Sessya 160.
Dnia 22 Wrzesnia
Zagaił JP. Marszałek Seym: Ciąg pracy zasładza etc.
JmP. Butrymowicz przymowił się. Wszystkie naywyzsze swiata władze ten maią przywiley, iz kary ostatnich Jnstancyi zmnieyszać y darować mogą. Ta Prerogatywa nie tylko nie gorszy nikogo, ale owszem Panowanie y Rząd czyni słodkim. Iest to na wzor Oyca, ktory się lubo zrazu srozy na dziecie iednak mu nakoniec Karę daruie. W tych względach przychodzi dziś do Nay: Stanow Kapitan Napiorkowski y Porucznik Smoleński, ktory częścią przez nieostrozność, częścią przez Zaufanie, iż oddany ich Straży Xże Poninski nie będzie zamyslał o ucieczce, nie dopilnowali iego ucieczki, a tym samym karze podpadli. Kommissya Woyskowa osądziła JmPa Kapitana Napiorkowskiego na Rok Aresztu w Garnizonie Częstochowskim z połową Gaży. Porucznika zas Smolenskiego na poł roku. Sprawiedliwy iest wyrok Przes: Kommissyi. Ale w ręku Waszych Nayias: Stany iest litość y moc Zwolnienia tego rygoru. O co z naywiększą pokorą dopraszaiąc się, upraszam JmPa Marszałka Seymow: aby Seymuiących Stanow o zgodę w tey mierze zapytał. Prosiemy odezwało się wielu Posłow y JKMc rzekł z Tronu Y ia chętnie przychylam się do tego ządania.
JmP. Marszałek Seymowy wyraził Iezeli w ktorey wysłudze to w tey zaiste ukontentowanie dla mnie znayduię byc Przes: Stanow narzędziem y ich woli. [s. 326v] Tłumaczem, zaczym mam honor zasiągnąc Zdania Przes: Stanow, czy iest Ich wolą aby wyrok Kary na JPe Napiórkowskim Kapitanie y Poruczniku Smolenskim przez Przes: Kommissyą Woyskową oznaczony był zniesiony Prosiemy, odezwała się Izba powszechnie.
JmP. Rzewuski Podolski Nie iako Woyskowy, ale w charakterze Posła stosuiąc się do wniesienia JmPa Pinskiego o litość nad Kapitanem Napiorkowskim y Porucznikiem Smolenskim wnosił prozbę z Instancyi Wdztwa swego rownie za JmP. Steyn, ktory iuż połowę Kary swey dopełnił w Kamiencu, aby resztę miał od Stanow darowaną.
JmP. Matusewicz odezwał się na pierwszych zgoda, na JmPa Steyna nie masz zgody; az nadto mało iest ukarany za gwałt popełniony na Obywatelu, najazd y zburzenie spokoyności publiczney.
JmP. Suchorzewski zabrał głos
Az nadto przekonany iestem ze litość iest Polakom własciwa y w społeczenstwie ludzkim być powinna wymierzana. Ale ta litość ma być wymierzana dla uciązonych y biednych, a nie dla tych, co według przepisu Prawa y w chęci zachowania porządku w rodzie ludzkim, nadgroda zasłudze a występkom karę sprawiedliwie oznaczać powinni. Wprowadzona dzis iest do tey Izby Kwestya o uwolnienie JmPa Napiorkowskiego y Smolenskiego. Gdy mi przychodzi otworzyć zdanie moie wyznać muszę, iż ta okoliczność bardzo mnie zadziwia y gorszy. Bo ta chęc ktorą mamy w wystawieniu 100000. Woyska w przymnozenie Skarbowi Publicznemu [s. 327] dochodow przez podatki w ułozeniu formy Rządu, zgoła w uczynieniu tego wszystkiego co panowanie WKMci uwiecznić, a Oyczyznę Naszę uszczęsliwić zdoła, to mowię cale mnie nie cieszy od tego momentu, gdy widzę taką w Nas skłonność w rozwalnianiu surowych sprawiedliwości wyrokow. Iezeli chcemy widzieć Woysko rządne, subordynacyi y regulaminow Woyskowych dochowuiące, ieżeli chcemy miec Obywatelow oprocz waleczności y biegłości w Sztuce Woyskowey cnotliwemi y kochaiącemi swoię Oyczyznę, o to się Nam nasamprzod starać nalezy, aby sprawiedliwość miała scisłą Exekucyą, a litość nie obalała sprawiedliwości prawideł. Pytam się czy będzie to gdy My tak łatwi będziemy do rozrzewnienia, gdy łzy tak nas poruszą, iz na ich widok daruiemy karę nie prosząc nawet o czytanie Dekretu, nie weyrzawszy nawet iaki występek, iaka Kara y czy w proporcyą przewinienia nie za mała? Przypomniymy sobie przeszłe dzieie, osobliwie ostatnie, coz nas do nędzy y niewoli przywiodło, pewnie nic innego tylko to, iż Polacy iak nadto zrazu są surowi y zapalczywi, tak z czasem wolnieią y do darowania skłaniaią się. Gdyby Dekreta były sprawiedliwie ferowane y do skutku przywiedzione, toby Oyczyzna nasza tyle klęsk nieucierpiała. Trzeba koniecznie rygor w Karze utrzymywać. Ztąd to Polak obcey chętnie poswięca się Intrydze, bo albo mu się uda sztuka albo nie uda. Iezeli się uda uszczęsliwiony od obcey Potencyi będzie. Iezeli nie uda to y tak w Polszcze [s. 327v] uwolniony od kary zostanie. Z tych tedy powodow iezeli chcemy widzieć Oyczyznę szczęsliwą, woysko karne, obywatelow cnotliwych, nie mozemy tak łatwo przychylac się do relaxacyi Dekretu, owszem ani nawet w kognicyą Dekretu wdawać się nie powinnismy, bo gdy Magistratury tak względnemi nas do litości y przebaczenia winy obaczą, same tez łaskawe Dekreta ferować sobie pozwolą. Ia nie wiem za co y przez kogo uciekł z Aresztu Xze Poninski. Nie sądze aby osądzeni Officerowie przykładali się w czym do tey ucieczki. Powtarzam iż moze są niewinni, iednak chocby byli cale niewinni, to według porządku Słuzby Woyskowey powinni karze ulegac. Znam iz to zda się być przeciwne prawidłom czułosci y ludzkości, ale trudno, kiedy tak miec chce Regulamen y rygor Woyskowy bez ktorego zadne Woysko stać y uzytecznym być nie może. Przytoczę tu przykład zdarzony u Króla Pruskiego. W Piwnicy Wartę trzymaiący u bramy Miasta Officer miał pod kommendą swoią 50 ludzi. Ci wszyscy umowiwszy się na Dezercyą przysli do niego y przyłożywszy mu bagnety do piersi, namawiali aby wraz z niemi dezertował odgrazaiąc iezliby tego uczynić nie chciał, iz go natychmiast zabiią. Prosił ich y na honor zaklinał Officer aby tego nie czynili, ale darmo nie dali się upamiętać y krotko mu odpowiedzieli albo idz z Nami albo zycie utracisz. W oczywistym niebezpieczenstwie straty zycia zostaiący Officer, skłonił się wraz z niemi do ucieczki. Nieszczęsciem dla tego Officera [s. 328] skrył się był Dobosz y ten Alarm w Miescie uczynił. Wysłana Kommenda na sciganie Dezerterow, poymała Officera, Wypadł wyrok na roztrzelanie iego y ten do skutku przywiedziony został. Ten Officer y w moiey mysli y co do prawideł ludzkosci zda się, iż był niewinny nie powinien takiey karze podpaść, ale porządek y scisła karność wyciągała tey tak surowey kary. Mowię tedy iż nie nalezy nam oslep kary darować y dać publiczności poznać, ze sama Kommissya Woyskowa musi w tey sprawie poczuwać się do iakiego grzechu kiedy przy utrzymaniu w całosci Dekretu swego nie stawa. Nie iestem tak wyzuty z czułości zebym nie bolał nad losem tego nieszczęsliwego Officera, nie mam do niego zadney urazy ani niechęci, owszem oswiadczam iż winny zasługom y przymiotom oddaię szacunek, iż wdzięczen mu iestem tey grzeczności, ktorą mi wyrządził w odwiedzeniu mnie na kilka niedziel przed tym przypadkiem, ubolewam więc nad nim y załuię go mocno, ale więcey nad Oyczyzną miec politowania powinienem. Gdy uszczęsliwienie Oyczyzny widzę w ścisłym dopełnieniu prawa y sprawiedliwosci wyrokow, nie mogę przekładać szczęsliwości partykularney nad szczęsliwość publiczną. Iezeli idzie o nieszczęscie zony y dzieci tego Officera ia sam do ich losu polepszenia przyłożyc się gotow iestem, a niechay wyrok Dekretu Kommissyi Woyskowey będzie w całosci zachowany. Spodziewam się po wszystkich tu Seymuiących, iż my raczey do poprawienia losu biedney zony i dzieci [s. 328v] przyłozemy się, niżeli do niszczenia praw co ie dzis stanowiemy, a iutro obalamy. Zupełnie przekonany iestem u siebie iż JmP. Napiorkowski iest cnotliwy Obywatel i zołnierz, iż dla zasług swoich wart przyzwoitey od Przes: Stanow nadgrody ale sam mi przyzna przez cnotę swoię y obywatelstwo, iż aby szczęsliwa była Oyczyzna, aby potomkowie iego nie doznali tych losow iakichesmy doświadczyli, iż trzeba koniecznie aby prawa exekucyą miały; aby nadgroda zasłudze a kara przewinieniu była wymierzana iak nayscisley y w tym względzie sam zwolnienia Dekretu na sobie nie zechce. Ia sam gdyby nie ten nieszczęsliwy iak temu Officerowi zdarzył się przypadek, sam bym PPh Stanow upraszał abyście mnie karali y chocby mnie Przes. Stany uwolnić chciały od kary nawet smierci, nie przyiąłbym tego uwolnienia a to dla przywrocenia u nas zaniedbaney exekucyi prawa. Więc oswiadczam iż nie mogę z mieysca mego na relaxacyą Dekretu zezwolic. Słodzmy ile moznosci los tego Officera, iego zony, i dzieci, ale wyrok Przes: Kommissyi niechay ma swoy skutek.
Xze Marszałek Konfederacyi Litt. zabrał głos w tey osnowie.
W tym mieyscu które się nazywa y praw Swiątynią y Sprawiedliwosci razem przypadkiem, zapewne niczego innego słuchac nie powinnismy, iak tylko to co prawo y słuszność przepisuie. Lecz serce choc naybardziey do Oyczyzny przywiązane wyzuwać się z czucia swego nie moze. Stawam ia [s. 329] dzisiay przed Tronem WKMci y obliczem Przes: Stanow, nie iżbym wyroki na prawie zasadzone łamał, lecz azebym czułość w sercach waszych wzbudziwszy do sprawiedliwości litość przyłączył. Znam ze partykularne interessa Nas zatrudniać nie powinny, ale co wypada z zrzodła władzy Naywyzszey, co iuż nie raz do wspaniałosci Stanow wstęp znalazło, to w zamiarze łaski y litosci podobniez umieszczone być może. Po kilkonastoletnim upłynionym czasie, chciała Rzplta widzieć sprawiedliwość na Osobie Ministra. Tu walczyła boiaźń z iedney strony, aby się od sądu Xze Poninski nie usunął, z drugiey aby nie przekonanego prawem nie więzić. Wypadł wyrok Przes: Stanow zalecaiący Kommissyi, aby nie aresztować Xcia Poninskiego, ale tylko miec baczność aby nie uszedł. Kommissya Woyskowa nie widząc wyraznego prawa o areszcie, kazała Dom otoczyć zołnierzami, a Officerom miec na oku Xcia Poninskiego, aby nie uszedł. Nieszczęsliwym przypadkiem dla JmPana Napiorkowskiego znalazł sposob Xze Poninski usunienia się z pod Straży, gdy zasłoniony ciemnościami nocy ustrojonym podobienstwem spiącego człeka potrafił oczy Officera omamic Miłł: Panie! gdyby Xze Poninski nie był nazad powrocony z ucieczki, gdyby dnia dzisieyszego uszedł, kiedy pod scisłą Straz iest oddany, wtedy sądziłbym Officera godnym smierci [s. 329v] Ale ten co tylko zaleconą sobie miał baczność, ten ma prawo do litosci Pch Stanow. Nie dlatego że sam iestem Kommendantem Korpusu Artylleryi, ale na mocy prawdy do wszystkich maiących wiadomość sztuki Woyskowey odwołuię się swiadectwa, ze Korpusa Artylleryi nigdy do Słuzby Garnizonowey podciągane nie bywaią, ale maią osobne swoie powinnosci. Za coz więc ten surowey karze ma podlegać za uchybienie tey Słuzbie do ktorey nigdy przyzwyczaiony nie był. Iz JP. Napiorkowski nie mogł mieć zadney wiadomości o ucieczce Xcia Poninskiego, ani się do niey przyczynić, okazał naydowodniey, gdy po dostrzezoney omyłce nie szukał schronienia od kary w ucieczce, ale sam uznał winę swoią, sam się udał do JW. Potockiego Pułkownika sam się aresztował. Nie pierwszy to zdarza się dzis przykład uciekania się do Stanow po litość, nie tylko na Seymach Konfederackich wiele ich liczemy, ile y na wolnym Seymie za Laski JW. Wdy Mazowieckiego Namiesnik Chmielowski, ktory ze się targnął na swego Porucznika surowym podpadł karom Woyskowym przez wzgląd na zasługi unanimitate uwolnionym został od rygoru Dekretu. To Seym wolny darował karę temu, ktory wyrazny grzech przeciw Subordynacyi popełnił, a my nie uczyniemy litości nad tym, ktorego całą winą iest nieostrozność a moze y niedokładność Ordynansu, iż kazano tylko pilnować. [s. 330] Zapewne tego Narod nie wezmie nam za Złe, iż postępuiąc torem sprawiedliwości względem Oyczyzny, skłoniemy się do litosci nad partykularnym. Bo czyliz za wytrzymane przez tyle Miesięcy trudy w obradach nie mamy ieszcze pozwolic sobie dobrodzieystwa litości nad Officerem przez lat kilkadziesiąt zasłuzonym. Ten Minister był tak nieszczęsliwym, iż salwuiąc się nietylko siebie, ale y drugich nieszczęsliwemi uczynił. Y takze 30 lat w Woysku strawionych y zebrane zasługi iedna nieostrozność ma zniszczyć? Co winna zona co dzieci? iaki sposob do utrzymania się miec będą z skazanego oyca na połowę gazy? Ale naybardziey iak cięzkie tego Officera spotyka nieszczęscie y iak sroga a mogę mowić nadmierna kara go uciska. Gdy w tym czasie w ktorym podała się iedyna dla Woyskowych pora przez otwarcie pola do Awansu, biedny officer co całym zyciem swoim zasługiwał na ten moment y pewnieby go nie chybił ięcząc w niewoli zagrodzony sobie znayduie Awans, a wyszedłszy z aresztu po zaiętych wszystkich placach, iuże nigdy przy podeszłym swym wieku do wyzszego się stopnia się nie docisnie! Drugi Officer to iest JmP. Smolenski mniey stał się winnym, bo tylko trzymał wartę na dole, ani mogł byc w odpowiedzi za ten fortel, ktorego zręczność uzyta w przepuszczeniu Xcia Poninskiego, przez scianę y wyiscie [s. 330v] inney części Pałacu, mnieyszą karę ma naznaczoną, ale ta dosyc wielka gdy go w Awansie uszkodzi. Przes: Stany są w Towarzystwach ludzkich przestępstwa iest na nie w wyrokach Magistratur sprawiedliwość, ale być tez powinna przy naywyzszey władzy i litość. Nie mozna to nazywać partykularnym interessem, bo gdy z wyrokow Seymuiących Rzpltey Stanow wypadł Areszt na Osobę Xcia Ponińskiego, ten iuz stał się publicznym, więc y okoliczności z nim związek maiące nie mogą być pod partykularność podciągane. Niech Pe Stany weyrzeć zechce nie tylko na łzy Officera nie tylko na łzy zony y dzieci, ale y na prozby całego Koru Artylleryi y całego Woyska łaskawych WKMci y Przes. Stanow względow dla JmPa Napiorkowskiego dopraszaiącego się. Niech trzydziestoletnie tego Officera wierne zaslugi nie giną przez przypadek. Niech to będzie dzisieyszego dnia pociągnięciem Woyskowych do ochoczego służenia Oyczyznie, gdy szczupłe wyznaczone pensye nie czynią im do nadgrod widoku, iż ciągłe przez wiele lat zasługi pozyskały łaskawe Rzpltey w przypadku nieszczęsliwym względy. Raczcie Pe Stany nie zastanawiać się nad tym dłuzey. JW. Kaliski iako ieden z naywięcey przykładaiących się do pomnozenia y wystawienia Woyska na nogach racz się przychylic y do momentalnego tegoż Woyska [s. 331] uszczęsliwienia. Niechay do uwienczenia sławy Seymu dzisieyszego między inne chwalebne dzieła y litość się przyłączy.
Prosiemy odezwała się Jzba powszechnie. JmP. Mierzeiewski dopraszał się o litość nad JmP. Napiorkowskim y Smolenskim oraz z Instrukcyi o darowanie kary JPu Szteynie.
JmP. Suchorzewski wyraził,
Abym stosownie do wniosku Xcia Jmci Marszałka Konfed: Litt. przyczynił się do uszczęsliwienia Woyska Naszego nie mogę tego
lepiey dopełnić iak prosząc abysmy odrzuciwszy na Stronę tę Materyą, pomyslili raczey o nadgrodzie tym, ktorzy w czasie teraznieyszego
Seymu starali się przysłużyć Oyczyznie, kilka iest miesięcy iak tu było wniesienie za podkommendnemi z Chorągwi JmPa Miaskowskiego Towarzyszem y Szeregowemi, ktorzy się popisali pod Hulaypolem, a ktorym JW. Rzewuski oswiadczył tylko z Osoby
swoiey gratyfikacyą uczynic. Oswiadczylismy byli chęc uwienczenia nadgrody tey Akcyi, alesmy iey nie przywiedli do Skutku.
Były tu takze Zalecenia za JmPm Rudnickim Chorązym y Paruszewskim Towarzyszem, aby ich spotkała nadgroda, nie przyszło do tego zapomnielismy o nich. Oto
to iest co niszczy ochotę do wiernych usług Oyczyznie, iż tym co cnotliwie y pilnie słuzą, albo odkładamy na dal nadgrodę,
albo o niey zupełnie zapominamy, winnych zas co nayprędzey usuwac chcemy z pod kary. To zawsze będzie dawac pochop do takowych
[s. 331v]
iakie dzis czynią JWW. Podolscy, aby ten co Obywatela napadł, zęby mu powybiiał y Tyransko się pastwił miał darowaną karę
y ieszcze czy nie trzeba aby w woysku dostąpił promocyi? Prawa Nasze zamykaią w sobie surowe kary, ale gdzież te są w Exekucyi.
Wiele to Sędziow Ziemskich y Grodzkich ulega karze w Trybunałach, coz potem kiedy mocne poparcie za niemi od uwalniaią ich od kar? a Następne Trybunały ieszcze ich cnotliwemi czynią. Wieleby y z pierwszych Urzędnikow podpadło karze
surowey na Seymach za zdradziectwo Oyczyzny [???] boby pewnie nie relaxowano na nich Dekretow, tak iak były praktyki, oto by ich Imieniowi więcey swiętości przydano. Ieżeli
chcemy widziec Oyczyznę Szczęsliwą karzmy występki a nadgradzaymy Cnotę. A przeto upraszam PPch Stanow abysmy usunowszy na Stronę relaxacyą kary na JmP. Napiorkowskim y Smolenskim przystąpili do wymierzenia nadgrody tym
co się popisali pod Hulaypolem, oraz JPu Rudnickiemu y Paruszewskiemu, z ktorych pierwszego do wyzszego Awansu, drugiego na Chorązego Kaw: Narod: polecam.
JP. Wawrzecki wyraził Przypadkowe przewinienie JPa Napiorkowskiego y Smolenskiego nie iest w rowni występkiem JPa Szteyny, bo ten zgwałcił bezpieczenstwo publiczne, uzył Woyska do tego gwałtu, rozbił na drodze zacnego Obywatela JmPa Morykoniego Podkomorzego Wiłkomirskiego. Cała Prowincya WXLitto przed Seymem ostatnim dała Instrukcyą Posłom swoim, aby o surową [s. 332] Karę Zboycy publicznego dopomnieli się. Departament Woyskowy dosyć lekko JmPa Steyna ukarał. Wart był kary surowszey, y pewnie iey był nie uszedł gdyby delikatność JJWW. Morykonich nieodstąpiła od iey ządania. Rozumiem ze kiedy JP. Steyn spaceruie po Kamiencu, to dosiedzi do kresu przepisanego sobie dekretem.
Zgoda odezwało się wielu Posłow.
Xże Wda Wołynski przymowił się Mowic za Woyskiem rownie iako y Cywilnością iest zawsze moią chęcią, ale mowić za słusznością y sprawiedliwoscią nalezy mi z Urzędu. Wniesienie JWo Brasławskiego y JWo Kaliskiego są warte zastanowienia. Prawda iz litość być powinna własnością Stanow, prawda iż JmP. Napiorkowski znalazł w powaznych za sobą głosach z zasług obronę, ale to nie powinno ublizac w niczym sprawiedliwosci, bo w nadzieię zasług popełniałyby się występki, gdyby zasługi niszczyc miały karę. Przy Ustawie stotysięcznego Woyska, celem naszym być powinna scisła Subordynacya y rygor a to nie inaczey tylko przez wymiar surowey za przestępstwa kary. Nie zgrzeszyła Kommissya Woyskowa, ze wydała dość litosciwy Dekret. Nie racya ze zona y Dzieci: bo takową rzeczą w tym względzie, byłoby wiele występkow bezkarnych. Litość niechay będzie uczyniona nad niemi, ale sprawiedliwość niech ma Exekucyą swego wyroku. Łączę zdanie moie ze zdaniem JWo Kaliskiego, aby Dekret Magistratury Woyskowey nie miał w Jzbie naszey mieysca y ta materya usunięta została.
[s. 332v]JmP. Suchodolski Hełmski zabrał głos.
Iakim iest Występcą JmP. Poninski, ia nad tym rozwodzić się nie będę, bo to iest Nayias: Stanom az nadto wiadomo. Iak wiele
godności Rzpltey na tym zalezy, aby takiego Aresztanta dotrzymała do Sądu w tym swiatło kazdego przeswiadczyc powinno. Te
dwie okoliczności zwazywszy wypada zachowanie naysurowszey ostrozności względem występcy, a tak dopiero Rzplta okaze \iednowładność/sprawiedliwość swoię, do ktorey iak kazdy absolutny Monarcha ma prawo niezaprzeczone. Co po wypadłych wyrokach waszych Nayias: Stany ukontentowało
cały Narod, to się nie podobało w szczegolności niektorym, lecz mnieysza o nieukontentowanie niektorych, ktory oguł uwielbia.
Chwalił was cnotliwy y ręce do nieba wznosił, ze nadszedł szczęsliwy ten moment w ktorym Rzplta zaczeła być baczną o swą całość.
Iezeli znalazł się iaki występca? ten pewnie ukontentowany być nie mogł, bo naturalnym interesem spoiony, gdy uyrzał co się
dzieie z iednym, y na nim skura zadrzała y drzy dotąd. Kiedy uciekł z pod strazy Występca. Nie wymieniam iakie było zamieszanie
Narodu, bo w tym odwołuię się do publiczności, ale nie mogę przemilczec iak się nasmiewali z nas Cudzoziemcy. Mowili oni na
co im się przyda 100000 Woyska, iak ich uzyć potrafią, gdy iednego Aresztanta dotrzymac nie umieią. Bolelismy nad tym iuże
nie masz nadziei podzwignienia Oyczyzny, nie ma czego dosiadywać w kraiu: ten był odgłos cnotliwych Polakow. Ale miiam tę
okoliczność, nad tym się tylko zastanawiam, iż po ucieczce tego Występcy, nie była dostateczna czyniona perkwizycya. Nie dosyc
ze
[s. 333]
grzesznym był uznany JmP. Napiorkowski za nieostrozność trzeba było szukać grzechu przyczynienia się do ucieczki, bo między
grzechem nieostrozności, a grzechem chęci nalezy kłas roznicę. Iezeli Officer zgrzeszył nieostroznoscią? tedy wart kary. Iezeli
zas przyczyniono się do tego, tedy kazdy, co w to wchodził odpowiedac powinien. Nikt mi tego nie zaprzeczy iz Rząd Rzpltey
iest tak iak w Absolutnym Kraiu Rząd kazdego Monarchy. Odwołuię się do swiadectwa wszystkich, ktorzy za granicą bywali, co
się tam dzieie gdy podobny kryminalista uciecze, tam nie dosyć iz Officer Wartę maiący zostanie wzięty w Areszt y w łancuszki
okuty ale pilnie inwestyguią wszelkich spręzyn y narzędziow do ucieczki y w tedy ukaze się co iest nie ostrozność a co zmowa.
Pytam się teraz czy tak uczynił Rząd Nasz Krajowy? Ktorędyz to uciekał JmP. Poninski? oto przez most, gdzie Pisarz nie pyta
się kto iedzie nie bierze zapłaty od poiazdu, wolno przepuszcza. Y nie powinienze byc w Areszcie ten Pisarz? rownie iako y
Gospodarz gdzie dziura w murze wybita, wraz z fiakrem ktory przewoził. To wszystko nie powinnoz Nas zniewolić do pytania,
kto posłuzył do ucieczki JmPu Poninskiemu? a tak gdy się okaze niewinny Officer nie powinien byc karany. Iezeli zas winien Ucieczki, to nie aresztu ale
smierci karze ma podpadać. Ale płazem wszystkich pusciwszy y niedochodząc spręzyn do ucieczki JmPa Poninskiego, nie podobna na Officerze ukaranym konczyć y z Dekretu iego
[s. 333v]
nie poruszać się do litości. Ia sądzę iż naypierwszym krokiem rządu byc miała, aby wszystkie osoby wchodzące do strazy y boku
JmPa Poninskiego scisły zdały nasamprzod rachunek, czy nie przyczyniły się iakimkolwiek bądz sposobem do ucieczki. Po Aresztowaniu
zaraz tego Występcy, pozwolono bywac roznym u niego, bale wyprawiać gdzie y takie osoby bywały, ktorych Officerowie z twarzy
nie znali y do osobnych pokoiów zachodziły, a Officerowi nie przepisała Instrukcya więcey, tylko stac we drzwiach y zdala
oko dawać. Skoro tak iest pytam się, czyz nie było sposobności do obmyslenia ucieczki? y czyli y niewinny Officer nie poległ
zmowy offiarą? Ci ktorzy kiedykolwiek wyiezdzali z kraiu za granicę, niech powiedzą iaka tam była reputacya dla Polakow y
całey Rzpltey z osoby JmPa Poninsko , ze ten ktory Nas zgubił tak dobrze nadgrodzony y honorami ieszcze zaszczycony bezpiecznie wposrzod nas dosiada? Niech mowią
ze oto ieden Angielczyk którego pewnie mało obchodzą interessa Polski ale iako prawdziwy Republikant nie uwiodł się zyskiem,
zamknął Sklep przed nim, y mimo Millionow ktore widział gotowe do płacy towarow powiedział, iż nie ma u mnie towaru dla tego
ktory własny Kray zaprzedał. Iezeli upuszczenie przez nieostrozność nie iest grzechem y wzbudza litość nad JmPm Napiorkowskim y Smolenskim Stanow Nayias: tedy cnota JJPP. Rudnickiego y Paruszewskiego, ktorzy złapaniem zbieglego Winowaycy
poprawili przewinienie pierwszych nadgrodzoną byc powinna. Iuz tu WKMci y Pm Stanom rekommendowani byli
[s. 334]
do Awansu, oprocz tego sądzę iz Rzplta JmPu Paruszewskiemu w dubelt tyle ma rozkazać wypłacić, co mu na skazenie wierności dawano, aby Zbiega upuscił y czym on wzgardził.
Wniesienie przez JWo Kaliskiego iż Chorąztwo wakuie aby dane było JmPu Paruszewskiemu, zda się iż to iest zgotowane dla niego mieysce y czas zrządzony do nadgrody. W Seymie 1788. iuż my to drugi raz ponawiamy prozby, iuz okrzyk powszechny ie stwierdził, iuz ofiara przez JWo Podolskiego partykularney nadgrody w 10,000. Pensyi Pisarskiey dała się słyszeć dla tych ktorzy pod Hulaypolem męstwa y wierności swoiey dla Rzpltey dali dowody, legło to w niepamięci, ponawiamy teraz te prozby, boc nie mozna tey sukienki nosić, aby nie zaszczycac się chwalebnemi czynami tych ktorzy ie w tey Sukience pełnią. Oto tedy iak naymocniey WKMc y Przes: Stany upraszam. Gdy mowiłem o ostrość kary na tych, ktorzy przyczynili się do ucieczki Występcy, rownie mowię y za litością nad temi, ktorych niewinnie kara uciąza. Znam serce JWo Kaliskiego y smiało sobie podchlebiam ze da się uprosić JW. Kaliski y do litosci skłonic się raczy, ale to wtedy gdy zobaczemy nadgrodzonych, ktorym nadgroda słusznie się należy. Nie będziemy wzruszać Dekretu, bo iest sprawiedliwy, ale litość wymierzemy, ktora zawsze zdobi Króla y Rzpltą.
JmP. Marszalek Seymowy oswiadczył iż ma wygotowany Projekt uwolnienia, od kary nieszczęsliwych.
JmP. Rzewuski domowił się, aby [s. 334v] nadgroda dla JmPa Rudnickiego y Paruszewskiego do tego Projektu dołozoną była.
JmP. Skorzewski Kaliski przypomniawszy, iż Aktem Konfederacyi zabronione iest wdawanie się w partykularne interessa, a ze czas dla waznych y publicznych nalezy oszczędzać, wniosł, aby ta materya odsunięta była, zamawiaiąc tylko nadgrodę JmPu Rudnickiemu y Paruszewskiemu.
JmP. Zielinski Zakroczymski przełozył iż z czynionych tu wniesień iest roznica między JPm Napiorkowskim y Smolenskim a Szteyną. Pierwsi maią prawo do Klemencyi Stanow, drugi zadną miarą miec go nie może. Domawiaiąc się o nadgrodę dla JmPa Rudnickiego y Paruszewskiego rownie iako y dowodzących pod Hulaypolem Kawaleryi Narod:, przed wyswiadczeniem Klemencyi chciał miec wiadomość o przewinieniu JmPa Napiorkowsko y Smolenskiego z tego powodu dopraszał się o czytanie Dekretu Kommissyi Woysk.
JmP. Butrymowicz przymowił się,
Na dzisieyszey Sessyi prosząc o Klemencyą dla JmPa Napiorkowskiego y Smolenskiego, dałem swiadectwo Kommissyi Woyskowey, iż ta sprawiedliwy wyrok wydała. Prosiłem o litość y uchylenie kary nad osądzonemi, nie zas o rozeznawanie ich przewinienia lub podwyzszanie kary. Gdybym wiedział ze ci Officerowie popełnili występek przez namowę, sambym dopraszał się na nich kary surowey, ale nieostrozność zdarzona tam gdzie miłość Synowska przemysliła sposob ratowania Oyca y gdy nie mieli rozkazu ani mocy strzedz [s. 335] Dom do koła nie może ich czynic winnemi. Przytoczony przykład Officera w Swidnicy nie może służyc do tego przypadku, bo tamten rzeczywisty występek niewierności popełnił. Kazdy Woyskowy winien stanąc z zyciem przy obronie swego Monarchy, y zycie nawet samo tam gdzie idzie o wierność połozyc. Officer z Swidnicy gdy się skłonił do Dezercyi, dał poznać, iz nie miał tey rezolucyi y ze zdradził Krola swego tak dobrze, iak gdyby z placu uszedł, słusznie więc karę smierci otrzymał. Inney iest natury przewinienie JmPa Napiorkowskiego y Smolenskiego, bo ludzkim nawet przemysłem y naywiększą przezornoscią ta wina uchroniona być nie mogła. Nim zakonczę głos moy winienem donieść Nayias. Stanom iż Rzplta dwa Długi zaciągneła na siebie, ieden Tepperowi a drugi Kawaleryi Narodowey, ktora się popisała pod Hulaypolem. Dalismy iednomyslną zgodą przyrzeczenie im nadgrody to koniecznie uiscić powinnismy. Własnie tu iest mieysce gdy litość mamy wyswiadczać iednym, uczynić nadgrodę drugim. Zaczym trzeba takie rzec słowo o JPu Rudnickim y Smolenskim oraz co Namiestnikowi, Towarzyszom y Szeregowym z pod Hulaypola chcemy wyswiadczyć.
JmP. Rzewuski oswiadczył, iz ma Projekt nadgrody, ktory in Volumen legum nie weydzie dla JmPa Rudnicko y Paruszewskiego, aby pierwszy uczyniony był SztabsKapitanem z Kompanią drugi Chorązym: toz podobny awans dla tych ktorzy się popisali pod Hulaypolem [s. 335v] Ponawiaiąc ofiarę swoię 10,000 pensyi y odstępuiąc iey w racie Septembrowey prosił o zalecenie Kommissyi Woyskowey, iż gdy ta gaze Kwartałami wypłaca aby na ten raz pułroczną swoię pensyą dla tych co pod Hulaypolem popisali się awansowała.
JmX. Biskup Kiiowski przymowił się Iezeli kiedy w dzieiach narodowych mozemy miec przykład, gdzie sprawiedliwość zeszła się z miłosierdziem, to dzis osobliwie widziemy w teraznieyszym przypadku. Rzplta gdy nadgradzac chce zasługi, zapewne pragnie ie nadgradzać chce zasługi, zapewnie pragnie ie nadgradzać w ten sposob, aby nadgrodzony znalazł w sercu swoim satysfakcyą. Tknięty byłem y prawdziwie zbudowany akcyą JmPa Rudnickiego, ktory przyprowadziwszy Aresztanta, oswiadczył, ze inney nie pragnie nadgrody, tylko zagładzenie błędu swoich Kolegow JmPa Napiorkowskiego y Smolenskiego y ziednanie im łaski. Rzplta powinna się zastanowic nad nadgrodą. Kommissya Woyskowa wymierzyła sprawiedliwość, osądzeni udaią się do Stanow po litość, aby uwolnienie od Dekretu pozyskac mogli. Otoz to tu się zręcznie zeszła sprawiedliwość z miłosierdziem: Rzplta czyniąc łaskę i miłosierdzie czyni dla siebie chlubę; ale Przes: Stany nie chciałbym aby nadgroda JmPu Rudnickiemu na uwolnieniu Jego Kolegow konczyła się, lecz oraz y o Awans dla tego zacnego Officera WKMci y Przes: Stanow dopraszam się.
JmP. Kublicki upraszał JmPa Marszałek Marszałka Seym: aby zapytał Jzby o zgodę nayprzod względem litosci [s. 336] nad JmP. Napiorkowskim y Smolenskim oswiadczaiąc iż inaczey na żadną nie pozwoli nadgrodę.
JmP. Skorzewski oswiadczył oppozycyą na partykularne materye, troskliwym będąc aby Konstytucya teraznieyszego nie była napełniona prywatą tak iak Konstytucya 1775. Prosił o przystąpienie do zagaioney na początku Sessyi materyi.
JmP. Marszałek Seym. wyraził.
Dwoiste teraz czuię we mnie przedsiewzięcia y te Przes: Stanom wystawiam. Z iedney strony litość kazdemu z zyiących własciwa, wzrusza mnie do dopraszania się u Przes: Stanow darowania wymierzoney przez Magistraturę Woyskową nieszczęsliwym Officerom kary, z drugiey obowiązek urzędowania zniewala mnie do wykonania Prawa. Lecz dogadzaiąc tak z iedney iako y z drugiey strony troskliwości moiey dozwolę Przesw: Stany prosic zacnych Kolegow aby do iednomyslności w wyswiadczeniu nieszczęsliwym litości skłonic się raczyli. Uwielbiam gorliwość JmPa Skorzewskiego Kaliskiego przyminaiącą mi zagaioną materyą, y aby teraz nieysza Konstytucya nie podpadła hanbie 1775. Pewnie naywiększą usilnoscią moią będzie od wszelkiey partykularnosci y prywaty schraniac nasze ustawy, lecz gdy okrzyk iednomyslny y powszechne prozby słyszec się daią za JmPm Napiorkowskiem y Smolenskim, tedy y zacni koledzy raczą tą do powszechności skłonic, a tak po przeysciu tey ok okoliczności mogą Przes: Stany wymierzyć swe względy w nadgrodzie zasłuzonym po czym bysmy przystąpili do zagaioney materyi. [s. 336v] JmP. Skorzewski odezwał się Wniesienie moie miało ten powod, iż nie chciałem aby chwalebna Xięga Praw tego Seymu była skalana prywatą, ale ieśliby powszechna zachodziła zgoda, ja sam ieden przeciwic się nie będę.
Zagaił JP. Marszałek Seymowy Czytanie Projektu względem JmPa Napiorkowski y Smolenski.
JmP. Zielinski Zakroczymski domawiał się o czytanie wprzod Dekretu Kommissyi Woyskowey.
Czytał JmP. Sekretarz Projekt.
W powszechney ze zgodą odezwie JP. Suchorzewski oswiadczywszy oppozycyą zabrał głos w tey osnowie.
Powszechna litość nad nieszczęsliwemi officerami, wystawiane ich łzy, łzy zony y dzieci rownie to wszystko mnie takze rozrzewnia. Widzę ia tu dwie litosci, iednę nad zdarzeniem nieszczęsliwych, drugą nad losem Oyczyzny, a ktoraz ktorey ma ustąpić? Nie mam zadney nienawisci ku tym Officerom, owszem poznawszy na kilka niedziel JPa Napiorkowskiego, gdy mnie odwiedził przed tym przypadkiem, szczegulniey zawziąłem ku niemu szacunek y przywiązanie a JmP. Smolenski krwi nawet moiey dotyka, y mam kilkanascie listow instancyonalnych za nim, ale darmo nie mogę nic w tym razie im wyswiadczyć, gdzie oczywiste upatruię nieszczęscie Oyczyzny. Oto mowię ze nie trzeba w konstytucyą umieszczac nadgrody zasłuzonym, a Relexacyą Dekretu chcą umiescic w Konstytucyi. W tym widzę otwarte zrzodło prywaty y zguby Oyczyzny. Za tym iednym przypadkiem, tysiączne czynione będą wniesienia [s. 337] w Izbie do litosci, a to kiedy ieszcze? oto wtedy kiedy Woysko zostaiące bez Subordynacyi rozmaite gwałty y tyranie nad Obywatelstwem wyrządza. Zatym zadną miarą z mieysca mego na relaxacyą Dekretu nie pozwalam. Iezeli się Pm Stanom spodoba, wolno skassowac Dekret, ia nie będę przeszkadzał, ale proszę aby dołozone było do konstytucyi, zem ia na to nie zezwolił.
JmP. Marszałek Seymowy wyraził. Znam sentymenta JmPa Kaliskiego, wiem iż dopełnia tego, co mu dyktuie gorliwość ale nie tracę nadziei, iż zwykłą swoią powolnoscią do iednomyslności nakłoni się.
JmP. Suchodolski Hełmski zabrał głos.
Zupełnie byłem nakłoniony do litości nad nieszczęsliwemi Officerami, ale gdy ta ma byc wyswiadczona przez Konstytucyą, na
to ia się zgodzic zadną miarą nie mogę. Dekret ultimae Instantiae winien byc zachowany w całosci. Zgadzam się zeby karę wyznaczoną
Dekretem nieszczęsliwym Officerom darować, ale nie masz zgody aby Dekret relaxować. Niech łaska ktorą Nayias: Stany zechcą
biednym wyswiadczyć odesłana będzie z podpisami Marszałkow Konf: do Konfederacyi Kommissyi Woyskowey, ale nie mozna przez Konstytucyą kassowac Dekretu, bo nie trzeba słac drogi do naruszenia Prerogatyw
naywyzszych Magistratur y wciskania się w Izbę prywacie. Nadgroda walecznosci pod Hulaypolem, iż powinna przechodzic przez
Konstytucyą, niech nas nie gniewa, bo nic nad to słusznieyszego. To ci ktorzy na pograniczu zasłaniali piersiami swemi Oyczyznę
nie maią znaleść mieysca w Konstytucyi
[s. 337v]
a przebaczenie winy y kary ma być umieszczone w Konstytucyi? Nikt mi tego nie zaprzeczy, ze łaska czyli pardon Stanow, zaręczony
podpisem Marszałkow ma wazność prawa, zatym upraszaiąc o litość, na wyswiadczenie iey przez Konstytucyą nie zgadzam się.
JmP. Kublicki odezwał się, iż na słowną relaxacyą Dekretu nie zgadza się. Co do Akcyi pod Hulaypolem, gdy wyszło zlecenie Stanow, aby uczyniona była dokładna Jnformacya od Generała Kommenderuiącego, to poprzedzic nadgrodę powinna. Dla JmPa Rudnickiego dosyć będzie nadgrody, gdy ten Awans ktory miał spotkac JmPa Napiorkowskiego on odbierze. Wreszcie nadgrody osobnym Projektem mogą przechodzic.
Xze Marszałek Konfederacyi Litt. zabrał głos
Nie smiałbym drogiego obrad czasu wycięczac, gdybym widział ze cos pozytecznego dla Oyczyzny będziemy mogli wydziałać, lecz gdy widzę zmarnotrawioną dzisieyszą Sessyą, rozumiem iz nie zgrzeszę gdy to co z przekonania mego znam WKMci y Przes. Stanom przełozę. Zabieramy się czynic łaskę, ale czyn łaskawy nie powinien być niebronnym. Względność Pch Stanow dla JmPa Napiorkowskiego y Smolenskiego inaczey wyswiadczona być nie moze tylko za przykładem innych Seymow y za prawem. Przy odmieniaiącey się formie rządu, odmieńmy y Artykuły Kardynalne, gdzie iest iz Dekreta ultimae Jnstantiae nie mogą byc tylko za iednomyslnoscią na Seymach podnoszone. Na Seymach wolnych widzielismy przykłady podniesienia [s. 338] Dekretow Trybunalskich, iako to 1778 na Zienkowiczu Kasztelanie Smoleńskim, na Sukcessorach Niezabitowskiego y Chmielewskiego. Wielbię gorliwość JWW. Kolegow stawaiących przy całosci Dekretow ultimae instantiae, lecz niech mi pozwolą wyrazic iz przeciwic się Projektowi aby nie szedł in Volumen legum, iest iedno co przeciwić się wyswiadczaniu łaski. Relaxacya Dekretu iść nie moze przez Zalecenie Nas Marszałkow do Kommissyi, ani przez podpis Nasz rezolucyi Stanow, bo iezeli wychodzą rezolucye Stanow przez Nas Marszałkow do Magistratur, tedy te wychodzą in Ordine Exekucyi prawa, lub w partykularnosciach nie przeciwiących się prawu nie zas na wzruszenie prawa, ktorym są obwarowane Dekreta magistratur. A gdy Akta zaięły Dekret, ten nie inaczey tylko przez Konstytucyą uchylony byc moze. Nadgroda dla JmPa Rudnickiego y Paruszewskiego, ta przez zalecenie Kommissyi od Nas Marszałkow, aby fortragowanemi byli do Awansu, dopełnić się moze. Jest tu druga okoliczność wprowadzona względem nadgrody waleczności dowodzącey Kawaleryi w Sprawie pod Hulaypolem. Przy pierwszey odebraney wiadomości o tey Akcyi było chęcią PPch Stanow wymierzyc nadgrodę dla Szeregowych aby byli wpisani za Towarzyszow przez Konstytucyą, ale zaszła wątpliwość czyli wszyscy są Szlachta, y ta wstrzymała chęci do dokładnego rapportu. Rapport JW. Generała Artylleryi, zapewnił iż wszyscy są Szlachta, zatym wpisani w Regestr Towarzystwa byc mogą. Gdy Przes: Stany zechcą uwiecznic ich Akcyą, to osobnym Projektem dokonane byc [s. 338v] może, kiedy potomność konfrontowac będzie nasze Dyaryusze z prawem, pewien iestem iż Nasz nic wstydzić nie będzie. Nie relaxuiemy my Dekretu ale go approbuiąc czyn tylko litości wymierzamy nad biednemi, to zas inaczey byc nie moze tylko przez Deklaracyą prawa. Jezeli iuz dzisieysza Sessya na tey materyi spełzła przynaymniey niech litość płaczących nad losem swoim, ktorego nie zasłuzyli Officerow, niech widok osierociałych zony y dzieci y ich łzy znaydą u Przes: Stanow uwagę. Więcey powiem gdyby Kommissya Woyskowa była Seymem, pewnieby weyrzawszy na trzydziestoletne zasługi Officera nie ociągała się w darowaniu mu kary. Tym zas bardziey, iz Areszt w czasie czyniących się Awansow iest niepowetowaną karą dla biednych. Raczcie weyrzeć Przes: Stany y na prozby Woyska całego ktore przezemnie za Zasłuzonym naystarszym Kapitanem zanosi, czyli cenę iaką maią zasługi, chce w tey okoliczności doswiadczyc.
JKMc odezwał się z Tronu. I ia proszę.
JmP. Marszałek zapytywał Jzby o zgodę na Projekt.
JmP. Suchodolski Hełmski odezwał się Na litość dla osądzonych Officerow wielka zgoda ale zamawiam sobie aby natychmiast wymierzona była nadgroda przez Konstytucyą dla JmPa Rudnickiego y Paruszewskiego, oraz dla tych co mieli akcyą pod Hulaypolem.
JmP. Suchorzewski rzekł: Zgoda we dwoch kondycyach: Pierwsza aby nie slepo była darowizna kary, trzeba miec wiadomość Dekretu, dla wyrazenia permowencyi iey darowania, A przynaymniey [s. 339] trzeba wyrazić zapewnienie Kommissyi Woyskowey, iż z ucieczki Xcia Poninskiego nic złego nie wypadło dla Woyska y Narodu. W reszcie nigdy całkiem nie uchyla się kara, ale dla okazania Sladu przestępstwa, trzeba cozkolwiek Kary zostawić. Powtore dodac y te permowencye, ze z wyrządzoney przez JmPa Rudnickiego w złapaniu Xcia Poninskiego wysługi, a przytym mu nadgrodę wymierzyć.
JmP. Marszałek Seymowy przełozył, iż Czytanie Dekretu y wzmianka iego permowencyi znaczyłaby wdanie się przez nas w sądowość; procz tego tu się nie znosi Dekret tylko daruie się kara. Iezeli Monarchowie mają jus gratiandi, tedy y Rzplta uzyc go może, iako y w Panowaniu Nayias: Pana mielismy tego przykłady. Pytam więc czy iest zgoda Przes: Stanow na uwolnienie od rygoru kary JJPPw Napiorkowskiego y Smolenskiego.
Za trzykrotnym zapytaniem JmPa Marszałka Seymowego y odpowiedzią przez Izbę Zgoda. JmP. Suchodolski dodał pod kondycyą, ieżeli nadgroda będzie wymierzona JmPu Rudnickiemu y Paruszewskiemu oraz dowodzącym pod Hulaypolem.
JmP. Marszałek Seymowy rzekł iz dogodzi się ządaniu JmPa Hełmskiego przez zalecenie Kommissyi Woyskowey dane od Marszałkow Konfederacyi, gdyz na to nie trzeba prawa.
JmP. Suchodolski Hełmski oswiadczył na ugodzony Projekt oppozycyą, o co gdy przeciw niemu odezwały się głosy, ze [s. 339v] trzykrotnym zapytaniem Marszałka y odpowiedzią Izby ze zgoda obrocony Projekt w prawo wzruszonym byc nie moze JmP. Hełmski tak się tłumaczył:
Nikt mi nie zaprzeczy ze po dwoch Zapytaniach JmPa Marszałka Seymowego y odpowiedzią Izby ze zgoda, gdy za trzecim razem zapyta mozna przeciwic się projektowi y decyzyą iego zastanowić, bo Projekt dopiero w prawo się odmienia, gdy po trzech zapytaniach Marszałka Seymowego da się słyszec potroyna Izby odpowiedź z iednomyslną zgodą. Bo tak wazna iest oppozycya Posła po trzecim zapytaniu Marszałka Seymow: iak iest wazna po pierwszym y po drugim. To mowię abym [???] mogącym w tey mierze Jnkonweniencyom zapobiegł. Nie przeciwię się bynaymniey litosci nad biednemi Officerami bo sam o nią prosiłem, ale chce się wymierzoną w tym warunku ktory dodałem y pod ktorym godziłem się na pierwszy projekt, to iest kary dla tych co pod Hulaypolem męznie sprawili się, iako tez dla JmPw Rudnickiego y Paruszewskiego, bo kiedy połozyłem tę kondycyą zgody moiey na Projekt litosci, iezeliby mi nie była dotrzymana mogę go wstrzymać y ten iest objekt teraznieyszego mego stawania. Byłem mniemania iz darowania kary nieszczęsliwym Officerom zayść moze przez zezwolenie Stanow y zalecenie tylko od JmP. Marszałka Kommissyi Woyskowey, lecz przekonany głosem Xcia Marszałka Konfederacyi Litt., iż inaczey to byc nie moze tylko przez prawo, tym bardziey gdy Głos szanowny Krola dał mi się słyszec z Tronu [s. 340] y chwalebna chęc Stanow. Powtarzam więc, iz chętnie zgadzam się na wymiar litosci dla biednych Officerow przez prawo, wszakze z drugiey strony zadziwienia mego wyrazic nie mogę, za co wymiar nadgrody dla walecznych pod Hulaypolem nie może być mieszczony w Konstytucyi. Nie wiemy w iakiey się nie zadługo znaydowac będziemy postaci y sądzę iż nalezy nam wszelkiemi sposobami zachęcać woysko do walecznosci. Iezeli ia czyniąc offiarę dla Rzpltey w proporcyą maiątku mego, a cisnę się do Konstytucyi, za coz tego ofiara nie ma znaleść mieysca Konstytucyi, ktory zycie swoie odwazył dla Oyczyzny y pewnie ie na stratę exponował, gdy w 10. tylko rzucił się na 80. ludzi. Tu iuż Miłł. Panie pozwol WKMc azebym dopraszał się o podniesienie głosu z Tronu za Kawaleryą Narodową, za tą Kawaleryą ktora ofiarą maiątku swego y zycia chce zabezpieczac Tron WKMci y całość Oyczyzny. Niechay głos WKMci ktory skłonił nas do litosci nad biednemi zachęci oraz y do sprawiedliwosci nad zasłużonemi, a gdy ta wiadomość doydzie do Woyska upewniam, iz kazdego zołnierza do iak naywiernieyszych ku WKMci y Rzpltey usług zagrzeie.
JmP. Potocki Lubelski odezwał się Litość y sprawiedliwość iest istotnym przymiotem swoim Nay: Panie y dowodem wspaniałosci y dobroci Nayias: Stanow, lecz prosiłbym o ukonczenie spieszne nadgrody, aby z litości nad szczegulnemi osobami nie padła na nas Plama o nie litość nad Rzpltą. [s. 340v] Gdy ządano Projektu względem akcyi pod Hulaypolem JmP. Niemcewicz domowił się o swoy Projekt w tey mierze dawniey podany.
Czytał JmP. Sekretarz projekt nadgrody dla JmPa Rudnickiego y Paruszewskiego.
JmP. Marszałek Seymowy pytał się na niego o zgodę.
JmP. Jerzmanowski oswiadczywszy iz zgadza się na nadgrodę ze skarbu y na awans nawet w nowych Korpusach ale na Awans w swoim Korpusie dla JmPa Rudnickiego oswiadczył oppozycyą z przyczyny pokrzywdzenia innych w tym Korpusie Officerow y przestąpienia Artykułu XV. Opisow Kommissyi Woyskowey.
JmP. Suchodolski Hełmski rzekł Iz Kommissya Woyskowa będzie naylepiey wiedziała iak w tey Randze umiescic JmPa Rudnickiego bez krzywdy drugich Officerow.
JmP. Rzewuski odezwał się, Iz nie tylko nie będzie z uymą prerogatywy Kommenderuiącego, ale owszem z honorem dla niego fortragowac do Patentu JPana Officera rekommendowanego sobie od Stanow.
JmP. Marszałek Seymowy prosił JmPa Ierzmanowskiego aby odstąpił. JP. Łęczycki utrzymywał się przy oppozycyi wspartey na prawie.
JmP. Suchorzewski prosił JmPa Marszałka Seymowego, aby powtornie pytał Jzby o Zgodę na pierwszy Projekt iako ieszcze nie ugodzony.
[s. 341]Gdy się wielu odezwało iz iest Projekt ugodzony JmP. Suchorzewski oswiadczył iż go nie ma za ugodzony, bo na niego nie pozwalał, y w tym odwoływał się do Jnkwizycyi.
JmP. Marszałek Seymowy prosił JmPa Łęczyckiego o odstąpienie od oppozycyi. JmP. Łęczycki rzekł. Iezeli JW. Marszałek Seymowy będzie mnie dyspensował y zapewni, iz ta okoliczność nie iest przeciw Prawu chętnie odstąpię.
JmP. Rzewuski rzekł Iz ten Projekt nie poydzie in Volumen legum ale do Metryki. Wreszcie prosił o Turnum.
Xze Marszałek Konf. Litt. wyraził Im dłuzey trwa Seym teraznieyszy tym bardziey zblizamy się wraz do tego szczęscia iz wzaiemna ufność y porozumienie się między nami wzrost bierze. Iestem przekonany ze Wniosek JWo Łęczyckiego uczyniony został z gorliwości, nie w tey mysli, aby nadgrodę zasłużonym ublizyć, ale zeby praejudicatum iakie przeciw Prawu o Awansach nie zaszło. Ukrocmy spory a zachowaymy w całości Prawo. Iezeli unanimiter Proiekt przyięty zostanie, iednomyslność iako wszechmocna Pani, wszystko ułatwi.
JmP. Łęczycki rzekł Na zalecenie do Kommissyi Woyskowey zgodzę się na prawo nie masz zgody.
JmP. Suchorzewski odezwał się Ukoronowalismy przestępstwo, a niechcemy ukoronowac cnoty y zasługi pod Hulaypolem. Ia oswiadczam [s. 341v] iż nie pozwalam na Projekt uwolnienia od kary osądzonych officerow y proszę aby w nim dołożone było iż JmP. Rudnicki nie chciał inney nadgrody, tylko aby kara darowana była iego kolegom y ze Rzplta ze względu na iego prozby daruie karę. Zem nie pozwalał na Projekt, dowiodę Jnkwizycyą y proszę od Sąd a sam idę pod Laskę.
JmP. Marszałek Seymowy wyraził Gdyby miał byc Sąd na JmP. Kaliskiego, to nie z kim inszym tylko ze mną a ia wiem ze JmP. Kaliski odstąpił, ani słyszałem iego oppozycyi.
JmP. Suchorzewski Kaliski odpowiedział Nie iest myslą moią obwiniac cię JW. Marszałku. Mogło ci się zdawac zes słyszał głos moy pozwalam, a niedosłyszałes tego słowa nie ale ia mam swiadkow przy mnie będących zem nie pozwalał.
JmP. Kaszt. Łukowski odezwał się iz słyszał iako JP. Kaliski mowił nie pozwalam.
JmP. Suchodolski Hełmski zabrał głos:
Kiedy dzis przychodził do Decyzyi Projekt łaski dla JmPa Napiorkowsko y Smolenskiego stawali Posłowie, ze chcąc byc Litosciwemi, chcą naypierwey byc sprawiedliwemi y obwarowawszy sprawiedliwą nadgrodę Zasłuzonym, zaczeli się skłaniać do litosci y do tey głos WKMci był powodem. Ta Determinacya Stanow pewnie się zasadzała na tym oku na potomności, ktora czynności nasze będzie przezierać, a ktorey bac się winnismy aby zdrozności iakiey w nas nie dostrzegła. Ta potomność będzie roztrząsać, ze mieli [s. 342] takiego Kryminalistę Stanu, ktory kray y wspołbraci obcym zaprzedał, ze tego Kryminalistę uczcili honorami y posadzili w rzędzie Ministrow, ze w kilkanascie lat dopiero aresztowany został, będą się pytac iaka była około aresztanta ostrozność y cosmy z nim zrobili. Nie mozemy sobie wystawiać, aby nie dowiedziała się potomność o ucieczce Winowaycy z Aresztu, o sposobie ucieczki iż mu uciekac kazano. To wiedząc będą sledzic wszystkie Nasze czynności, y pytac za co Pisarz ktory przez most winowaycę przepuszczał, za co Fiakr co go uwoził, za co inni co się do ucieczki przykładali, nie byli aresztowani, examinowani y karani? Gdy tych perkwizycyi potomność nie znaydzie, a ieszcze litość dla Officerow strzegących Aresztanta w Konstytucyi obaczy, lękam się aby nas hanbą nie okryła. Trzeba więc tę skazę naprawic przez nadgrodę w Konstytucyi dla tych, ktorzy winowaycę złapali, a tym krokiem iakozkolwiek zatrzemy poprzednią naszę niebaczność. Niemniey y tym co pod Hulaypolem walecznie stawili się, ma byc w Konstytucyi zapisana nadgroda, bo obumierałaby chęc w Woysku do Czynow Chwalebnych. Iuz więc koniecznie wypada umieszczenie w Konstytucyi nadgrody y pod tą kondycyą przepuszczałem ia Projekt łaski. Iezeli mi kto powie iż nie moze pod Kondycyą uchodzic zgoda, to na coz ią było akceptować. A iezeli nie iest akceptowana, zatym z moiey strony nie zaszła zgoda, a więc Prawa nie masz.
JmP. Wollowicz miał głos:
Litt.
po ktorym oswiadczył wraz z JmPm Łęczyckim oppozycyą.
Xze Marszałek Konfed: Litt. Dla umorzenia roznosci zdań y poiednaniu umysłow zalecił Projekt od JmP. Suchorzewskiego przygotowany.
Czytał JmP. Sekretarz ten Projekt.
Nie było zgody na ten Projekt.
JmP. Kublicki oswiadczył iż nie w tym celu co JmP. Jerzmanowski, iest przeciwny temu Projektowi, ale w tym iz sądzi byc z ublizeniem powagi Stanow, aby dway Ludzie mieli Rzpltey przepisywac Reguły co ma czynic.
JmP. Suchorzewski popierał Proiekt dowodząc potrzebę wyrazenia permowencyi, inaczey dopraszał się a Sąd y zabierał się iść pod Laskę.
Xze Marszałek Konf: Litt. czytał Projekt z swoiemi Poprawkami.
JmP. Suchorzewski dopominał się o umieszczenie w nim z swoiego Proiektu permowencyi.
Czytał JmP. Sekretarz Projekt Xcia Marszałka Konfed: Litt.
JmP. Suchorzewski wniosł aby przynaymniey położyc: na prozbę Rudnickiego y Paruszewskiego przez Posłow zaniesioną.
JmP. Rzewuski radził złączyc drugi Projekt z pierwszym przez Dodatek: Chcąc zas etc.
Czytał JmP. Sekretarz Projekt z poprawkami.
[s. 343]JmP. Wolmer oswiadczył oppozycyą na wyraz odtąd.
Xze Marszałek Konf: Litt. wniosł iż ten wyraz iest koniecznie potrzebny dla prawa o z zagraniczoy słuzby powracaiących.
Biskup Inflantski wniosł o Dodatek Jmien. Dołozono.
Czytał JmP. Sekretarz tak poprawny Projekt.
JmP. Szyrma oswiadczył oppozycyą na Projekt iako prawu o fortragach przeciwny.
JmP. Suchodolski Hełmski zabrał głos Juz tego znieść zadną miarą nie mogę gdy powagę Rzpltey y iey iednowładność zhanbioną znayduię, gdyby nie stanoł przy powadze Rzpltey nie wart bym był mieysca tego ktore posiadam. Jest Rzplta absolutną Panią y moze wszystko zrobic a dopieroz za co nie moze iednego Kapitana utworzyć? Przy powadze Rzpltey kazdy z Seymuiących stawac iest winien, zatym dopraszam się albo o zgodę na Projekt albo o Turnum.
Czytał JP. Sekretarz.
Po odstąpieniu opponuiących się zaszła iednomyslna Zgoda.
Na wniesienie JmP. Suchodolsko Hełmsko czytał JmP. Sekretarz Projekt nadgrody dla dowodzących pod Hulaypolem, Projekt ten iednomyslnie przyięty.
JmP. Mierzeiewski wniosł o przedluzenie Kommissyi Wdzkiey Podolskiey do dni 14 tudziez aby Jntraty [s. 343v] JmPa Rzewuskiego Hetmana PK mogł zaprzysiądz Kommissarz iego takze za JmPa Gockiego Wdzica Podlaskiego była przyięta przysięga JmPa Micewicza y aby JmP. Marszałek Seym: w tym pisał do Kommissyi Latyczewskiey y Kamienieckiey.
Gdy na te wnioski zaszła zgoda JX. Podkanclerzy Kor. solwował Sessyą na Czwartek.
[s. 344]PRZYMOWIENIE SIĘ
JASNIE WIELMOZNEGO
JOZEFA
WOŁŁOWICZA
STOLNIKA I POSŁA ZIEMI
CIECHANOWSKIEY
MIANE
Na Sessyi Seymowey d. 22. 7bris 1789. R.
Nayiaśnieyszy Miłościwy KROLU
Stany Prześwietne.
W Długim milczeniu przypatruiąc się Obradom Seymowym, widzę, że gadaniem próżnym czas [s. 344v] [s. 2] traciemy, a mało postępuiemy, narzekamy na prożne niszczenie czasu, a wszyscy się prawie do onegoż przykładamy utraty, postrzeżmy się przecie! czas zgubiony! niechybnie za sobą zgubę Narodu pociągnie.
Po zakończeniu Etatu, długiemi a próżnemi unudzeni sporami, cieszyliśmy się tą nadzieią, cieszyła się Nią Publiczność, iż z tak zawiłego wyszedłszy doczynienia, wezmiemy się czym prędzey do Kardynalnieyszych materyi, próżne oczekiwania! Duch sporów, kilka Sessyi strwonił, do [s. 345] [s. 3] tego, iuż teraz przychodzi, że ta co Nasze w początkach uwielbiała czynności, ta sama dziś na Nas narzeka Publiczność.
Zaszczytem iest Obywatela, gdy na posługę ukochaney Oyczyzny, wszystko, co ma naydroższe, poświęca: lecz hańbą i wstydem zaiste, gdy otoczony szczęśliwemi okolicznościami, z nich, korzyści i owocow nie zbiera; w tey postaci My MIŁOŚCIWY PANIE i NAYJAŚNIEYSZE STANY wystawieni przed Publicznością - Ze trawiemy czas - Sessye bez [s. 345v] [s. 4] czynnie odbywamy - Materye mięszamy - Jedney niedokończywszy do drugiey przestępuiemy - Obszernemi Głosami, ściskamy, w czymkolwiek z przezorności Stanów mogące nastąpić decyzye - słowem niechcemy się wdrożyć, w użyteczną legislacyą; tylko wybiegami zbocznemi, marnotrawiem drogie momenta, nie przynoszące innego pożytku, tylko emulacyą umysłow, i wykazanie zręczności mowienia, w każdym zdarzonym, acz, zwłoki, niepotrzebnym przypadku - kto wie, ieżeli nie sądzą Nas WspołBracia w Domach pozostali, nadto [s. 345a] [s. 5] przezorna, a obecna Publiczność że może, kto! lub iaka obcey Potencyi ręka zawisna szczęścia i wzrostu Polski nas mami i utrzymuie, żebyśmy i długo Seymowali, i nic nieurządzali dobrego. Dosyć będzie dla Nas po wystawieniu Woyska i opatrzeniu Go w Zołd właściwy Ich kondycyi i służbie, tyle zatrudniać się Seymowaniem, i tak długo, ile komu iest miło siedzieć w Warszawie, i nie czuć kosztow przywiązanych do tego mieysca.
MIŁOŚCIWY PANIE - PRZEZORNE NAYJAŚNIEYSZE STANY, Co [s. 345av] [s. 6] się dotycza toczącey się materyi, przyznać trzeba i należy, iż nikt z Nas nie iest tyle nie czuły; aby nie wziął szczerze do serca nadgrodzić distyngwiących się pod Hulaypolem, tudzież Jmść Panów Rudnickiego i Towarzysza Paryszewskiego, uięciem Xcia Podskarbiego Ponińskiego sławnych, a w tych uwieńczyć cnotę, która dopomina się o godziwą własność dla siebie, lecz trudno dla miłości szczegulnych Osob przestąpić Prawo Fortragowania! z których pobudek rozsądek inaczey pozwolić nie może tylko na zalecenie od Stanow; aby pomienieni dystyngwuiący się, na [s. 346] [s. 7] naypierwsze wakuiące place forsztellowanemi zostali, na kreowanie zaś ich w Stanach, darować proszę przeświadczeniu, że nie pozwalam, bo stoię i circa legem latam i przy powadze Seymuiących Stanow.
DZIENNIK
Czynności Seymu Głownego Ordynaryinego Warszawskiego, pod związkiem Konfederacyi Oboyga Narodów, Roku 1789.
SESSYA CLX.
Dnia 22. Września we Wtorek
Po Zagaieniu JP. Marszałka Seymowego, JP. Butrymowicz Piński wyraził: że wszystkie naywyższe na świecie Władze, ten maią Przywiley, iż wymierzone Dekretami Magistratur, kary zwalniać mogą, lub całkiem darować, tę iedyną ztąd odnosząc korzyść, że ie zdobi litość i miłosierdzie. W tym zamiarze przełożył: iż Dekretem Kommissyi Woyskowey wymierzony iest wyrok sprawiedliwości karzący JP: Napiórkowskiego Kapitana w Korpusie Artylleryi Kor: na cały Rok Aresztu do Fortecy Częstochowskiey z połową [s. 347v] [s. 388] tylko Gaży, gdyż druga połowa ma się dostać temu, który obowiązki Szarzy Jego zastępować będzie, zaś JP. Smoleński Porucznik Regimentu Szeffostwa JP. Działyńskiego na kilka Miesięcy Aresztu iest ukarany. Ci dway Officyerowie nieszczęśliwi sami uznaią: iż ich sprawiedliwy spotkał Dekret za to: iż nie dopilnowali się i nie mieli dość ostrożności przy straży Xiążęcia Ponińskiego Podskarbiego W. Kor: lecz że skutki tey nie ostrożności wszelkie pomyślenie ludzkie przechodzące ściągnęły na nich los naynieszczęśliwszy, iuż tym samym względną litość i miłosierdzie w Stanach znaleść powinni; tym bardziey ieszcze gdy Stany Rzplitey są przeświadczone o niewinności tychże Officyerów, którym Korpusa gdzie się znayduią iak naychlubnieyszą zasług daią zaletę. Z tego powodu żądał aby Dekretem Kommissyi Woyskowey wymierzona kara wyrokiem sprawiedliwości, i stosowna do Regulaminu Woyskowego osłodzona była miłosierdziem, i litością.
Rzekł Król Jmć, Ja się przychylam do tego zdania.
[s. 348] [s. 389]JP. Rzewuski Podolski łączył się z żądaniem JP. Pińskiego za JPP. Napiórkowskim Kapitanem, i Smoleńskim Porucznikiem niosąc równie proźbę za JP. Szteynerem Kapitanem, który z wyroku Departamentu Woyskowego iuż czwarty Rok w Fortecy Kamienieckiey iest aresztowany, a o którego starunek uwolnienia ma w Instrukcyi od Woiewództwa swoiego zalecenie.
JP. Marszałek Seymowy zapytywał się na wniosek JP. Pińskiego o zgodę, lecz J. Pan Suchorzewski stanął z oppozycyą przekładaiąc: że nie przez żadną nienawiść, lub niechęć ku Osobom tychże Officyerów, chce aby Dekret miał swoią exekucyą, ale dla tego aby Woysko było Karne, powinności swoie pełniące, a za naymnieysze przestępstwa iak naysurowiey karane. Przytaczał przykłady w Państwie Króla Jmci Pruskiego, że zdarzone występki podług Regulaminu Woyskowego iak naysurowiey karane bywaią: że w Swidnicy Officyer nad 50. Ludzmi Kommendę maiący, którzy się na Dezercyą zmówili, a temuż Officyerowi przyłożywszy do piersi bagnety dezercyą, lub śmierć do wyboru oddali, który nie mogąc żadnemi proźbami odwieść Zołnierzy [s. 348v] [s. 390] od przedsięwzięcia dezercyi, oszczędzaiąc własnego życia które mu wydrzeć chcieli, musiał zezwolić na dezercyą i sam uciekać, a potym złapany nayokropnieyszą śmiercią dla przykładu ginął. Z tego powodu lubo iest przekonany: Ze JP. Napiórkowski iest cnotliwy Zołnierz i Obywatel, iednak dla przykładu exekucya Dekretu powinna bydź dopełniona. Że ma litość nad losem Jego i JP. Smoleńskiego, bo pierwszego kilku tygodniami przed tym nieszczęściem poznał, a drugiego ma w pokrewieństwie, lecz większą litość nad Oyczyzną mieć musi. A zatym chcąc osłodzić los nieszczęśliwy JP. Napiórkowskiego, chce przyłożyć się do uszczęśliwienia żony i Dzieci Jego, ale na relaxacyą żądaną Dekretu nie pozwoli.
W zabranym głosie Xiąże Marszałek Konfederacyi Litt: przytoczywszy całą okoliczność zdarzonego nieszczęścia JPP. Napiórkowskiemu i Smoleńskiemu: Ze z pod Straży Jch wybitą do Sąsiedzkiego Domu w murze dziurą uszedł Xiąże Podskarbi: że oko ich starał się przemysł oszukać, uformowawszy w łózku za zasłoną posturę Człowieka leżącego: Ze Kommissya Woyskowa wtedy nie miała [s. 349] [s. 391] rozkazu dodania formalnego Aresztu, ale tylko była obowiązaną mieć baczność aby Xiążę Podskarbi nie uszedł. Ze Korpus Artylleryi Koronney nigdy użytym nie bywał do służby Garnizonowey: że nakoniec nieszczęście zdarzone w nocy, ucieczka przemysłem uskuteczniona, a Ordynans Kommissyi był tylko do baczności, nie formalnego Aresztu. Z tych względów upraszał aby dzieło dzisieyszego Seymu litością oznaczone zostało.
JP. Suchodolski Chełmski przełożywszy: że kiedy iest myślą Rzplitey uczynić litość dla Officyerów, których los nieszczęśliwy spotkał, to na wzaiem trzeba pamiętać, i o nadgrodzie tych, którzy nieszczęście ucieczki zreparowali. Wspomniał JP. Rudnickiego Porucznika z Batalionu Filizyerów, i JPana Paruszewskiego Towarzysza Kawaleryi Narodowey: że Ci powinni mieć nadgrodę, iako to: JP. Rudnicki powinien dostać Kapitanią z Kompanią, a JP. Paruszewski awans na Chorążego. Nadmienił nie mniey: że zapominać nie należy o Kawaleryi Narodowey która strzegąc Granic Rzeczypospolitey w Hulaypolu mężnie z Rossyiczykami spotkała się, i w 10. tylko Koni będąc, cały Szwadron [s. 349v] [s. 392] z 80. Ludzi złożony rozpędziła. Wracaiąc się do materyi osądzonych Dekretem Officyerów przekładał: Ze po aresztowaniu Xięcia Ponińskiego była wolność w domu iego balować, różnym Osobom przebywać, między któremi że bywały i takie Osoby, które przed Officyerami twarz swoię zakrywały dla niepoznania, że nie na tym się kończyć powinno, aby Officyer którego oszukano, był okuty i więziony; ale szukać zrzódeł pomocy ucieczki należy, trzeba się zapytać Pisarza na Moście dla czego przepuścił Aresztanta, trzeba się go pytać dla czego nie brał Mostowego, trzeba Fiakra examinować dla czego przewoził, trzeba i tego Gospodarza, do którego Domu dziurę w murze wybito. Ci wszyscy gdyby Aresztowani byli doszłoby się zrzódło pomocy ucieczki przez kogo udziałaną została. Na końcu pod warunkiem że nadgroda dla JPP. Rudnickiego i Paruszewskiego wymierzoną będzie upraszał JP. Kaliskiego, aby od oppozycyi swoiey odstąpił i do litości skłonić się raczył; dodaiąc że nie będzie ruszany Dekret bo iest sprawiedliwy, ale tylko litość wymierzoną zostanie, która zdobi zawsze Króla i Rzplitą.
[s. 350] [s. 393]JX. Cieciszowski Biskup Kiiowski oświadczył: Iż uwielbia wspaniałość myśli w Osobach JPP. Rudnickiego i Paruszewskiego, którzy zrzekli się nadgrody, aby nieszczęscia ulżyli Aresztowanym Officyerom, za co Rzeczpospolita mimo zrzeczenia się Ich sprawiedliwość w nadgrodzie, a łaskę i miłosierdzie dla tych, za któremi prosili, wymierzyć winna.
JP. Marszałek Seymowy oświadczył: iż uformował Proiekt uwalniaiący tych nieszczęśliwych Officyerów od rygoru Dekretu, który przeczytać JP. Sekretarzowi zalecił.
Po przeczytaniu, stanął z oppozycyą JP. Suchorzewski Kaliski, lecz po długiey kontrowersyi za zapytaniem JP. Marszałka Seymowego, czy iest wola Prześw: Stanów darować karę tym Officyerom, Dekretem oznaczoną? Zaszła po trzykroć zgoda.
JP. Sekretarz czytał potym nadgrodę dla JP. Rudnickiego i Paruszewskiego, aby za zaleceniem Jchmciów Marszałków Konfederacyi [s. 350v] [s. 394] Oboyga Narodów do Kommissyi Woyskowey nastąpionym w Awansie nadgrodzeni byli.
Sprzeciwił się temu JP. Jerzmanowski Łęczycki, przekładaiąc: że Prawo o Fortragach tym Proiektem obaloneby zostało.
JP. Rzewuski Podolski, i Suchodolski Chełmski, przekładali: że za honor ten sobie poczytać powinien, któremu Stany Osobę do Awansu rekommenduią.
JP. Marszałek Seymowy upraszał JP. Łęczyckiego o odstąpienie, który oświadczył: że na zalecenie do Kommissyi chętnie zgodzi się, ale na Proiekt do Prawa nie pozwoli.
JP. Wołłowicz Ciechanowski mówił w te słowa:
"W długim milczeniu przypatruiąc się Obradom Seymowym, widzę, że próżnym [s. 351] [s. 395] gadaniem, czas tracimy, a mało postępuiemy, narzekamy na próżne niszczenie czasu, a wszyscy się prawie do utraty onegoż przykładamy, postrzeżmy się przecie: czas zgubiony; niechybnie za sobą zgubę Narodu pociągnie.
Po zakończeniu Etatu, długiemi, a próżnemi unudzeni sporami, cieszyliśmy się tą nadzieią; cieszyła się nią Publiczność, iż z tak zawiłego wyszedłszy doczynienia, weźmiemy się czym prędzey do kardynalnieyszych materyi; próżne oczekiwanie! Duch sporów, kilka Sessyi strwonił; do tego iuż przychodzi, że ta, co Nasze w początkach uwielbiała czynności; ta sama dziś na Nas narzeka Publiczność.
Zaszczytem to iest Obywatela, gdy na posługę Oyczyzny, wszystko co ma naydroższego poświęca; lecz chańbą i wstydem zaiste, gdy otoczony szczęśliwemi okolicznościami, z nich korzyści i owoców nie zbiera, w tey postaci My wystawieni przed Publicznością, że [s. 351v] [s. 396] trawiemy czas, i Sessye bezczynnie odbywamy, Materye mięszamy, iedney nie skończywszy do drugiey przystępuiemy, obszernemi głosami ściskamy w czymkolwiek mogące nastąpić decyzye, słowem: nie chcemy się wdrożyć użyteczną legiślacyą, tylko wybiegamy w zboczne Materye, nie przynoszące innego pożytku, tylko emulacyą umysłów, i chęć wykazania zręczności mówienia w każdey zdarzaiącey się okoliczności.
Dosyć będzie dla Nas po wystawieniu Woyska, i opatrzeniu go w Zołd właściwy kondycyi i służbie, tyle się trudnić Seymowaniem, i tak długo, ile komu iest miło siedzieć w Warszawie, i nie czuć kosztów przywiązanych do tego mieysca.
Co się tycze teraźnieyszey Materyi, iestem zawsze za nadgrodą dla dystyngwuiących się; pod Hulay-Polem, równie iak za Jchmć Panami Rudnickim, i Paruszewskim, i niech Cnota uwieńczoną zostanie; nigdy iednak innym sposobem, [s. 352] [s. 397] tylko przez zalecenie od Stanów; przy czym staię, i że niechcę naruszać zapadłego Prawa wedle Fortragów; darować proszę przeświadczeniu, które się wspiera na mocy ogłoszonego i postanowionego Prawa, oraz powadze Seymuiących Stanów."
Po krótkiey kontrowersyi, za nastąpieniem poprawek w Proiekcie przeczytanym, i wygluzowaniem całkiem wyrazów o Fortragowaniu, nastąpiła iednomyślna zgoda, na nadgrodę w Awansie dla JPP. Rudnickiego i Paruszewskiego.
Czytał potym JP. Sekretarz Proiekt pod tytułem: Nadgroda dla Kawaleryi Narodowey, w treści: aby Towarzysz na Officyera, a Szeregowy na Towarzysza z Skarbu Rzplitey opatrzeni, awansowali.
Zaszła i na ten Proiekt zgoda iednomyślna z warunkiem przez JP. Rzewuskiego Podolskiego położonym, aby Jmiona teyże Kawaleryi Narodowey, z pierwszych [s. 352v] [s. 398] Raportów, były w to Prawo, przez JP. Marszałka Seymowego, wpisane.
JP. Mierzeiewski Podolski, przełożył: że Kommissye Woiewództwa Podolskiego zgłosiły się do niego w żądaniu, aby termin ich czynności do dni ieszcze 14. był przedłużony, o co z mieysca swego upraszaiąc, łączył także żądanie, aby za JP. Rzewuskiego Hetmana Polnego Koronnego, JP. Rzewuski Kommissarz, a za JP. Godzkiego Woiewodzica Podlaskiego, za Granicą zostaiącego, JP. Micewicz także Kommissarz, mogli Intraty Ich zaprzysiądz przed Kommissarzami Powiatowemi.
Gdy zaszła na to zgoda, JP. Marszałek Seymowy oświadczył: że tymże Kommissyom Powiatowym o woli Stanów doniesie, upraszaiąc J. K. Mci, aby, gdy nie masz nagłych potrzeb, zalecić raczył solwowanie Sessyi do Czwartku.
Sessya na Czwartek solwowaną została.
Ciąg pracy zasładza podeymowaną w niey przykrość, gdy przynosi skutek. Dosiągaią słodyczy Pe Stany coraz więcey w przedsięwziętych Seymowania Czynnosciach, gdy z nich powiększaiące dla Kraiu okazuią się użytki. Na Sessyi wczorayszey przeysciem dwoch Proiektow Skarb publiczny zasilonym został, iuż w powiększeniu Dochodu przez podwyższenie czopowego na Trunkach Zagranicznych, już w oznaczeniu Funduszu pewnego, choć w małey częsci na zaspokoienie długu zaciągniętego na gwałtownieysze Rzpltey wydatki. Lecz iak miłą pracy Naszey staie się korzyscią, widzieć z niey dla Kraiu uzytek, tak chętliwsze wzmaga upragnienia, aby częstszym powtarzane bywały zyiszczaniem. Bogu niesmy dzięki że nie maiąc zadnych przeszkod, zdołalibysmy codziennie równey wysługi nieść Kraiowi ofiarę. Ale iak mowią powszechnie że za powzięciem smaku bardziey zaostrza się chęć do niego, tak niezmylną zasilony nadzieią spodziewam się iż Pe Stany przy swey gorliwosci do coraz powiększaiących Kraiowi, użytkow pospiesznieyszym zmierzać będą postępowaniem, od ktorego szczęscie Kraiu a Chwała sprawuiących zawisła. Ochraniaiąc momenta tak powinnie przez Nas Szanowane, z ktorych pomyslność Oyczyzny wypływać może, skracam wyrazy, a zwracam się do dopełnienia urzędowania, w przystąpieniu do rozpoczętey Materyi podanych Nam Punktow pod rozwagę przez Kommissyą Skarbową do ktorych przeczytania wzywam JP. Sekretarza.