznie partitim Dobra sprzedała, obawiac się należy, aby zamiast przymnożenia Zysku Skarbowi nie nabawiwszy go szkody. Iest zatym zdaniem moim, aby urządzenie sprzedaży tych Dobr zostawić zupełnie [s. 322] Kommissyi Skarbowey, iak ta troskliwa y rządna Magistratura z większym pożytkiem dla Skarbu osądzi, czy to ogułem czy częsciami, tego nawet Powaga Stanow Rzpltey wyciąga: bo iak mogą Stany koniecznie decydować partitim, kiedy położenia tych Dobr nie wiedzą y ich Mappy przed sobą nie maią.

JP. Suchorzewski odpowiedział: To było wniesienie JW. Pinskiego, aby wymiar tych Dobr był uczyniony y Mappa sporządzona, aby Stany według tego wiedziały, iak regulować swoy wyrok, ale powiedziano, iz czas y expens tego nie dozwala. Nikt mi nie zaprzeczy, że gdy Dobra będą sprzedawane partitim, więcey będzie licytuiących, a przez to samo y większy [???] dla Skarbu pożytek. Przeto stawam przy moim wniosku, y na Turnum nie pozwalam.

JP. Potocki P. Lubel. wniosł dodatek Dobra przedać partitim a gdzie z większym pożytkiem dla Skarbu będzie to ogołem.

JP. Podskarbi Nadwor. Kor. do punktu exkluzyi od Licytacyi Osob należących do Administracyi Skarbu, przełożył aby iasno napisać, bo mogą bydz subordynowane Osoby, może użyć Kommissarz cudzego Jmienia a tak sam dla siebie w Licytacyi decydować będzie y Prawo gwałt poniesie.

JP. Zielinski P. Zakroczymski odezwał się, Prawo zabroniło Kommissyi Edukacyiney licytować Dobra Po Jezuickie ten przykład nie iest dla Rzpltey [s. 322v] szkodliwy, zatym y na Kommissarzow Skarbowych rownie rozciągać się powinno.

JP. Suchorzewski domawiał o dodatek względem rozgraniczenia daiąc przyczynę, iż spieszyć się z ich przedażą nie można, ktora pewnie nie inaczey tylko w trzech terminach Kontraktow dla Prowincyi może naydogodniey nastąpić. Więc w czasie między kontraktowym, można Dobra rozgraniczyć.

Czytał JP. Sekretarz Proiekt z dodatkiem JP. Kaliskiego.

Gdy JP. Marszałek Seym. pytał o zgodę, JP. Suchorzewski zatamował żądaiąc umieszczenie dodatku względem rozgraniczenia, daiąc za przyczynę, iż dodatek iego o przedaży partitim nie był by w exekucyi.

JP. Jerzmanowski oswiadczył oppozycyą cytuiąc Słowa Prawa: Nemo terram moveat solum Succamerarius.

Czytał JP. Sekretarz Proiekt z poprawkami y dodatkami.

JP. Swiętosławski zamiast rozgraniczywszy, wniosł poprawkę wies ode wsi oddzieliwszy, bo Kommissya Skarbowa, nie ma mocy rozgraniczać.

JP. Jerzmanowski chciał mieć dodane, non praeiudicando totalitati granic Dobr inney Natury. Co gdy dodano, Proiekt ten iednomyslnie przyięty.

JP. Suchodolski P. Chełm. ostrzegł aby zamiaru swego Stany nie oddalały, a nie na długi, lecz na Woysko obmyslały fundusze.

JP. Kanclerz Koron. zabrał głos: Ostatnich dni zeszłego Tygodnia podana [s. 323] była nota Deputacyi do Jnteressow Cudzoziemskich od JP. Stackelberga Posła Rossyiskiego z zażaleniem na Officyalistow Komory Cekinowka y Jampol, iż statki wodą z mąką idące - Deputacya udała się z tą Notą do Kommissyi Skarbowey, iaką zas ta czuła Magistratura dała odpowiedź, tę in annexis składam y o iey czytanie z Notą upraszam.

Czytał JP. Sekretarz Notę JP. Stackelberga.

Xże Marszałek Konf. Litt. zabrał głos:



Chęcią bydz powinno każdego Obywatela a tym bardziey Magistratury aby nie tylko od Winy, lecz y od [???] bydz wolnym. Nota Rossyiska wprzod ogłoszona nizeli podana pierwey przestała bydz Sekretem nim weszła do Deputacyi Wyrok Kommissyi Skarbowey iasny iest, że do woli Stanow chce się we wszystkim stosować bo iest w Instrukcyi Super Intendentowi daney, stosownie do zapadłego Prawa, aby podwod nie puszczać. Lubo chcę czas Seymowania oszczędzać, iednak idzie mi o sławę Magistratur, aby w czynnosciach swoich zaskarzone mi nie były, a bez tego się nie obeydzie, gdy będą wątpliwosci w Naszych wyrokach. Już o podwodach iasno rzeklismy, iż te nie maią bydź za granicę przepuszczane. Druga okoliczność łatwo się zaskopoi. Jest Kwestya: Czyli ma bydź wolno Polskim Ludziom spławiać rzeką zakupione do Moskwy [s. 323v] u Obywatelow Produkta: Nie pozwolic kupować było by przeciw Neutralnosci czynić, zabronic przeprawę przez rzekę byłoby toż samo, co odiąc sposobność nabywania naszych produktow. Trzeba się trzymać pierwszey Naszey deklaracyi. Niech wolno będzie Obywatelom dostawiać produkta swoie do Granicy, a od Granicy, niech Moskwa sobie sposob obmysla. Zatym gdy powiemy, iż od brzegu do brzegu przewozić, iż zboże y statki skupować y swemi Ludzmi w doł spuszczać, iz Ludzie nasi będą mogli przewozić, iż zboże y statki zkupować y swemi ludzmi w doł spuszczac, nie ma bydz [???] Moskwie wyiasniemy Naszą pierwszą deklaracyą y neutralnosci nienaruszym. To iest moie przekonanie ktore pod decyzyą Ph Stanow poddaię.

JP. Suchorzewski P. Kaliski z niektorych wyrazow Noty Kommissyi Skarbowey, ostrzegał aby Officyalisci Skarbowi ani sama Kommissya, nie wdawali się wzgłębianie Wyrokow Stanow Seymuiących.

Xże Marszałek Konf. Litt. odpowiedział iż czytany był tylko odpis Magistratury do Magistratury, ale Dyspozycya Kommissya Skarbowa wydana Super Intendentowi, ktora znaydzie się in annexis, iest stosowna do wyroku Prawa.

JP. Suchodolski P. Chełm: popieraiąc zdanie JP. Kaliskiego wyraził, iż Rzplta, iak wywozce lądowey, miała naypierwszą [s. 324] troskliwość z Ludzi, rownie y przy spławianiu mieć powinna. Nie mamy od Kommissyi Woyskowey Rapportu: radbym wiedzieć, czyli w poprzedniey wywozce nie straciła Rzplta co z Ludzi? Przy materyi toczącey się, sądzę iz Rzplta rzuci oko, na tamte Kraie, aby ogłodzone nie były.

JP. Wybranowski poparł wniosek JPa Chełm. względem exportacyi zboża z powodow zaszłey drogosci.

Za zapytaniem JP. Marszałka Seym. o zgodę na wniosek Xcia Kolegi, ten iednomyslnie przyięty został.

JP. Kublicki przełożywszy, iż nie którzy z nowey Szlachty dla nie dopełnienia Prawa, boią się rygoru, byli u niego y opłatę Procentu od Summy do nabycia Dobr Prawem wyznaczoney opłacać ofiarowali się, podał w tym Proiekt do Laski.

Czytał JP. Sekretarz ten Proiekt. Sessya solwowana przez JPa Kanclerza WK. na dzień następuiący.

[s. 325]


Gdyby Ludzkie zapędy we wszelkich zamiarach snadno skutkować miały? bez wątpienia staranność żyiących zwolniała by y dar Natury dowcipu zatępionym by został, wiedząc że bez pracy y użycia przemysłu można dosiągnąć zamiaru. Lecz układ Naywyższego Rozrządzenia tak przezornie ustanowił, aby każdy wprzod pracy zakosztował nim Owocu iey doydzie, przynaglaiąc zyiącego do pracy wystawiać Pm Stanom bo znaiomość tey koniecznosci iest ich przekonywaiącą. Nie potrzeba mowię ani do niey zachęcać, bo widoczne ich trudy zaswiadczaią, iak w niey gorliwie y ochoczo całorocznie trwacie, nie zważaiąc ani na swe zdrowie, ani na własność maiątku, poswięcaiąc się tylko posłudze Krajowey, chcąc widziec iak nayprędsze swey Oyczyzny ulepszenie, ktora roznemi nieszczęść naciskami była obarczoną. Litosciwe Nieba podały nam porę tak pomyslną, ze z nich y wydobyć się, y na przyszłość do nich zastrzedz się zdołamy. Ale iak zwykle bieg pomyslności iest przemiiaiącym, tak chwytac y uzytkować z niego przezorność y rostropność nakazuie. Polska od czasu bardzo iuż odległego, iak zwolna zostawała wystawioną pociskom nieszczęść. Wiek teraz spełniaiący się zblizył ie ku nam bardziey, lecz w tym czasie, gdzie nayostrzeysze doswiadczenie nas dotykało, moment pomyslny nadchodzi pod Berłem WKMci, ktorego Panowanie rozlicznie innemi gdy zostaie uwiecznione pamiątkami, szczegulniey zas owocami prac ninieyszego Seymu, na ktorym tyle trud a ciągłych raczysz podeymować WKMc chcąc y przykładem z siebie zachęcać y udziałem swey wysokiey mądrosci nas do tey doprowadzać mety, gdzie pewna stała szczęsliwość Nasza zabezpieczoną będzie iuż w okazaniu upowaznienia Narodu Polskiego iuż w zapewnieniu Rządu Zewnętrznego, iuż w ogule aby Kray Nasz y zewnątrz zabezpieczonym został w strzezeniu [s. 325v] granic. Lecz te zamiary, do ktorych nie co są ustanowione zasady, niezdoływaią ieszcze ogromności przyimowac gmachu, przysposabiać zas poprzedzaiące winnismy Urządzenia, do ktorych y ostatnia Sessya przydaiąc materye, powiększaiąc dochody Publiczne wciągneła, od nich dzisieyszą otwieram Sessyą, do ktorych przystępuiąc wzywam JPa Sekretarza.